Pograłem pare godzinek i powiem ze nie zapłace za to ani grosza , już wole sobie single grac w skyrima xD
Wersja do druku
Pograłem pare godzinek i powiem ze nie zapłace za to ani grosza , już wole sobie single grac w skyrima xD
No cóż, potwierdzam. Pograłem chwile i strasznie sie zawiodłem. Ta gra jest straszna, monotonna i zdecydowanie niewarta 210zł plus prepaid.
Ja tak samo sie zawiodlem, w porownaniu do Skyrima to totalna klapa. Chociaz, to na razie beta, to i tak mozna wysunac takie wnioski. Gra zajmujac 22gb i jest starsza 3 lata od poprzedniczki, posiada slabsza grafike, calkiem inaczej sie czuje grając w tą gre. W skyrimie, az czulo się postać. Bylo wrazenie oderwania sie od swiata realnego i wejscie w swiat gry. Tutaj niczego takiego nie odczulem. Takie sztuczne wszystko. Samo poruszanie sie postacia jest irytujace.
Będzie ktoś grał na najbliższej becie? Btw. mam 2 wolne klucze jeśli ktoś chce.
Oddam klucz do bety. PW
kiedy jest beta?
od piątku
również mam dwa klucze i planuje grać w sobote i niedziele twardo, mam nadzieje ze odblokują dalsze tereny a nie tylko startowe tak jak w poprzedniej becie, a jak nie to pozostanie granie pvp bo z tego co slyszalem i ogladalem filmiki to jest calkiem dopierdolone
Ja też zamierzam trochę pograć. Content tej gry wystarcza na niecałe 2 dni (rushując i znając skróty). Teraz podobno endgame cisną, żeby było co robić jak już się dobije max lvl. Prawda jest taka, że przeliczyli się trochę. Zapowiadali, iż samo lvlowanie zajmie nam 130-150h (czyli około miesiąc dość gry). Tymczasem na zamkniętej becie udało się to osiągnąć po niespełna 44h. 2 dni PG i ding 60lvl (czy tam 50). Zobaczymy jak to będzie, ale moim zdaniem do premiery zostało im zbyt mało czasu, aby jednocześnie pracować nad naprawianiem bugów, dopieszczaniem PVP i przebudową endgame.
Zaproszenie do bety mam już od dawna, ale dopiero teraz się przełamałem, żeby chociaż spróbować, ponieważ... TES online kosztuje 200zł. Abonament 60zł. Mimo to będzie jeszcze Cash shop, gdzie będziemy mogli kupić skiny, barwniki oraz jakiś bliżej nieokreślony "fun stuff". W wowie wszystkie śmieszne rzeczy i mounty (nie licząc paru wyjątków z kart i charytatywnych mountów) dostawało się z craftingu/za osiągnięcia.
W WoWie KIEDYŚ tak było.
Teraz w WoWie jest do kupienia za RL cash masa przeróżnych petów i mountów, oczywiscie wszystko czysto kosmetyczne ale na takiej samej zasadzie bedzie to dzialac w ESO.
Ja ogolnie wole system p2p bo nie lubie wydawac milion zlotych na cash shop zeby byc na bieżąco albo nie wydawac nic i byc w plecy. Wole zaplacic tyle co kazdy i miec równie dużą szanse na osiagniecie czegokolwiek.
Co nie zmienia faktu, że gra kosztuje o dużo za dużo bo stan w jakim jest na chwile obecną na pewno nie jest zadowalający na tyle, żeby płacić za nią 200zł~~ ORAZ abonament.
200 zł na wejście to duża przesada. Mimo wszystko jeśli beta mnie wciągnie to nie zawaham się kupić tej gry... po jakimś miesiącu, gdy już zaczną sobie radzić z przeciążeniem serwerów, a i gra powinna chociaż te 20 zł stanieć.