gram sobie na boostingu oram topa rammusem 1vs1 roamuje gdzie sie da no ogolnie ciagne gierke jak moge ale oczywiscie zalosowalo jakiegos animala ktory deda tristana w 2:30
ogolnie mysle se nic straconego zaoramy jeszcze lajtowo no ale oczywiscie typ deda co sekunde na tym bocie a jak zyje to biegnie gdzies sam splitpuszowac (zabic wave + golemy i cofnac)
po grze cos tam sie jeszcze sapal robal ze niby d5 na west ma a gra jak typowe podguwno z silvera xD
cala gre 1/6 potem pod koniec jakims cudem podlapal kille bo sami do niego przyszli xD
angielski tez na poziomie typowe gimbusa "never use property shield" "whats going one" az ss zrobilem xDDDDDDDDDDD
ogolnie jak spotkacie to radze uwazac..
ehhhhh
Zakładki