Little Talks s04e09

a ten lucian cos bije tera czy cienki

mi tam spoko sie nim gra, najbardziej lubie build essense reaver > ie/pd czy jakis firecannon

ten build pod muramane dla mnie za wolny
no i jak w enemy sa 2/3 tanki to pierwszy botrk pozniej reaver/ie

Wkurwiający lucian, bo ma takiego nie brołken, ale całkiem zmyślnego dasza i jest z tych adcków których sie cienszko łanszotuje chomikiem

Zagrałem se flexa na platyny i jestem gównem jednak. Przepraszam wszystkich zebranych.

Cytuj:

---

Janusz_Wons napisał

Zagrałem se flexa na platyny i jestem gównem jednak. Przepraszam wszystkich zebranych.

---

nie martw sie janusz i tak jestes kozakiem

https://i.imgur.com/glmkvuq.png
pozdrawiam fanuw

kiedys to bylo jak kajtek skarnera stremował

eh kiedys to bylo...

wgl na borderless jak przesuwam kamere to mi tak laguje nie chodzi plynnie jak to fixnac xD na win7 wylaczalem aero i dzialalo w win10 chuja daje

Zaraz się dowiem, że mi na borderleasie całe życie kamera laguje, a ja nie zauważyłem na moich 40 FPS na low :(

Cytuj:

---

Janusz_Wons napisał

Zaraz się dowiem, że mi na borderleasie całe życie kamera laguje, a ja nie zauważyłem na moich 40 FPS na low :(

---

A co ty w goldzie utknołeś? HAHAHAH xD

Ja też :zaba

Cytuj:

---

bojowkarz_nonpvp napisał

A co ty w goldzie utknołeś? HAHAHAH xD

Ja też :zaba

---

Póki co nie utknąłem, bo idę do góry, ale zagrałem meczyk na poziomie P2 i mechanicznie jestem gównem strasznym xd

Cytuj:

---

Janusz_Wons napisał

Póki co nie utknąłem, bo idę do góry, ale zagrałem meczyk na poziomie P2 i mechanicznie jestem gównem strasznym xd

---

Życze sukcesów, zobaczysz jeszcze Vvujaszek bd prosił Cie żebyś go do gand mastera wyboostował

Cytuj:

---

Janusz_Wons napisał

Zagrałem se flexa na platyny i jestem gównem jednak.

---

platyna flex < gold 3 zwykly

Cytuj:

---

Zodiak napisał

eh kiedys to bylo...

wgl na borderless jak przesuwam kamere to mi tak laguje nie chodzi plynnie jak to fixnac xD na win7 wylaczalem aero i dzialalo w win10 chuja daje

---

pro tip uzywaj win 7

Cytuj:

---

bojowkarz_nonpvp napisał

Życze sukcesów, zobaczysz jeszcze Vvujaszek bd prosił Cie żebyś go do gand mastera wyboostował

---

Tak będzie :)

Cytuj:

---

tsude napisał

platyna flex < gold 3 zwykly

---

Oni mieli p3-p1 na soloq.

do diamentu nie trzeba w ogóle mieć mechaniki, wystarczy mózg - deal with it :)

Zależy czym grasz.

tryndamerem ^.- Nie no żartuję Wons, musisz wyciągnąć wnioski i będzie lepiej!

Cytuj:

---

Zodiak napisał

eh kiedys to bylo...

wgl na borderless jak przesuwam kamere to mi tak laguje nie chodzi plynnie jak to fixnac xD na win7 wylaczalem aero i dzialalo w win10 chuja daje

---

bodajże czekaj na synchronizację pionową w ustawieniach gierki, albo to drugie obok tego, tak czy siak zakładka wideo @Zodiak ;

zeby grac lepiej musisz grac lepiej i patrz na swoje bledy
gdyby nie te 2 zlote rady nie wiem co by bylo..

Cytuj:

---

Taca napisał

zeby grac lepiej musisz grac lepiej i patrz na swoje bledy
gdyby nie te 2 zlote rady nie wiem co by bylo..

---

Smiechem zartem te dwie zasady jak zaczalem je brac na powaznie to bardzo mi ponogly z tiltem i polepszeniem swojej gry ( i uspokoilo ego xD ) polecam

bo kazdy normalny gracz wie ze to klucz do sukcesu

Mi aktualnie każda gra wyglada na dodge, no ale chuj. Nie mogę dodgowac 10 gier pod rząd, więc gram. No i nic, nie gram na tyle żeby wykerować 1v9 w goldzie xd. Tak więc back to G4.

moje gry w pigułce
Załącznik 372407

POLSKAAAA GURRROOOOM
AAAAUUUUUUUUUUU

czemu ty robisz medzaje jak masz 2/9?

Może miał 2/0 a potem teamek podłożył noge

Czyli w sumie jak zagra dobrze to wygrywa a jak chujowo to przegrywa, coś jest nie tak?

Kurwa, gdzie mój dojebany długi post xd

Chuj, napiszę jeszcze raz.

Zacznę od tego, że medzaje kupuję na każdego ap junglera w prawie każdej grze. Jest tego kilka powodów i prawie wszystkie są związane z faktem, że to low elo. Medzajkę kupuję głównie dla movement speeda, a nie dla ap, chociaż też jest ono istotne. Nabicie 10 stacków jest dość łatwe i jest super worth. Dodatkowy MS pozwala mi grać agresywniej, szybciej czyścić campy, szybciej rotować etc. ogólnie daje mi ogromny bonus do kontroli nad grą. Dodatkowo gierki w low elo mają charakter snowballu jednego z teamów z dodatkiem częstych throwów drużyny z tym snowballem. Nastackowana mejai pozwala mi poniekąd nie dać możliwości mojej drużynie thrownąć gierki i snowballować grę dalej. Swego czasu też robotę robił czynnik psychologiczny niechęci do utraty stacków i rozsądniejszego grania. Aktualnie już chyba i tak przestawiłem się na mindset nieoddawania shutdowna, więc jeden pies, redundantny bonus do psychiki. Power spike'ami się w ogóle w goldzie nie przejmuję, więc nie przeszkadza mi bycie w plecy przez kupno mejai. Te 1000 golda nie robi żadnej różnicy imho.

Co do samych gierek, to było tak jak piszę Hotarti, ta mejai była kupowana przy statach 2/3, gdzie myślałem że gierka będzie wygrana. Bot feedował, ale miałem totalną kontrolę nad mapą zbierając wszystkie objectivy na resp time'ach, kraby i counter jungle. Niestety szybko total stats zamieniły się na coś w rodzaju 5/30 i nawet grając bezpiecznie nie byłem w stanie nie umierać. Nie mieliśmy wizji, a moja jungla była mocno czyszczona + wszystko pchane. Gdybym miał lepszą drużynę, to pewnie bym wygrał, ale to i tak nie jest istotne. Istotne jest to, że gierka przybrała taki obrót.

W skrócie jest tak, że staram się robić efficient pathing, skupiając się na farmie i gankach. Jeśli ganki idą dobrze albo po prostu jestem ahead, to robię totalnego stompa i keruje gierki 1v9 samymi makro decyzjami. Często niestety jest tak, że low elo robi swoje i laner np. cofa/pushuje ostro linię bez przyczyny/ wbija 1v1 i przegrywa dosłownie kilka sekund przed moim przyjściem i pingami, co często kończy się zmarnowanym czasem. Podobnie jest z kontrolą mapy, czasami drake'ów się po prostu nie da wziąć, bo nigdy nie ma prio, umierają albo recallują przed spawnem smoka, nie wspominając o braku wizji. Wiedza o tym żeby owardować enemy junglę albo przynajmniej smoka przed jego respem w goldzie totalnie nie istnieje xd. Staram się w tym czasie brać inne rzeczy i trzymać farmę, powiedzmy, że jestem ok i mam staty w stylu 2/2. Niestety w tym czasie, gdzie ja nie mogę zgankować, drużyna jest zaraz 5/20, mega na mnie stiltowana i sam mindset ludzi w tych grach na tym etapie jest taki, że gry są unwinnable. Dotyczy to nie tylko shyvany. Innymi champami moje gry też tak wyglądają.

Tak więc, wygrana gry zależy od tego, czy uda mi się zrobić early leada. Wydaje mi się, że problemem jest to, że nie robię w ogóle counter ganków w takich sytuacjach, gdzie mój team robi wszystko żeby nie dało się zgankować. Niby potrafię trackować enemy junglera, bo często robię counter jungling, ale też często mi się nie chce xD. No a nawet jak trackuje, to nigdy nie ustawiam counter ganków, pomimo że wiem, że enemy gdzieś się tu kręci, co najwyżej spinguje typa żeby uważał i sobie idę, no ale wiadomo jak się to kończy. Sfarmienie grompa za kolejną smierć yasuo i wyzwiska w moją stronę to kiepski trade.

Aktualny cel:
Nauczyć się countergankować i zobaczyć, czy faktycznie jest to rzecz, która powstrzymuje mnie w wielu grach przed osiągnięciem early leada.

Cytuj:

---

Janusz_Wons napisał

Chuj, napiszę jeszcze raz.

Zacznę od tego, że medzaje kupuję na każdego ap junglera w prawie każdej grze. Jest tego kilka powodów i prawie wszystkie są związane z faktem, że to low elo. Medzajkę kupuję głównie dla movement speeda, a nie dla ap, chociaż też jest ono istotne. Nabicie 10 stacków jest dość łatwe i jest super worth. Dodatkowy MS pozwala mi grać agresywniej, szybciej czyścić campy, szybciej rotować etc. ogólnie daje mi ogromny bonus do kontroli nad grą. Dodatkowo gierki w low elo mają charakter snowballu jednego z teamów z dodatkiem częstych throwów drużyny z tym snowballem. Nastackowana mejai pozwala mi poniekąd nie dać możliwości mojej drużynie thrownąć gierki i snowballować grę dalej. Swego czasu też robotę robił czynnik psychologiczny niechęci do utraty stacków i rozsądniejszego grania. Aktualnie już chyba i tak przestawiłem się na mindset nieoddawania shutdowna, więc jeden pies, redundantny bonus do psychiki. Power spike'ami się w ogóle w goldzie nie przejmuję, więc nie przeszkadza mi bycie w plecy przez kupno mejai. Te 1000 golda nie robi żadnej różnicy imho.

Co do samych gierek, to było tak jak piszę Hotarti, ta mejai była kupowana przy statach 2/3, gdzie myślałem że gierka będzie wygrana. Bot feedował, ale miałem totalną kontrolę nad mapą zbierając wszystkie objectivy na resp time'ach, kraby i counter jungle. Niestety szybko total stats zamieniły się na coś w rodzaju 5/30 i nawet grając bezpiecznie nie byłem w stanie nie umierać. Nie mieliśmy wizji, a moja jungla była mocno czyszczona + wszystko pchane. Gdybym miał lepszą drużynę, to pewnie bym wygrał, ale to i tak nie jest istotne. Istotne jest to, że gierka przybrała taki obrót.

W skrócie jest tak, że staram się robić efficient pathing, skupiając się na farmie i gankach. Jeśli ganki idą dobrze albo po prostu jestem ahead, to robię totalnego stompa i keruje gierki 1v9 samymi makro decyzjami. Często niestety jest tak, że low elo robi swoje i laner np. cofa/pushuje ostro linię bez przyczyny/ wbija 1v1 i przegrywa dosłownie kilka sekund przed moim przyjściem i pingami, co często kończy się zmarnowanym czasem. Podobnie jest z kontrolą mapy, czasami drake'ów się po prostu nie da wziąć, bo nigdy nie ma prio, umierają albo recallują przed spawnem smoka, nie wspominając o braku wizji. Wiedza o tym żeby owardować enemy junglę albo przynajmniej smoka przed jego respem w goldzie totalnie nie istnieje xd. Staram się w tym czasie brać inne rzeczy i trzymać farmę, powiedzmy, że jestem ok i mam staty w stylu 2/2. Niestety w tym czasie, gdzie ja nie mogę zgankować, drużyna jest zaraz 5/20, mega na mnie stiltowana i sam mindset ludzi w tych grach na tym etapie jest taki, że gry są unwinnable. Dotyczy to nie tylko shyvany. Innymi champami moje gry też tak wyglądają.

Tak więc, wygrana gry zależy od tego, czy uda mi się zrobić early leada. Wydaje mi się, że problemem jest to, że nie robię w ogóle counter ganków w takich sytuacjach, gdzie mój team robi wszystko żeby nie dało się zgankować. Niby potrafię trackować enemy junglera, bo często robię counter jungling, ale też często mi się nie chce xD. No a nawet jak trackuje, to nigdy nie ustawiam counter ganków, pomimo że wiem, że enemy gdzieś się tu kręci, co najwyżej spinguje typa żeby uważał i sobie idę, no ale wiadomo jak się to kończy. Sfarmienie grompa za kolejną smierć yasuo i wyzwiska w moją stronę to kiepski trade.

Aktualny cel:
Nauczyć się countergankować i zobaczyć, czy faktycznie jest to rzecz, która powstrzymuje mnie w wielu grach przed osiągnięciem early leada.

---

Rozumiem że mainujesz jungle na gold elo?
Chcesz spróbować wspólnego climbu? Cały sezon mam wrażenie że gram bez junglera w swoim teamie i jak 3 lata miałem diaxa swoją irelią tak w tym roku siedzę w jakimś gówno g1 z 45% wr xd

Nie nie wiem jak grasz ale chętnie spróbuje bo i tak już nie mam nadziei na diax xd

Cytuj:

---

Hotarti napisał

Rozumiem że mainujesz jungle na gold elo?
Chcesz spróbować wspólnego climbu? Cały sezon mam wrażenie że gram bez junglera w swoim teamie i jak 3 lata miałem diaxa swoją irelią tak w tym roku siedzę w jakimś gówno g1 z 45% wr xd

---

W sumie chętnie bym pograł, jest tylko kilka "ale". Ogólnie mam świadomość, że aktualnie nie gram na pewno lepiej niż p4 i nakurwiając dużą objętość gier i zakładając brak rozwoju skilla, to tam bym się zestuckował, więc nie oczekiwałbym za dużo od grania ze mną xd. No i problem jest taki, że gram dość mało, zazwyczaj jak już na nic innego nie mam ochoty i jestem zmęczony, więc wiadomo że nie gram tak do końca na 100%. Teraz jeszcze mi się zbliża deadline projektu i pewnie już w ogóle będę mało grał, dlatego ciężko mi obiecać, że znajdę czas. Jedyna zaleta chyba grania ze mną, to że raczej mam żelazny mindset, zwłaszcza jak gram z kimś duo. Przynajmniej tak mi się wydaje.

PS
Ja teraz bez kappy miałem kilka lat temu mid diament grając ap supportami xD, ale nie miałem żadnej wiedzy makro o grze i wynikało to tylko z faktu np. grania idealnie mechanicznie brandem i orania sobie threshy z platyny jak dziwki. Taktyka na gierki to było wygranie linii, a potem chodzenie za najsilniejszym z teamu. Jungli nigdy nie grałem, a spodobał mi się fakt, że przez te kilka lat liga mega mocno rozwinęła się pod kątem makro, a człowiek też już stary i refleks nie ten.

Cytuj:

---

Janusz_Wons napisał

W sumie chętnie bym pograł, jest tylko kilka "ale". Ogólnie mam świadomość, że aktualnie nie gram na pewno lepiej niż p4 i nakurwiając dużą objętość gier i zakładając brak rozwoju skilla, to tam bym się zestuckował, więc nie oczekiwałbym za dużo od grania ze mną xd. No i problem jest taki, że gram dość mało, zazwyczaj jak już na nic innego nie mam ochoty i jestem zmęczony, więc wiadomo że nie gram tak do końca na 100%. Teraz jeszcze mi się zbliża deadline projektu i pewnie już w ogóle będę mało grał, dlatego ciężko mi obiecać, że znajdę czas. Jedyna zaleta chyba grania ze mną, to że raczej mam żelazny mindset, zwłaszcza jak gram z kimś duo. Przynajmniej tak mi się wydaje.

PS
Ja teraz bez kappy miałem kilka lat temu mid diament grając ap supportami xD, ale nie miałem żadnej wiedzy makro o grze i wynikało to tylko z faktu np. grania idealnie mechanicznie brandem i orania sobie threshy z platyny jak dziwki. Taktyka na gierki to było wygranie linii, a potem chodzenie za najsilniejszym z teamu. Jungli nigdy nie grałem, a spodobał mi się fakt, że przez te kilka lat liga mega mocno rozwinęła się pod kątem makro, a człowiek też już stary i refleks nie ten.

---

Tez nie gram ostatnio jakoś bardzo duzo bo liga tylko psuje mi nerwy i wolę sobie isc poexpic z teamkiem w tibii niż męczyć się z maciusiami69pl

Jak masz ochotę to napisz PW, ugadamy jakiś kontakt poza forum gdzie mogę być 24/7 i coś się zagra

ogolnie budowanie mejai jak jestes behind ap junlgerem to jedyny sluszny pomysl

i tak i tak jestes gownem niezaleznie co zbudujesz, a to ci daje jakies okienko w ktorym jak zlapiesz 3-4 kille to zaczynasz cos robic

Cytuj:

---

tsude napisał

ogolnie budowanie mejai jak jestes behind ap junlgerem to jedyny sluszny pomysl

i tak i tak jestes gownem niezaleznie co zbudujesz, a to ci daje jakies okienko w ktorym jak zlapiesz 3-4 kille to zaczynasz cos robic

---

No właśnie xd +1

mecz o to kto będzie mógł przegrać z Brazylijską drużyną lub innym wildcardem
xD

tl;dr

Cytuj:

---

Janusz_Wons napisał

Chuj, napiszę jeszcze raz.

Zacznę od tego, że medzaje kupuję na każdego ap junglera w prawie każdej grze. Jest tego kilka powodów i prawie wszystkie są związane z faktem, że to low elo. Medzajkę kupuję głównie dla movement speeda, a nie dla ap, chociaż też jest ono istotne. Nabicie 10 stacków jest dość łatwe i jest super worth. Dodatkowy MS pozwala mi grać agresywniej, szybciej czyścić campy, szybciej rotować etc. ogólnie daje mi ogromny bonus do kontroli nad grą. Dodatkowo gierki w low elo mają charakter snowballu jednego z teamów z dodatkiem częstych throwów drużyny z tym snowballem. Nastackowana mejai pozwala mi poniekąd nie dać możliwości mojej drużynie thrownąć gierki i snowballować grę dalej. Swego czasu też robotę robił czynnik psychologiczny niechęci do utraty stacków i rozsądniejszego grania. Aktualnie już chyba i tak przestawiłem się na mindset nieoddawania shutdowna, więc jeden pies, redundantny bonus do psychiki. Power spike'ami się w ogóle w goldzie nie przejmuję, więc nie przeszkadza mi bycie w plecy przez kupno mejai. Te 1000 golda nie robi żadnej różnicy imho.

Co do samych gierek, to było tak jak piszę Hotarti, ta mejai była kupowana przy statach 2/3, gdzie myślałem że gierka będzie wygrana. Bot feedował, ale miałem totalną kontrolę nad mapą zbierając wszystkie objectivy na resp time'ach, kraby i counter jungle. Niestety szybko total stats zamieniły się na coś w rodzaju 5/30 i nawet grając bezpiecznie nie byłem w stanie nie umierać. Nie mieliśmy wizji, a moja jungla była mocno czyszczona + wszystko pchane. Gdybym miał lepszą drużynę, to pewnie bym wygrał, ale to i tak nie jest istotne. Istotne jest to, że gierka przybrała taki obrót.

W skrócie jest tak, że staram się robić efficient pathing, skupiając się na farmie i gankach. Jeśli ganki idą dobrze albo po prostu jestem ahead, to robię totalnego stompa i keruje gierki 1v9 samymi makro decyzjami. Często niestety jest tak, że low elo robi swoje i laner np. cofa/pushuje ostro linię bez przyczyny/ wbija 1v1 i przegrywa dosłownie kilka sekund przed moim przyjściem i pingami, co często kończy się zmarnowanym czasem. Podobnie jest z kontrolą mapy, czasami drake'ów się po prostu nie da wziąć, bo nigdy nie ma prio, umierają albo recallują przed spawnem smoka, nie wspominając o braku wizji. Wiedza o tym żeby owardować enemy junglę albo przynajmniej smoka przed jego respem w goldzie totalnie nie istnieje xd. Staram się w tym czasie brać inne rzeczy i trzymać farmę, powiedzmy, że jestem ok i mam staty w stylu 2/2. Niestety w tym czasie, gdzie ja nie mogę zgankować, drużyna jest zaraz 5/20, mega na mnie stiltowana i sam mindset ludzi w tych grach na tym etapie jest taki, że gry są unwinnable. Dotyczy to nie tylko shyvany. Innymi champami moje gry też tak wyglądają.

Tak więc, wygrana gry zależy od tego, czy uda mi się zrobić early leada. Wydaje mi się, że problemem jest to, że nie robię w ogóle counter ganków w takich sytuacjach, gdzie mój team robi wszystko żeby nie dało się zgankować. Niby potrafię trackować enemy junglera, bo często robię counter jungling, ale też często mi się nie chce xD. No a nawet jak trackuje, to nigdy nie ustawiam counter ganków, pomimo że wiem, że enemy gdzieś się tu kręci, co najwyżej spinguje typa żeby uważał i sobie idę, no ale wiadomo jak się to kończy. Sfarmienie grompa za kolejną smierć yasuo i wyzwiska w moją stronę to kiepski trade.

Aktualny cel:
Nauczyć się countergankować i zobaczyć, czy faktycznie jest to rzecz, która powstrzymuje mnie w wielu grach przed osiągnięciem early leada.

---

a pomyslales np o tym zeby zamiast robic jakies useless analizy, rozjebac przeciwnego junglera :]?

Cytuj:

---

djmikser napisał

a pomyslales np o tym zeby zamiast robic jakies useless analizy, rozjebac przeciwnego junglera :]?

---

No jak gram rek'sai albo graves to robię oro, ale shyvanka nie wiem jak Kazika rozjebac xd

ja tez nie wiem pozdrawiam

Chętnie usłyszę jak od kogoś kto wie pozdrawiam

powerfarm i granie selfish

Wardy na jego campach i granie przeciwnej strony mapy aż nie będziesz go ściągał na 1 e

kurwa ale oro zrobilem ta quinn z kotem na plecach, gralem na jakiegos boga zaca tibiskiego dla typa chyba dupa eksplodowala po gierce xDdd
https://i.imgur.com/wCeitTk.png
ogolnie to pare takich 2v5 rozjebalem ale nie chcialo mi sie szukac
tu jakis oro flash XD kiedys jakies pleje mialem w co 2 grze teraz raz na sto
https://i.gyazo.com/593b72acbb3eeae3...0f5bc837dd.gif

Ja kurwix po dłuższej pszerwie se zagrałem pare rankedów, zawsze 1 pick mi losowało. To kurwa dla top otp teemo jest +50% szansy na przegraną xD
Czemu w tych kurewskich rankedach nie wybiera sie w ciemno champów.

https://i.imgur.com/ujtiZbT.png

czasami sie keruje
a czasami nie

Ja już zajebałem uninstalla, bo nie mam efektów.

ja wbilem d3 ale ss wstawie jak bede mial dodatnie win ratio :kappa

Ja jednego dnia spadłem z g1 na g3 ale tylko 3 mecze przeze mnie xD

o kurwa spadlem na d2 dostajae dive na topa pinguje dla junglera go dragon chlop idzie na enemy zabe

sprzedalem wszystkie itemy kupilem mobilitki i zeala lazilem za nim 5min i nas rozjebali, riot morelo to ogladal i mi dal demota

kurwa w tej nowej jungli ciagle jest cos do robienia xD za moich czasuw skarnera s2 robiles se campy i genki a tutaj jakies heraldy smoki co chwile jakies kraby skurwiale na wodzie
https://lolx.pl/foto/obrazek/1800.gif

musze sie nauczyc grac jakims vladem zajebanym bo jak typ firstpickuje makołaja albo innego golema a ja w to quin to xD ggwp nara