deluxe ski jump to było to
jak nie kliknąłeś idealnie 2 przycisków na raz na myszce to byłeś ciota i chuj słaby skok
Wersja do druku
deluxe ski jump to było to
jak nie kliknąłeś idealnie 2 przycisków na raz na myszce to byłeś ciota i chuj słaby skok
wlasnie mi przypomnialas szmato w to tez gralam
faraon bardziej kojarze niz zeus w sumie,ze sie budowalo jakies spichlerze itp i np pomnik ra i fajnie bylo wtedy xD
i WLASNIE HARRY POTTER tez w to przegrane duzo bylo w sumie jedna z lepszych giereczek,i tam ktos pisal o pokemonach na emulator to w to tez w chuj bylo przegrane
pamiętam że się na kompie grywało w colgate coś tam, latało się tubką pasty po piętrach (platformówka) i strzelało w stworki ala bakterie na zębach z tubki pastom xD
niezliczone ilości gier na pegasusa typu batman, żółwie nindża, ice climber, kaczki, wyścigi itp
sekstrisa, prehistorik, deathrally itp
na kompie to chyba u sąsiada 1 raz w jakiegoś megablasta, ew. coś pamiętam że się grało we 2 w szczelanke, każdy miał swoją turę i się było jakimiś policjantami i się celowało i oddawało strzał w złodziei, i trzeba było jak najszybciej bo 3 życia i bb, nie pamiętam nawet jak się ta gra nazywała...
aaaa zapomnialbym o Anno ale to nie bylem jakims fanatykiem cos tam pogralem w jakas tam jedna z pierwszych wersji
1602 i 1503, tez jedne z moich ulubienych, następne juz chujnia
pierwsza mialem amige to wiadomo milion piratow, pamietam mortal kombat byl chyba na 6ciu dyskietkach, turrican tez zajebista gierka ehh
potem pamietam jakis komp z win95 to tak jakies gierki w dosie byly pamietam zawsze sie balem odpalac bo sie ta konsola czarna odpalala myslalem ze mi zaraz komputer rozjebie zawsze bratu kazalem odpalac a ja gralem, to w jakies doomy heretici komander keeny duke nukem 3d.
Pozniej nastala era windowsa millenium pamietam Jack Orlando byl w cybermysze, generalnie milo wspominam Point and Clicki z tamtych czasow, Runaway the road adventure.
Jazz Jackrabbit 2 The Secret Files tez byl dobry z braciakiem mlucilismy na coopie, generalnie moglbym sie tutaj rozpisac w chuj ale pierdole tego juz i tak chaotycznego posta bo dopiero co z tyrki wrocilem xd
a no wlasnie jeszce mortal kombat 4 bodajze gdzie swirowales se raidenem i wlatywales w typa głową xD
jak np zobaczylem te mortal kombat 10 jakies to sie porzygalem
nwm wtedy to magie jakas mialy te gry pewnie przez to ze dzieciaks
A w herosy numero uno graliście? ja poza heroes3 w jedyneczke ciupałem najwięcej :) Jeszcze taka polska gierka strategiczna "clash" też była w to też sporo ciupałem Anno też było spoko Diablo 1,2 no i pół zycia w morrowinda maniaczyłem ta gra mi się chyba nigdy nie znudzi chociaż nie wiem czy to aż taki staroć ;)
ja np diablo 1 czy heroes 1,2, sie nie zalapalem za bardzo ale to diablo 1 to taki dog shit chyba byl troche ze tak powiem malo rozwiniety iirc
natomiast diablo 2 w chuj i heroes 4 xD pamietam w empiku kupowane
TY JESSZCZE se przypomnialem ze bylo cos takiego jak DISCPILES chyba https://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=742
o cos takiego w stylu hirolsuw chyba tez w to troche przegralem
no i tez sacred ktore przeszedlem dopiero niedawno i dokumentowalem na torgu xDD
taaa xD i robiło się tylko to i wygrywało xDDDD
podobnie taką żółtą szmatą sie waliło taki poziomy kurwa piruet i nogami na pizde oponenta. i sie jeszcze tak dziwka darła wtedy
KALIKATUUU....KALIKATA!!!.
johnym cagem jeszcze sie mozna bylo tak chyba jakos teleportowac i jednym hitem rozpierdalac giereczke
W sumie to chuj wie bo przed pc napierdalando na Pegasusie było ale pierwsza gra która kojarzę z dzieciństwa to był albo Blade albo Gothic 1 nie mam pewności bo w oba tytuły bałem się grać i grał wujek a ja z zaciekawieniem obserwowałem jak on gra. Pierwsza grę w którą osobiście grałem i która pamiętam(możliwe że było coś wcześniej ale nie zapadło mi tak w pamięć) to byli pierwsi Kozacy bodajże europejskie boje. Potrafiłem nakurwiac w to całymi dniami a miałem jakoś koło 6 lat chyba. Przed podstawówka było na pewno jak pierwszy komputer dostałem i wyprowadzka od dziadkow więc już nie patrzałem tylko jak wujek gra u siebie na swoim a sam zaczynałem kroczyć swoją sciezką no-lifa.
Pierwsza gra sieciowa nie licząc przegladarkowych(plemiona) to była tibia na 100%.
jak miałem z 5 lat to potym mi się śniły jakieś kurwa krwawe horrory, serio xD, epicka gra mojego dzieciństwa... eh
https://www.youtube.com/watch?v=hvhdFe0D5_w
https://i.ytimg.com/vi/M0-NOeYZkAk/maxresdefault.jpg
https://www.myabandonware.com/media/...-kokosz_19.png
Kto zgadnie bez szukania? :D
na pegasusie w mario
na pc w dooma 1