Ale zajebista giera. Ryze totalne 0 od początku. Zed nieźle kosił, bot też wygrał. Wszystkie objectivy nasze. Raz tylko nie udało mi się skroić barona, ale i tak 30 sec później ace dla nas, więc nic z tego barona nie mieli. Kolejny tf przegrany i pushują. Zed już mówi, że gg, ale wstajemy i popadali. Bronimy nexusa, lecimy pushować, a tutaj Vi backdooruje. Dorwaliśmy ją jak nexus miał ~50% hp. Potem znowu lecimy pushować, Vi znowu backdooruje, tym razem dorywamy ją jak Nexus miał jakieś ~5% hp. Tryhard, tf wygrany. Q > ult na 4 > Morgana ucieka > padam > ich 4 pada > ggwp win XD.
Załącznik 310590