Pisałeś, ja tylko i wyłącznie uderzam do naszej ostatniej konwersacji tibijskiej kiedy to przyjebałes się do mnie że kupiłem chara żeby grać, i że ty tylko przyszedłeś na spectrum ludzi zabijać, a foszek jest w momencie w którym nie wszyscy podzielają twoje podejście do gierki. Ale nie ważne, ja powtarzam po raz kolejny, chcesz zabijać brazoli, to ich zabijasz, ba nawet zabijałem z tobą i było ok. I możesz nadal to robić, nikt tobie nie broni, nikt z ambushy też ciebie nie zabije za atakowanie ich. Oczywiście wiadomo, w momencie zaatakowania randomowej osoby, możesz liczyć że ktoś tam się wkurwi. I tyle w temacie, ale nie przypierdalaj się do mnie czy też do pirata, czy do qwasa że mamy tobie pomagać w tej krucjacie. Ja pomogłem, ale już mi się odechciało, a im się nigdy nie chciało, i nie rozumiem skąd foszki. I nie pierdol że nie było, bo jak pisałeś ostatnio do mnie, to było na 100% na poważnie, a nie kręciłeś bękę.

