Tylko, że te klony to tylko Pein potrafił zrobić.;]
Wersja do druku
Mnie się wydaje, że to K-G, bo Pain swobodnie mógł to przenosić za pomocą Rin'negan ; D a pozatym Madara też taki pr0 nie jest.
Shapeshifting Technique to nie Kekkei Genkai. D:
Co do klonów to jest chyba tak,że na tym właśnie polegał rinengan.
Co do siły madary to nie podlega dyskusji to,że na pewno nie jest on jakimś szaraczkiem,wystarczy wziąć pod uwagę jego wiek + sharingan i osoby z jakimi walczył imho to może być największy kozak w naruto.
#2up
Ja twierdzę, iż to jest ciota. Dlaczego ukrywa się pod postacią Tobiego? Niegdyś tutaj ciekawą teorię wsadził Masaker - Pain przetransferował duszę Madary do ciała Obito. Dlaczego ukrywał swą tożsamość? Dlaczego wciąż się bawi? Tak jak Naruto go atakował? Nie lubię go, imo Pain > Madara.
no ja np jestem fanem pain'a :) pain>>>reszta świata :) był zajebisty prawdziwy imo heros tej mangi, a naruciak dopiero takim się staje a nagato miał zajebisty styl walki _rinengan_ :D a co do kisame to zobaczycie kisiel wymyśli coś żeby przeżył bo manga nam się zbyt szybko skończy :(
Największym koksem całej serii jest Itachi, nie chcę nic panowie mówić, ale porównując jego jutsu do reszty, nie ma to po prostu odniesienia. Jego jutsu pozwalały mu unikać wszelkich ciosów, do tego jutsu ofensywne potrafiły zabić jednym strzałem. To, że chciał bronić Sasuke i zagranie Konohy go zniszczyło. Moim zdaniem, Naruto powinien pomóc Sasuke w zabijaniu Danzo i jego compadres, ponieważ to oni jak na razie najwięcej tam namieszali :]
niee, pain i koniec ;p jakby nagato chciał to by rozpykał itachiego pierdnięciem albo splunięciem :) serio serio . . .
#up
Maniuś, tutaj bym się kłócił ;> myślę iż Itachi miałby przewagę nad Painem, choćby dlatego, że zna multum jutsu. Rozj... waliłby Hell Realma (tak? to był ten co regenerował ciała? nie pamiętam) - i po ptokach. Itachi który był grubo ponad Jiraiyą, a Sannin pokonał trzy ciała (później zrespione), czyli tak jakby cztery. Itachi jest... był bardzo szybki, co mu dawało przewagę.