ja nie czuje w tej grze satysfakcji grając solo gdzie w 9/10 gier trafia ci się jakiś przyjeb psujący rozgrywke
a jak gram premade z iomeczkami to chuj w range
oni kalachy ja silver i nie raz otwieram
Wersja do druku
Nie sugeruj się tym, że jak ty masz silvera i grasz z kalachami czasami otwierając to od razu jesteś na równi z nimi umiejętnościami czy coś, po prostu na wyższych rangach jest o wiele inna gra niż w silverze/gold nova. Jak cały team ogarnia i dobrze się ustawia to byle gówno może nastrzelać dużo fragów. Choć czasami serio są ludzie, którzy mają umiejętności ale grają na niższych rangach.
Jak dla mnie to staty w grze się nie liczą, tylko wygrana runda.
Oczywiście nie mówię, że totalnie mam w dupie staty :D Ale chodzi o to, że jeżeli ktoś ma gorsze staty to nie znaczy, że jest słaby - tak samo wysokie staty nie oznaczają tego, że grasz dobrze, tzn. w sumie oznaczają tak trochę ale co mi po 2/3 albo i 4 fragach w rundzie jak ją przegram :P to już wolę bez fraga lub z jednym fragiem i nie dać się zabić/przypilnować paki/cokolwiek BYLE WYGRAĆ RUNDĘ :P
Czyli może przesadziłem pisząc, że się nie liczą ale są na drugim planie :)
pytanie: da się jakoś sprawdzić kto mi dał pochwałę za bycie przyjacielskim itp. ?
no ale strzelanie fragow=wygranie rundy, wiec czym wiecej tym lepiej, jak strzelisz 4 fragi i przegrasz runde to mowi sie trudno, przynajmniej zabrales przeciwnikom bron+sam zarobiles troche kasy
no tak, ale nie ma co oceniać po fragach jak kto gra i co chyba wiadomo - latanie za fragami też nie ma za dużo sensu :P
Wiadomo, że fajnie mieć dużo fragów ale np. w sytuacji gdzie jest kilka/kilkanaście sekund do końca rundy i w ct pilnujemy paki a jesteśmy sami to nie ma co się rzucać jak pies na kiełbasę tylko lepiej zagrać na czas po prostu.
Jak wygląda losowanie teamów? Coś jak w lolu?
nie wiem jak w lolu ale chyba polozenie ma znaczenie, tzn nam dobiera ruskow, czasem jakichś niemcow, czechow etc. raczej nikt ze stanow/zachodniej Europy się nie zdarza
no a rangi to imo srednia w obu zespołach jest sobie rowna, bo np. grając kalach + 4 rozne silvery czasem dobierze przeciwnikow 5x goldy 1-3, a czasem 2 ak i gowniane silvery
wiec roznie bywa
To dobieranie jest dziwne, raz grałem jeden 2mg i 4 goldy i nam dobrało 5 kałachów za przeciwników. Z reguły jest tak, że dobiera bardziej pod najwyższą rangę, bo nie raz grałem z silverami to ja gold + 4 silvery i nam dobierało same goldy 1/2 za przeciwników.
czyli tak.. w rankedach dobrze to znaczy wygrać, źle - przegrać
a jak jest z remisami? To wpływa negatywnie na nasz "poziom" czy jak?
Z tego co patrzyłem to w rozegranych meczach nie widać rang przeciwnikow ale po kolejnych meczach mogę robic zdjęcia i wrzuce po kilku, ale wydaje mi się, ze gdyby ponumerować rangi od silvera 1 jako 1 i w gore kazda +1 to srednia albo suma rang bylaby rowna w obu zespolach
ogółem tutaj jest bardzo inteligentny system. działa to mniej więcej tak, że przeciwnik ma pewną wartość dla systemu i jeżeli zabijesz otwierającego, samemu zamykając dostajesz np *1.25 punktu, a ginąc od niego stracisz *0,75
reasumując. nawet jak przegrasz, to mając 50-20 tracisz bardzo mało, a jak wygrasz mając 50-20 dostaniesz bardzo dużo.
ogółem chyba wychodzi tak, że fragi/asysty/mvp/bomby/dedy mają dana wartość w systemie i win/tie/remis jest liczony np *(25/0/-25) punktów i jak tam sobie uciulasz ileś tych punkcików na daną range to dostajesz awans.
podsumowując wydajność = przekład na range
*liczby wzięte z chuja
wcześniej tak działało, tylko, że jeżeli global był wartościowo 18, a silver 1 jedynką, to przy ułozeniu 3x global i 2x silver 1, suma wynosiła 56, więc średnia ranga przeciwnika wynosiła 11 =mg1, które na dobrą sprawe globale masakrowali za każdym razem.
nawet jeden taki kajtek, silver 1 obniżal poziom do 73, więc 14-15 srednia wartośc gracza, a to juz dmg-le, który z resztą i tak poziomowo bardzo monco od globala odstaje.
Skąd wiesz, że liczą się też fragi, asysty? Ja słyszałem, że jedynie co się liczy to rundy+mvp i to wg mnie bardziej jest prawdopodobne ;p