EU3 Divine Wind - pierwsza poważna torgowa sesja europejska MULTI

@beny ;
Litwa dzieki mnie zyskala ponad 5 prowincje wiec chyba 2 mozesz mi oddac bez Koniecznosci wojny ktora skonczy sie take Ze wzrosnie inflacja a Tobie ubedzie wiecej nizan 2 prowincje

Francja jest zajeta przez Maika ;)

Bawaria, Holandia (chyba), Mediolan, Czechy, Brandenburgia, Maklemburgia, Szwajcaria, Dania, Kraj Mameluków

Mediolanu nie ma, jak widzę :D Austria wchłonęła (patrząc na mapkę z 1426 bodajrze)

Ale patrząc na tę mapkę to Kastylia okupuje 4 prowincje ;/ + Neapol Sycylię i Sardynię ;/


Może spróbuje Genuą xD (zajmę Wenecję i zrobię "potęgę handlową", ale muszę się jeszcze zastanowić... Chyba, że ktoś ma jakieś sugestię i zapoda jakiś neutralny kraj na dzień dzisiejszy :P

Szwajcarzy to ciekawa opcja, a Brandendburgia źle mi się kojarzy z egzaminem i Albrechtem Niedźwiedziem:P Jestem za tym, żeby w poniedziałek rozegrać sesję, ale nie wiadomo czy uda mi się połączyć, bo jak hosterem był niejaki Kalafiorex(coś w ten deseń), to nie mogłem wbić na serwer:/

nie ma czy za tym jestes czy nie ;d sesja odbywa sie tak czy siak :D
@Kadeth ;
chcialem napisac Neapol :D

Neapol nie jest zły :D, ale tak czy siak bd musiał ogarnąc co i jak :D

Osobiście uważam, że odwoływanie sesji ze względu na 1 gracza na takim etapie gry jest śmieszne.

Jedyne co robiliśmy przez te 27 lat to walka z komputerem i przypuszczam, że przez większość czasu to się nie zmieni. Odwoływanie/przekładanie sesji jest dla mnie jedynie wyjściem w przypadku gdy kraj toczy wojnę z krajem innego gracza.
Proponuję, by znaleźć osobę która zastąpi go na tej jednej sesji i zrealizuje to co on będzie chciał, albo zostawić to AI i ewentualnie podczas następnej sesji edytować save przywracając Polsce suwaki, pieniądze, poziom inflacji etc z roku 1426.


@@@

Jeszcze 2 sprawy - pierwsza to 'błąd synchronizacji' - parę osób to miało, a dzisiaj odkryłem, że nie zawsze wymaga to resetowania gry. Po prostu po włączeniu się automatycznej pauzy należy kliknąć OK i odpauzować - i gra dalej chodzi nikogo nie wywalając. Problem jaki może się pojawić to ogromne lagi(zdarzyło mi się to raz) lub całkowite wywalenie z gry(to mi się akurat nie zdarzyło), wtedy reset jest niezbędny.


Druga sprawa to TS - imo trochę to psuje jakość rozgrywki. Wiadomo, że gra będzie ciekawsza im więcej konfliktów i wojen będzie wybuchało pomiędzy graczami, tworzenie nowych sojuszy, wysyłanie żądań etc - a TS sprawia, że w ogóle nie czuje się jakbym rywalizował z pozostałymi tylko z każdym współpracował. To jest głupie. O wiele ciekawiej jest gdy zawiera się sojusze, omawia między sobą plany danego sojuszu. Podczas wojny nie będzie 'eeej nie anihiluj mi armii, wyślę Ci propozycję pokoju' albo podczas negocjacji pokojowych 'eej, dam ci X prowincję a X sprzedam ci za rok po zerowej cenie' - to również jest głupie, dogadywanie się na TS w TAKICH sprawach całkowicie psuje klimat gry. W przypadku wojny sojusz vs sojusz jestem w stanie zrozumieć potrzebę posiadania TS żeby ułatwić komunikację, ale nie wyobrażam sobie siedzieć na jednym TS z graczem z którym będę prowadził wojnę albo z takim na którego mój sojusz planuje atak, a omówić tego nie mogę.

TL:DR: używać TSa jedynie w czasie wojny z innym graczem(conajmniej 2vs1, w przypadku 1vs1 nie ma sensu) lub używać TSa jedynie w sojuszach(członkowie danego sojuszu przebywają na jednym kanale). W innym przypadku zabija to cały klimat grania.

Cytuj:

---

GM Gorn napisał

Osobiście uważam, że odwoływanie sesji ze względu na 1 gracza na takim etapie gry jest śmieszne.

Jedyne co robiliśmy przez te 27 lat to walka z komputerem i przypuszczam, że przez większość czasu to się nie zmieni. Odwoływanie/przekładanie sesji jest dla mnie jedynie wyjściem w przypadku gdy kraj toczy wojnę z krajem innego gracza.
Proponuję, by znaleźć osobę która zastąpi go na tej jednej sesji i zrealizuje to co on będzie chciał, albo zostawić to AI i ewentualnie podczas następnej sesji edytować save przywracając Polsce suwaki, pieniądze, poziom inflacji etc z roku 1426.


@@@

Jeszcze 2 sprawy - pierwsza to 'błąd synchronizacji' - parę osób to miało, a dzisiaj odkryłem, że nie zawsze wymaga to resetowania gry. Po prostu po włączeniu się automatycznej pauzy należy kliknąć OK i odpauzować - i gra dalej chodzi nikogo nie wywalając. Problem jaki może się pojawić to ogromne lagi(zdarzyło mi się to raz) lub całkowite wywalenie z gry(to mi się akurat nie zdarzyło), wtedy reset jest niezbędny.


Druga sprawa to TS - imo trochę to psuje jakość rozgrywki. Wiadomo, że gra będzie ciekawsza im więcej konfliktów i wojen będzie wybuchało pomiędzy graczami, tworzenie nowych sojuszy, wysyłanie żądań etc - a TS sprawia, że w ogóle nie czuje się jakbym rywalizował z pozostałymi tylko z każdym współpracował. To jest głupie. O wiele ciekawiej jest gdy zawiera się sojusze, omawia między sobą plany danego sojuszu. Podczas wojny nie będzie 'eeej nie anihiluj mi armii, wyślę Ci propozycję pokoju' albo podczas negocjacji pokojowych 'eej, dam ci X prowincję a X sprzedam ci za rok po zerowej cenie' - to również jest głupie, dogadywanie się na TS w TAKICH sprawach całkowicie psuje klimat gry. W przypadku wojny sojusz vs sojusz jestem w stanie zrozumieć potrzebę posiadania TS żeby ułatwić komunikację, ale nie wyobrażam sobie siedzieć na jednym TS z graczem z którym będę prowadził wojnę albo z takim na którego mój sojusz planuje atak, a omówić tego nie mogę.

TL:DR: używać TSa jedynie w czasie wojny z innym graczem(conajmniej 2vs1, w przypadku 1vs1 nie ma sensu) lub używać TSa jedynie w sojuszach(członkowie danego sojuszu przebywają na jednym kanale). W innym przypadku zabija to cały klimat grania.

---

podpisuje się pod całym postem tego uzytkownika

Cytuj:

---

GM Gorn napisał

używać TSa jedynie w sojuszach(członkowie danego sojuszu przebywają na jednym kanale)

---

100% za

Cytuj:

---

GM Gorn napisał

Osobiście uważam, że odwoływanie sesji ze względu na 1 gracza na takim etapie gry jest śmieszne.

Jedyne co robiliśmy przez te 27 lat to walka z komputerem i przypuszczam, że przez większość czasu to się nie zmieni. Odwoływanie/przekładanie sesji jest dla mnie jedynie wyjściem w przypadku gdy kraj toczy wojnę z krajem innego gracza.

---

sęk w tym że seya jest mi wręcz niezbędny w następnej sesji. zamierzam wyprawic sie na zlota orde i ktos musi mi pomoc tlumic bunty w moim kraju

Cytuj:

---

GM Gorn napisał

Osobiście uważam, że odwoływanie sesji ze względu na 1 gracza na takim etapie gry jest śmieszne.

Jedyne co robiliśmy przez te 27 lat to walka z komputerem i przypuszczam, że przez większość czasu to się nie zmieni. Odwoływanie/przekładanie sesji jest dla mnie jedynie wyjściem w przypadku gdy kraj toczy wojnę z krajem innego gracza.
Proponuję, by znaleźć osobę która zastąpi go na tej jednej sesji i zrealizuje to co on będzie chciał, albo zostawić to AI i ewentualnie podczas następnej sesji edytować save przywracając Polsce suwaki, pieniądze, poziom inflacji etc z roku 1426.


@@@

Jeszcze 2 sprawy - pierwsza to 'błąd synchronizacji' - parę osób to miało, a dzisiaj odkryłem, że nie zawsze wymaga to resetowania gry. Po prostu po włączeniu się automatycznej pauzy należy kliknąć OK i odpauzować - i gra dalej chodzi nikogo nie wywalając. Problem jaki może się pojawić to ogromne lagi(zdarzyło mi się to raz) lub całkowite wywalenie z gry(to mi się akurat nie zdarzyło), wtedy reset jest niezbędny.


Druga sprawa to TS - imo trochę to psuje jakość rozgrywki. Wiadomo, że gra będzie ciekawsza im więcej konfliktów i wojen będzie wybuchało pomiędzy graczami, tworzenie nowych sojuszy, wysyłanie żądań etc - a TS sprawia, że w ogóle nie czuje się jakbym rywalizował z pozostałymi tylko z każdym współpracował. To jest głupie. O wiele ciekawiej jest gdy zawiera się sojusze, omawia między sobą plany danego sojuszu. Podczas wojny nie będzie 'eeej nie anihiluj mi armii, wyślę Ci propozycję pokoju' albo podczas negocjacji pokojowych 'eej, dam ci X prowincję a X sprzedam ci za rok po zerowej cenie' - to również jest głupie, dogadywanie się na TS w TAKICH sprawach całkowicie psuje klimat gry. W przypadku wojny sojusz vs sojusz jestem w stanie zrozumieć potrzebę posiadania TS żeby ułatwić komunikację, ale nie wyobrażam sobie siedzieć na jednym TS z graczem z którym będę prowadził wojnę albo z takim na którego mój sojusz planuje atak, a omówić tego nie mogę.

TL:DR: używać TSa jedynie w czasie wojny z innym graczem(conajmniej 2vs1, w przypadku 1vs1 nie ma sensu) lub używać TSa jedynie w sojuszach(członkowie danego sojuszu przebywają na jednym kanale). W innym przypadku zabija to cały klimat grania.

---

także popieram wszystko napisane tutaj.

Hotarti może i się smiejesz z moich gróźb ale gdyby nie pieniądze jakie ci wysyłałem to twoja gospodarka by nie istniała a inflacja już dawno by cię zjadła, niejednokrotnie na twój lament na TSie "nie mam Armii a mnie atakują co ja zrobie" wysyłałem ci dary, teraz ta złota rzeka się kończy, a armii litewskiej chyba nie przeskoczysz jeśli ją wesprę ;)

Za dary dziekuje oczywiscie ale co do litwy ...
Będziesz bronił swoich granic a nie wspierał litwe jezeli sie wmieszasz ;)


@edit

Panowie ja nalegam żeby jednak poczekać na seye do poniędziałku.
Pisał mi dzisiaj na skypie nawet że w pon. dopiero bedzie mial neta.

Obawiam sie ze AI moze zerwac sojusz polska-moskwa co w polaczeniu z moja wyprawa na orde i mozliwymi buntami sprawi ze bede udupiony i w kolejnej sesji bede musial caly czas probowac odrobic straty i najebe jeszcze wiecej inflacji

ja i tak w sobote nie moge w niedziele co najwyzej a 1 dzien was chyba nie zbawi prawda?
w poniedzialek mozemy sie umowic jak chcecie ze siedzimy od 22 do 6 rano nawet

To moze pogramy dziś coś 4fun? Na przykład tylko państwami z Azji, czy coś w tym stylu.

4fun moze byc :D

Albo zagrać "muzeumanami" i lecieć na Europę xd

Cytuj:

---

GM Gorn napisał

Osobiście uważam, że odwoływanie sesji ze względu na 1 gracza na takim etapie gry jest śmieszne.

Jedyne co robiliśmy przez te 27 lat to walka z komputerem i przypuszczam, że przez większość czasu to się nie zmieni. Odwoływanie/przekładanie sesji jest dla mnie jedynie wyjściem w przypadku gdy kraj toczy wojnę z krajem innego gracza.
Proponuję, by znaleźć osobę która zastąpi go na tej jednej sesji i zrealizuje to co on będzie chciał, albo zostawić to AI i ewentualnie podczas następnej sesji edytować save przywracając Polsce suwaki, pieniądze, poziom inflacji etc z roku 1426.

---

Cytuj:

---

Hotarti napisał

Panowie ja nalegam żeby jednak poczekać na seye do poniędziałku.
Pisał mi dzisiaj na skypie nawet że w pon. dopiero bedzie mial neta.

Obawiam sie ze AI moze zerwac sojusz polska-moskwa co w polaczeniu z moja wyprawa na orde i mozliwymi buntami sprawi ze bede udupiony i w kolejnej sesji bede musial caly czas probowac odrobic straty i najebe jeszcze wiecej inflacji

ja i tak w sobote nie moge w niedziele co najwyzej a 1 dzien was chyba nie zbawi prawda?
w poniedzialek mozemy sie umowic jak chcecie ze siedzimy od 22 do 6 rano nawet

---

Naprawdę nie poradzisz sobie z AI która z tego co widzę ma już bunty w kraju? =D
Poza tym, jeżeli zdecydujemy się nie czekać to nie musimy grać w sobotę tylko możemy rozegrać to dziś, jutro czy pojutrze.

Proponuję w takim razie głosowanie. Zaznaczam, że to nie jest zapytanie czy ktoś może grać, tylko czy powinniśmy grać z Polską na AI/subie.

@Bedlin ; -
@Aureos ; -
@karutso ; -
@Hotarti ; - nie gramy
@Drazus ; -
@EK from Azura ; - gramy
@piotr_biel ; - gramy
@GM Gorn ; - gramy
@Wojteek ; - gramy
@beny ; -
@Kadeth ; - gramy