było wałkowane milion razy
bierzesz bolts idziesz gdziekolwiek kiedykolwiek expisz i profitujesz równocześnie
ot cała filozofia
Wersja do druku
problem polega na tym, że poniżej 95 dista to Ty możesz bić najwyżej poison spidery
bo uciekanie przed czymkolwiek 150 kratek bo hehe hity po 35 albo missy może być uznane już jako luring i doyle zbanuje xD
Chce się ktoś przejść na crus helmet quest, orc fortress ? Bo z chęcią bym zrobił ów questy
dla mnie gra magiem mija sie wogole z celem. sory ale nie bede robil 20h gfb zeby je w 1h wystrzelac... no blagam was.... tym bardziej ze na h lvlu exp z ekiem sie praktycznie wyrownuje a ponadto ekiem masz wiecej capa, trudniej o deda i mozesz sobie kase zarabiac a potem wastowac na gfb. magiem nie zarobisz. tyle w temacie.
To ja tutaj przerwę wam tę rozmowę dot. palka i zarzuce screenem na koniec dnia http://i58.tinypic.com/59u8w0.jpg
#Fuck nie zaznaczylem opcji screena na aktywne okno, sorry
to wbijcie na 20 lvlu 77 dista jak ja, teraz grajac ta postacia czuje sie jakbym nie mial godnosci, bo jest tak latwo
@propsuje dombek brotherhood za ded biszka
@up
srednio 5-6 arrowsow z flaming bowem, polecam
Chyba zaniecham tego taska na razie ;/
Moze lepszym pomysłem będzie task na Beholdery.
Ja 44 poziomowy paladyn z Elven Bowem ;]
http://oi58.tinypic.com/33ff2au.jpg
jakieś ogry.
Przypominam o:
http://tibianic.wikispaces.com/Skinning
Sporo itemów skupuję.
http://puu.sh/aevIX/c3d0a9eadc.png
takie tam kwality wieczur
RPG-KID is here!
Gra magiem to czysta przyjemność, ale tylko dla ludzi, którzy kochają wojny. Rycek jest dla ludzi, którzy mają zerowe PvP, którzy na wojnie biegają i z trzęsącymi się rękoma trzymają UH.
Taki 100 MS to postać której musi bać się każdy, a 100 EK nie boi się nikt, to tak jakbyś biegał parcelem, obrażenia zadajesz podobne.
Mag expi gdzie chce i wszędzie może zrobić profit, rycek gdzie może expić? Na OFie? Na Cyklopach? Później na smokach (na których mag może expić już od 30 poziomu), Dwarfy Guardy?
Więc nauczę nieco, tych którzy tam płaczą o braku balansu na Tibianicu, z resztą ten kto płacze o słabym balansie, musiał grać w Tibie od 2007 roku, bo nikt kto grał wcześniej nie zacznie nawet tematu.
Otóż:
KNIGHT - postać, którą można zdobywać łatwo doświadczenie, niestety bardzo powoli i mozolnie. Łatwo zarobić nim fortunę, niestety jest ona do niczego potrzebna, bo jeżeli mamy już pełny ekwipunek to jedyne co musimy kupować to runy typu: UH, Explo i GFB i parę innych potrzebnych na wojnę, na wojnie rycek jest niemal nieprzydatny, nie ma żadnego DMG. Do expienia nie potrzebujesz niczego poza skilami i EQ oraz runy UH.
PALADIN - postać, którą można łatwo i szybko zdobywać doświadczenie. Zarabia się nim średnio, przynajmniej na początkowych poziomach, później można zarobić dobre pieniądze. Expi się nim mało przyjemnie, szczególnie na niskim poziomie, gdzie co chwila musisz wracać do depo by uzupełnić ekwipunek. Na wojnie średnio przydatny, nie ma ani dużo HP, ani dużo many, możliwości ataku są bardzo ograniczone, runy SD i GFB z których obrażenia nie są powalające, zaletą jest ciągły atak na odległość z boltów, niestety w tej wersji gry, bolty zadają obrażenia, kulturalnie mówiąc... chujowe.
DRUID - postać, którą expi się trudno i bez run baaaaardzo powoli. Zarabia się nim słabo, jednakże jedyne czego potrzebuje do grania, to runy, a te może robić sobie sam. Jeżeli mamy runy, to można expić bardzo szybko i do tego bardzo ciekawie, czego nie można powiedzieć o paladynie, a tym bardziej o rycerzu. Na wojnie postać bardzo przydatna, mocny DMG z SD, mocny DMG z GFB i do tego niepowtarzalne umiejętności, takie jak: paraliż, leczenie kolegów i leczenie dużej części osób/potworów obok siebie.
SORCERER - postać, którą expie się trudno i bez run baaaaardzo powoli. Zarabia się nim słabo, jednakże jedyne czego potrzebuje do grania, to runy, a te może robić sobie sam. Jeżeli mamy runy, to można expić bardzo szybko i do tego bardzo ciekawie, czego nie można powiedzieć o paladynie, a tym bardziej o rycerzu. Na wojnie sieje zniszczenie, mocny DMG z SD, mocny DMG z GFB i do tego niepowtarzalnie umiejętności, takie jak: pierdolnięcie z UE jak Tsunami, możliwość tworzenia SD, możliwość tworzenia Magicznych Ścian, czar Morty Hur, który rozpierdala system.
Podsumowując:
Na wojnie:
KNIGHT - tanker
PALADYN - przeciętny shooter z niezłą ilością HP
DRUID - mocny shooter i lekarz
SORCERER - mocny shooter i Mike Tyson Tibii
Balans idealny, Knight robi czarną robotę, Paladyn sieje zamęt, Druid wspomaga tych, którzy potrzebują pomocy, a Mag nakurwia salto.
Na expie:
KNIGHT - spokojny, ale stabilny sposób zdobywania doświadczenia (łatwo zarabia pieniądze)
PALADYN - nieco bardzo dynamiczny sposób expienia, ale za to słabsze zarobki i expi się nieco trudniej
DRUID/SORCERER - bardzo dynamiczny sposób expienia, zarobki żadne i expi się bardzo ciężko
Balans idealny, Rycerz który na wojnie jest słaby, w expie jest bardzo dobry, poprzez zarobione pieniądze może wspierać magów i druidów, Paladyn jest samowystarczalny, idealny do siania zamętu podczas wojny, Mag i Druid są uzależnieni od Rycków i Palków oraz od samych siebie i siedzeniu na robieniu rund, jednakże wszystko balansuje się podczas wojny, gdzie to Mag i Druid są tymi, którzy robią całą robotę za Palka i Rycka.
Klient 7.4 był stworzony w taki sposób, by ludzie którzy w niego grają, ze sobą rozmawiali, poznawali się i zawierali przyjaźnie. Kiedyś tworzenie Gildii miało ogromny sens, byłeś w gildii (w dobrej gildii, a nie tylko na papierze), miałeś niemal wszystko. Potrzebowałeś UHów na rycku? Kolega druid dał Ci 3 bp za darmo, w zamian ty jako rycek zarabiałeś mu hajsik na GFB i SD, a potem blokowałeś mu stworki. To była kiedyś Tibia i dlatego była tak popularna, po wprowadzeniu pseudobalansu przez CIPSoft, w którym to wszystkie profesje są niemal identyczne, cała Tibia upadła. Balansu nie ma żadnego, Rycek i Sorek w PvP nie różnią się niemal niczym, na expie każdy bije jak szalony rekordy.
Ktoś kto nie rozumie balansu na 7.4, nigdy nie powinien grać na tym kliencie. Balans tych profesji jest perfekcyjny, każdy ma swoje ważne miejsce w całości.
ja tam klepie sobie poki co taski na spokojnie po godzince/max dwie dziennie a jak laptop odpalony przez pol dnia i robie cos na mieszkaniu/ogladne film na wieczor klepie sobie na spokojnie runeczki/ jest kasa i lvl leci do przodu nie ma co narzekac ;]
ludzie po prostu za bardzo sie nastawili, ze bedzie mozna walic pg palkiem jak na grimach ;]
przeciez takie postacie magiczne majace po +55-60mlvl na huntach to piekna sprawa :>
u mnie na hunty jeszcze przyjdzie czas ;]
i jak dla Ciebie knight to parcel to pozdrawiam
nie raz nie dwa na rl tibii duzo wojen bylo wygranych przez ogarnietych knightow, ktorzy potrafili commanderowac ;]