jak mam barda na linii i jeszcze nie picknalem adc to biore ezreala bo wiem że będę solo xD
Wersja do druku
Zrobilem to pare tygodni temu, podzialo na klienta i przestalo mnie co chwile rozlaczac z "pvp.net", ale niestety skoki pingow w czasie gry pozostaly bez zmian.
No ale brak rozlaczania w kliencie to i tak ogromny plus bo przez to stracilem kupe lp (ze niby nie wybralem chempa w seleccie i mnie wyjebywalo)
@Tazz nie przelogowałem Cie teraz? patrzałem na op.gg nic nie było + nie było tej gierki z dzisiaj bo strona laguje to myślałem że nie grasz
@evelay nic mi nie prze logowałeś ja strzelam w cs teraz, dzisiaj raczej nie będę w ogóle logował bo do Warszawy jadę na Sneakerness
http://i59.tinypic.com/10o40w4.png
po trinketach elo heaven, co z tego, że vayne wykręciła magiczne 16k dmg przy 20 blitza xD
No shen i tahm mi tyle magica wbije na tanky itemach, że no xd JEdynie swain mógł coś zrobić, ale on spływał w 2 sekundy po moim combo. Nie było sensu. A i tak chyba budowałem cos na last item.
No to jest główny problem tej gry, ludzie są debilami i nie wiedzą o co chodzi w tej grze. Smok za 5 sekund, a jestem junglerem? Lepiej pójdę na reda. Wzięliśmy inhib na midzie? Lepiej pushujmy mida przez następne 10 minut. Wygrywamy early? Lepiej pójdę farmić topa 3 razy pod rząd jak mój team próbuje coś zrobić na midzie i 3 razy musi walczyć 4v5. Albo wbijanie 1v5 po smoka, chociaż wiadomo że nawet do niego nie podejdzie. No i fragi > objectivy. Albo sytuacja z ostatniej gry - 4 moich stoi na midzie, zatrzymują ich przy inhibie, ja pushuje bota, biorę wieżę, zaraz inhi, a nagle moi wskakują 4v5, giną, przegrywamy grę xD I to nie, że tamci wbili, to moja elita sobie wskoczyła 4v5. I oczywiście report dla mnie, bo przecież trollowałem z tym pushem xD
czy ktos tu naprawde napisal ze czlowiek zaba robi maly demeg?? przeciez to jest jebany oper
Tak, stałem pół gry na topie, będąc junglerem, i dawałem w siebie rzucać shenowi q. Jak już się chcesz do czegoś dojebać, to może to najpierw przemyśl? Jeśli shenowi udało się rzucić q 2 razy podczas 4v5 fightu, to był szczęściarzem ;)
no, ze spiritem by mi wjechał za 400, ogromna różnica :kappa I swain ze swoim true damagem. Przez 2 sekundy, bo potem klikał zhonye na 300hp. Zresztą nie graliście a wiecie lepiej ode mnie xD Rozumiem wasze spiny, jakbyśmy się z nimi ganiali po jungli i mieli jakieś niesamowite fighty. No ale, że przy naszym full combo fight trwał maks 5 sekund to chyba troche inna sprawa, nie? Przy ulcie leony, potem ori i moim wlocie i twitchem stającym na środku mapy ze swoim ultem nie mieli zbytnio czasu na wbijanie mi jakiegokolwiek magic damag'u.
To było sobie rylaia złożyć, spowolniałbyś w formie smoka śladem przez te 2 sekundy teamfightu a i bardziej by się przydał niż sunfire :kappa
po co w ogóle budować magic resist skoro zamiast 500 bd 400 w ogóle XD
ludzie ci dobrze radzą co powinieneś zrobić ale nie typowe zwierze ugryzie opluje a w następnej znowu cyrk i tym razem już się nie uda wygrać
no to sie moze nauczcie ze na goldzie splitpush w 90% przypadkow przegrywa gierke, a w 10 jest inaczej