i co w tym złego?
najlepszy adc w grze, spoko tanky jungler i morderca z topa
Wersja do druku
tyle, że typowa fiora w twoim tem zrushuje berserki, hydre bd miała w 30 minucie i będzie se robiła 1v5 ultem, gdy jest 0/10
>toksykowanie
To jest najlepsze w tej gierce, że jak ktoś ma ambicje by dojść gdzieś wyżej w rankingu, to nazywają go toksykiem i rito gaming jeszcze jakieś kłody pod nogi ograniczenia rzuca, chociaż ja osobiście żadnych banów czy restrictów w karierze nie miałem ;d
Ps. orientuje się ktoś ile mniej więcej trzeba wygrać meczy mając exp boosty (obydwa) aby wylevelować konto od 1 do 30 lvla?
wjeżdżam se chyba na smurfa na parę meczyków, ktoś coś?
Ale taka jest prawda, nawet forgiven w swoim ama mówił, że prawie każdy dobry gracz, który chce być najlepszym indywiduum ma opinię toksycznego i to bierze się z tego, że nie chce przegrywać, a chęć wygrania nie jest niczym złym i nienormalnym.
Ja osobiście nigdy nie flamowałem (co innego pójście afk jak ktoś mnie wkurwił XD), ale nigdy też nie reportowałem kogoś kto się flamował i grał dobrze, co innego jak grał chujowo.
Miał prawo być wkurwiony, więc dlaczego mam reportować za coś, do czego miał prawo
nie wiem kto to jakiś forgiven
poza tym to jest gierka 5v5 a nie 1v1 więc nie może być stricte najlepszym
i jak już wspomniałem jak ktoś chce piąć się w górę rankingu to powinien podawać rękę a nie podstawiać noge
to że w grach druzynowych pozytywne stosunki między zawodnikami są lepszym wyjściem niż negatywne jest wiadome od zawsze i myślę że na gierki też można to przenieść
a co ma chęć wygrania do bynia toksycznym zjebem xD przeciez to chyba swiadczy tylko o nieumiejętności hamowania emocji i po prostu arogancji hurr durr macie gorsze staty jakie zjeby to przez was przegrywam xDD
chyba każdy, mniej lub bardziej, chce wygrywać, ja też nie znoszę przegrywania a toksyczny nigdy nie jestem (nick nie stąd lel)
dorośnij
masaker dobrze pisze
Co do tego że toksyk = chcę coś ugrać/być lepszym/itd...
To chyba proste że % toksyków na diamencie/challengerze jest większy niż na bronze.
Nawet jak sobie pykałem na silverkach to tam wszyscy morda cicho, nawet czasem jakieś good job jak wygrywaliśmy.
Na diamencie średnio w każdej grze znajdzie się około 10 toksyków.
Miał prawo być wkurwiony. Pewnie, każdy ma. Ale to nie upoważnia go do wyzywania kogoś (czy jego rodziny) od najgorszych. To na pewno nie jest normalne, więc nie próbuj ludziom wmawiać, że jest.
Swoim postem też prawie sugerujesz jakiś bezpośredni związek między byciem toksykiem a byciem dobrym graczem co też jest bez sensu.
nie wiem ile jest w tym prawdy w diamencie, ale osobiście miedzy silverem a platyna nie odczulem zadnej roznicy, a wrecz wydaje mi sie ze jest ich mniej
im wyzej tym gorzej
jezeli ktos chce byc jak najwyzej w rankingu to pisanie czegokolwiek na czacie jest glupota, /mute all na poczatku gry i granie do konca bez wzgledu na to co w grze sie dzieje.
sam przegralem setki gier przez czat, zamiast ignorowac zjebow to im odpisywalem, flejmilem za to ze sa chujowi itp co tak naprawde nie ma zadnego sensu bo NIC dobrego(poza wlasna satysfakcja ktora wplywu na wynik gry nie ma) flejm nie daje, a jedynie pogarsza skupienie/morale reszty druzyny jak i twoje.
ale riot zamiast wprowadzic mozliwosc wylaczenia czatu, co toksycznosc zmniejszyloby drastycznie, woli wprowadzac jakies bany na czat ktore nie zmieniaja zupelnie niczego