czasem odnosze wrazenie, ze ta gra a wlasciwie ten serwer to jakis zbiorowy eksperyment, ktorego celem jest zebranie wszystkich mentalnie uposledzonych ludzi, ktorzy maja rece, maja nogi, sa pozornie umyslowo sprawni, maja komputery, monitory, myszki, klawiatury, palce, wszystko, co jest niezbedne do gry w ta gre i umieszczenie ich w pewnym zakladzie, ktory po tygodniu tortur zacznie wpuszczac gaz, ktory tych zebranych zwyczajnie usmierci
i swiat stanie sie lepszy, bo riot dokona tego, czego nie skonczyl hitler
http://puu.sh/72eue.jpg
w 20 minucie zrobilismy inhibitor z lucianem majac 2v3 linie, rozpierdalajac dravena, annie i elise. jax przegral 1v1 z trynda, robiac na niego jakies 1/6 i jedyne kille - do skonczonych czterech - zdobywal gdy przybiegalem do niego z bota, bloodboilowalem go i slowowalem trynde do ziemi tak, ze nie byl w stanie autoatakowac
jarvan missuje smite w barona, na ktorego przeciwnicy nie maja wizji i elise LOSOWO uzywajac E go kradnie, bo "fuck spiderlings" i smitnal sobie pajaczka
yasuo zdycha od malzahara dwa razy na linii, robi qssa i afkfarmi cala gre - nie mial ZIELONEGO pojecia co robic w teamfightach i zdychal ultujac sobie jedna, ledwo podbita osobe
wspaniala gra, juz nawet nie bede opisywal co sie dzialo wczoraj jak gralem duo z brazzerem bo to szkoda gadac