@
Master ; protip: nigdzie nie leć na flush factory bo tam jest cały chuj.
ja se wymysliłem taktyke że wyskakuje od razu bo na parasolce podrózuje się szybciej niż zjebanym autobusem a dolcisz wszędzie. i najszybciej się ląduje jak kierujsz się do zbocza góry do momentu w którym parasol się nie otworzy sam a wtedy zamiast na nim wisieć 20 sekund to na szycie góry lądujesz w sekunde i z szotganem czekasz na kusterka xD
z medami nigdy nie mam problemów mimo że jak ląduje w górach to zwykle mam na start 1 broń - po prostu szukam wrogów i z nich mam loot a nie kampie jak cipa. jak jest 10 left a ja dalej żyje to mam zwykle minimum 4 kille i loota grubo