Za to co robisz z dużej różdżki.
Wersja do druku
ale ocb, przeciez nigdzie nie negowalem, ze matchup nie ma znaczenia.
Ale w s3 czy nawet s4 na goldzie malo kto robil 100 w 15. a teraz to norma jak mają 100 w 12-13.
ogolnie poziom w la liga rosnie, bo nie ma tylu nowych graczy, ci co zaczynali, grają teraz juz ktorys rok.
to + poradniki nervariena i goldy reprezentują juz zupelnie inny poziom niz kiedys. Roznice sie zacierają w szczegolnosci early game.
teamfighty i decision making to najwieksza roznica imo miedzy dywizjami.
mysle, ze busterzy moga potwierdzic, ze trudniej niz kiedys
jest trochę trudniej niż kiedyś, przynajmniej takie mam odczucie co sobie wróciłem przez te dwa tygodnie
ten rok/dwa temu na goldzie mało kto umiał farmić normalnie albo robić jakieś trejdy
co nie zmienia faktu, że dalej 90% to paralitycy bez rąk i mózgu, którzy nie potrafią się zastanowić przez sekundę co odpierdalają
zwierzyniec będzie zwierzyńcem zawsze, czas tego nie zmieni
Liczy się tylko indywidualny skill.
Teraz jest to że walisz sobie tylko 1 linie jak sobie radzisz idziesz wyżej jak nie to gnijesz.
Różnica jest taka w grze że teraz dostajesz mądrzejszych adc bo przeważnie grają tylko bota a nie jak wcześniej szło się bo nie miał kto.
100-200 gierek można przegnić w 1 lidze ale jak ktoś przesiedzi 1000 w silver to już jest po prostu słaby
Jakie jest trudniej gdzie teraz wbić mastera to jak w s3 wbić d5? Jak nawet taka Majka która powinna mieć p3 max wbiła mastera eune, co prawda wyboostowana przez zgrywa no ale wciąż coś tam musi klikać żeby nogi za bardzo nie podkładać
Czyli mówicie, że teraz Master to jest wyczyn?
Pamiętam jak ludzie zazdrościli jak ktoś G5 miał
https://d3higte790sj35.cloudfront.ne...d08e7ba40.jpeg
to co ludzie mają w głowach na tym goldzie to przechodzi wszelkie pojęcie
tego już nawet nie da się nazwać zoo
wlasnie odkrylem podczas snajpienia disa, ze zalicza losa w serii za nieakceptowanie kolejek
Nie wiem czy roznice sie zacieraja itp, ale ja nigdy nie doszedlem nawet do tego d5 (chociaz pare razy bylo blisko) a i tak goldy, silvery itp to sie robi jedna reka bo ci ludzie kompletnie nie mysla. Co z tego ze umieja farmic, jak zaraz sie w ciebie wjebia pod wieze jak ty masz 4 ccki nautiliusem i 500 hp a oni 1khp i graja jakas tam riven XD
100 gier w jednej lidze? W tym sezonie zaczalem chyba w g4 czy tam nizej. Mam chyba okolo 70-80 gierek i z tego co pamietam to doszedlem do p3, wiec jakie 100 gierek na jedna lige? 1000 to juz w ogole kosmos, chyba nigdy tyle gierek nie zrobilem w jeden sezon XD
@Edit
Pojebalem lige z dywizja, te ostatnie 2 linijki wyjebcie w kosmos
Ja tam widzę dość wyrażne różnice w przeskoku wysoki silver - p5. Ludzie wyraźnie grają lepiej, i mechanicznie i przy podejmowaniu decyzji(ofc wokół nadal jest sporo raka i niedojebania). Nie mówię, że ludzie grają dobrze bo zaraz mnie little talks zje, ale po prostu widzę że ludzie starają się nieco bardziej.
100+ meczy w jednej lidze to dość optymalna ilość, tak mi się wydaje. Przejście z s1 do p5 zajęło mi dokładnie 117 rankedów. Wiem, że mogło być lepiej ale na takim poziomie już gram że nie zrobię tego w 15 gierek i sorry no nie ma co się oszukiwać. Teraz chciałbym w max 100-150 rankedów dotrzeć do d5 do końca sezonu, ale to będzie trudne :D
/edit
Ściągnąłem sobie coś takiego, wrzucam tu bo może się komuś przyda (mi na pewno, często na champion.gg wchodzę)
https://i.imgur.com/Q6AdOkJ.jpg
te 2 górne listy itemów są z tej wtyczki
https://i.imgur.com/HHwYunF.png
https://github.com/dustinblackman/Championify
Co do różnic poziomu można się spierać, jak wyraźne są, ale na pewno grając regularnie te kilkaset gier w sezonie powinno się kończyć co roku co raz wyżej, aż do góry tabeli. Nawet, jeśli to poziom nie spada to powinno się być lepszym z gierki na gierkę. Play to improve boyz. W pewnym momencie uznajesz, że grasz już naprawdę dobrze i zaczynają się turnieje / boosting / wbijasz challengera i sprzedajesz konto będąc spełnionym
Spierał bym się trochę z takim myśleniem. Nie jeden zwierzak wygląda na takiego który wbił do gierki żeby pobiegać po mapce nie myśląc o niczym. W taki sposób chyba nie da się rozwijać (aka 10k gier bronze).
Zaprezentowałem swoje podejście, ale idąc tropem mojego myślenia większość ludzi stanowiła by diament+, no platynę chociaż. a jak wyglądają statystyki dobrze wiadomo hehs