jak ja kocham jak typ od poczatku gry afczy 12 minut nie mozna remakowac wraca i wyzywa team ze przegrywamy
Wersja do druku
jak ja kocham jak typ od poczatku gry afczy 12 minut nie mozna remakowac wraca i wyzywa team ze przegrywamy
Nie wyjdzie to samo.
to co lepiej smiteować jako 1 ?
buff > smite na golemkach albo zabulcu
^ tak się robiCytuj:
matizioom napisał
no ja zawsze buff smiteless i dopiero golemy odwrotnie tracimy sporo heala i wolniej robimy janglerke here
????Cytuj:
Kredka napisał
buff ci zbija akurat tyle co ci healnie smite i jesli uzyjesz go wczesniej to wroci ci wczesniej = szybciej
na golemach mozesz odpalic potke, ale wiekszosc dzonglerow nawet nie musi, wiec wytlumacz mi jak ty robisz wolniej dzungle majac smite wczesniej i tyle samo hp
Przeciez teraz masz 2 stacki na smite wiec to bez roznicy ????Cytuj:
M4teu$z napisał
?Cytuj:
M4teu$z napisał
Dostajesz smiteless, smitujesz żabę albo golema i masz full hp i wszystkie potki, robisz gank i nawet jak se stankujesz turret hita to możesz wrócić i dokończyć route.
Jak wycastujesz smite na buffie to nie zrobisz tak.
hp to tam chuj, ale po co marnować 390 dmg? xD
jak masz ogarnięty bot, to Ci zrobi takiego pulla że buffowi zostaje 150hp, dobijasz se go -> smite na grompa/krugi = szybszy clear
No dokładnie ja gram przeważnie z premade to pomaga mi dużo z buffem i nie traci nic na lini
no jak dostajesz smiteless to nie smitujesz prosteCytuj:
Filia the Dragon napisał
Tak sobie myślę, może swiftnessy na veigara to byłby dobry pomysł? Skoro i tak ma wystarczająco duży dmg i to przy tylko 3 ap itemach (testowałem już wielokrotnie build morello>czapka>void>banshee>randuin i to dziala bardzo dobrze)
swiftnesy po nerfie chujowe ionianki se moze przetestuj
lel to chyba nawet lepszy pomysł