po prostu przegrali, czasami nie wazne co zrobisz to i tak przegrasz duel bo taki masz dzien, zwlaszcza jak widzialem jak elige sobie w biegu banie przez smoke strzelal albo ustawial sie tak ze zawsze byl wcelowany nawet jak ktos szedl na walku (szczescie i timingi po jego stronie) to nic dziwnego ze to jeszcze potegowalo frustracje i grali jeszcze slabiej
snax co prawda to tez main factor, michu byl na - na overpassie (ale tak jak kazdy poza byalim ktory cos tam strzelal) a na mirage byl na 0 (ciezko byc mocno na plus jak sie w pizde dostaje) a snax z reguly jest mocno na plus (stad tez uznaje sie go za bardzo solidnego) co pomaga wygrac - tego brakowalo
mimo wszystko nie powinno to wygladac 2-16 nawet bez snaxa biorac pod uwage fakt ze virtusi zawsze oraja w ameryce i zawsze wygrywaja z amerykancami (c9, clg, liquid)
no ale nie zapominajmy ze na tym tez polegaja t2 druzynki tj nie wygraja lana na ktorym sa druzyny t1 (vp tsm fnc envyus) ale sa w stanie wygrac na te druzyny bo1, bo3 mimo ze w 10 spotkaniach pewnie wygrali by z 3-4max.