raki ktore nie znaja pojecia splitpush
raki ktore nie znaja pojecia poke
raki ktore nie znaja pojecia kite
raki
Wersja do druku
raki ktore nie znaja pojecia splitpush
raki ktore nie znaja pojecia poke
raki ktore nie znaja pojecia kite
raki
Dzieci ktore zaczynaja grac rankeda i sa caly czas afk, albo zaczynaja tak feedowac ze sie nie da nic zrobic. To mnie tak wk***.
Mozg mi kurwa paruje jak masz w teamie osobe o ramke wyzej niz zazwyczaj (same silvery u mnie w grach sa zazwyczaj, w tym wypadku gold) ktora kurwa rushuje t3 buty jako pierwszy item jinxem a potem strzela 0/4 i flamuje ze slaby support.
No po prostu szkoda slow.
Ja nienawidzę ludzi z płaczyny, którzy uważają się za najlepszych, bo są wysoko, nawet jeśli grają chujowo. Ostatnio koleś wjebał się mając 500 hp w trzech typa bo była tam sona na 200 - zrobił flasha, ignite'a, padł, a sona się uleczyła, a potem flamił, że się za nim nie wbiliśmy. Napisałem mu, że to jego fail - napisał, że z goldami nie gada. Ktoś przegra linie na wroga niższego w lidze, od razu leci "hahahah u lost to plat u don't deserve diamond fkin ebay players"
Aż wolę wrócić do silvera.
Powiem ci, że w silver I było mniej flame'u, niż w goldzie IV. Same goldy zazwyczaj są okej, ale często matchuje mnie z platynami i straszne gunwa tam są.
Coraz bardziej denerwują mnie wszelkie teksty 'focus tego' 'focus tamtego' i tak dalej, żyją w jakimś dziwnym przekonaniu, że jak ktoś jest sfeedowany to trzeba się wpierdalać w sam srodek teamfightu by zadać 2 hity przeciwnemu ad carry i paść jak gówno.
Jak gram top i mnie kampi enemy pedał jungler
W ogóle z tego co zauważyłem 90% osób w tej grze niema pojęcia o pozycjonowaniu się i targetowaniu. Jak ktos nie umie grać i pada, no dobra spoko, kiedyś się nauczy, ale jak ktoś kto nie umie grać zaczyna mi prawić kazania o tym co powinniśmy robić według jego chorej teorii, to odechciewa mi się od razu w takim meczu grać ;|
mid : katarina.
We własnym teame na firspicku mi bardzo przeszkadza... :D
szalu dostaje w wyborze postaci gdy gosciu z last pickiem zanim ktokolwiek zdarzy napisac glupie "hi everyone" krzyczy juz "MID MID MID MID". Potem wytlumacz takiemu ze to jest pick order a nie "call order" a on i tak swoje "BUT I SAID FIRST LOL NOOB REPORTED". Zazwyczaj konczy sie to tak ze ten gosc i tak picknie mida, mimo ze ktos z wyzszym pickiem juz go picknal...
Poza tym gdy dobiera mi do teamu ludzi z 5 dywizji. W kazdej lidze bylo to samo, w silverze jak sie trafil gosc z gold5 - lose. W goldzie jak sie trafi plat5 - LOSE. Bardzo sie dlatego ciesze ze skonczy sie to z resetem elo ;)
A mnie wlasnie "pick order" denerwuje. Nie lepiej po prostu leciec supp > jungle > top > mid > adc czy cos w tym stylu? zeby nie dostac hard counterow na morde?
najbardziej irytuja mnie downy srajace sie do innych
albo jak typ jest typowo chujowym graczem ale i tak bedzie ci mowic co jest z toba nie tak a u siebie nie dostrzega bledow
ogolnie lubie tylko 2 typy gier:
-zarciki, gadanie, brak bolu dupy
-wszyscy dupa cicho, ewentualnie raz na czas ktos zanotuje timer/zaproponuje jakas taktyke
Tylko ja mam problem z francuzami i hiszpanami na euw?
Wszyscy szwedzi, holendrzy, niemcy i inni sa spoko. A jak trafisz na hiszpanski/francuski premade to instant przegrana, + flame na ciebie w ich jezyku na all chacie.
Mnie najbardziej denerwuje jak przeciwny team ma milion klatek, spowolnień, stunów a mój team nic.
Majac francuski premade bot to tak czy siak surr@20 jest
ludzie którzy flejmuja od samej kolejki pisząc omfg surender dat team omfg majac zazwyczaj polowe farmy innych , ksuja co popadnie.
junglerzy nie dajacy buffow
Polaczków w teamie wiadomo jak jest 4 polaków surender!
nie wiem czy było
mercury ancient
typowy lee na topie, blitz z first grabem w 15min, double top, adc podpierdajacy blue midowi, branie farmy junglerem nawet po chuju akcji jakiemus lane
Master Yi, któremu wystarczy 3/0, life steal i szczyptę ogaru żeby wykerować grę. Polaczki, którzy zwalają winę na innych (oczywiście wulgarnie), że mają 0/xx i przegraną linię. Jungler startujący z long sworda/dorana. Blitzcrank który co chwilę łapie muchy.
i dorans ringiem na fiddla :p na elise też można z dorans bladem zaczynać. ogólnie, jak masz jakiś sustain i chcesz mieć combat statsy do counterjungle/lepszych ganków to dorans się jak najbardziej odnajduje.
Polskie dzieci bez skilla ortografii i języka
singed hehehe, biegniesz za nim a on slow hehe , trucizna, nie masz polowy hp, odpala ghosta goni cie hehe pol mapy na tym samym ms i podrzuca cie i padasz
wiedzą, ale raz piszą "haha noob chasing singed" a drugi raz gonią go przez pół mapy lol
gdy widzisz singeda z rylai i full buildem co robisz :
1)nie farmisz, stoisz tylko w fontannie i sie śmiejesz że nie może podejść/boisz się podejść
2)zwijasz się w kłębek i piszczysz jak mała dziewczynka, powoli on cię zabijając z trutki
3)zabijasz go i śmiejesz mu się w morde 5min
4)chasujesz go przez cały summ rift i jeszcze dalej
5)ignorujesz go
polaczki eune raszujace botrk na keitlin
kiedy jako 4 pisze mid if possible , gosciu na drugim picku mowi dude let me mid im fck pro , dobra niech idzie . nagle 0:5 wyfeduje kogos i sapie sie do junglera
grecy - najgorsze scierwo, plaga community
jak mam jakiegos xXMaciuś2000AsSaSiN360PLXx w teamie to jeszcze sobie dodge zrobie
ale jak mam w teamie greków (ZAWSZE duło bo zwierzęta chodzą stadami) to wole picknąc cos na czym nie przejmuje sie statami i tym śmieciom specjalnie gre przegrac
żałuje ze hitler nie zrobił ze dwoch obozów dla grekow, bo moze by sie tego mniej pałętało w liga
Najgorsze sa duo boty, ktorzy tak graja tylko z tego wzgledu, ze sie ze soba znaja..
najgorsze są junglery co robią pierwszy gank na 12 lvlu i w calej grze walczą w jednym teamfighcie, bo przecież trzeba zrobić wilki
ludzie, ktorym zylka peka po kazdej nieudanej akcji i ida afk w kazdej grze, ktora sie przegrywa
brak komunikacji, spam cyrylica jest szczegolnie denerwujacy
nafeedowany bruiser kiedy gram adc
dodam premade x4 na normalach, cokolwiek jako piąty nie zrobisz na 99% masz milion reportów