kisizlodziej napisał
klient nie ma tutaj żadnego znaczenia. specem nie jestem, bo ja tylko płaciłem za licencję, ale to działało na zasadzie proxy(?). dostawałeś klienta 8.0 czy tam 8.6, do niego elfbota i programik, który przesyłał wszystkie dane na serwer. Innymi słowy - grałeś sobie na tibianiku bez klienta tibianika, nawet sprity były inne, ale przy boceniu to nie przeszkadzało.
Minus był taki, że przesyłane było wszystko, łącznie z passami. Jak tu kiedyś powiedziałem o tym bocie dwa słowa za dużo, to mi zrookowali postacie.
Nie wiem jak to wygląda na dziś, chociaż skoro ten pajac Oyak bocił sobie na beetlach, to pewnie niewiele się zmieniło i wszystko działa tak jak działało.