tempo mage bez flamewakera troche słabo wygląda
jakbym miał mage'em grać to jakiś elemental/quest/freeze mage wydaje się mocniejszy zwłaszcza na quest rogala.
Wersja do druku
Mógłby mi ktoś przybliżyć jak sprawuje się quest maga?
Wydropiłem z pakietu i mógłbym złożyć, ale brakuje mi trochę kart m.in. antka.
Nie wiem czy warto craftować
Są dwie wersje tego decku - jedna z antkiem i 4 aprentickami (czy jak się to pisze), a druga to wersja z alexstrazą, gdzie najpierw rzucasz dwa golemy, których koszt spada z każdym rzuconym zaklęciem, a później używasz questa i rzucasz w dodatkowej turze alex zmniejszając życie do 15 (oba golemy mają 16 ataku łącznie) + atakujesz golemami, które są już aktywne (bo dodatkowa tura liczy się dla nich jako nowa tura i mogą się wtedy ruszać). Gorzej natomiast jak trafisz na kogoś z tauntami to kaplica.
co to jest mkr
Hearthstone mam kupe czasu, ale jakos nie gralem. Teraz chcialbym zaczac, jakies porady dla poczatkujacego?
w tym decku to jest znacznie mniejszy problem niż w pirat woju i owszem, trzeba skilla, skoro ktoś może tym deckiem zrobić winstreak z 16 na 6 a inny potrafi wygrać jedną grę na sześć "bo mu paczes przyszedł na rękę!!1"
BTW: Ty jesteś z tych, co uważają, że do zoo też nie trzeba skilla?
szczerze, to nie wiem jak on gra, bo nie lubię go oglądać i zwykle tego nie robię, ale tym deckiem gra (moim zdaniem) bardzo dobrze.
Nie mogłem zrobić questa, bo zamiast kart potrzebnych do jego wykonania miałem paczesa, prepy, fan of knives etc. ale chuj tam dowartościowuj się, elo
WTF?
ja sie nie dowartościowuje, ja nawet nie mam tego decku, ani nie mowie ze umiałbym nim grać.
mówię tylko, że jak ktoś ma tym winratio na poziomie <20% i mówi że deck słaby, to nie świadczy o decku, tylko o nim.
a jakby patches na ręce był w tym decku problemem, to by tam nie było dodatkowo dwóch dzików 1 mana 1/1.
Ocenianie kogoś po napisaniu jednego posta to właśnie dowartościowanie się czyimś kosztem. Poza tym przeczytaj dokładnie moje obydwa posty: nigdzie nie napisałem, że deck jest słaby albo że patches był głównym problemem (ale na pewno nie pomagał, bo nawet dzik jest bardziej pomocny do wykonania questa).
abstrahując od skilla, wkurwiające jest to że ja jako przeciwnik takiego łotra nie jestem w stanie nic zrobić żeby zapobiec dostaniu wpierdolu, no może jakiś szczęśliwy dirty rat, no ale plz xD trochę do starego grim patrona podobny, tylko że tutaj w 5-6 turze masz pograne, a z patronem się czekało aż uzbiera combo
@edit
pograłem z pół godziny tym deckiem, jest dość ciężko bo rank 14 zdominowany przez aggro decki, także winrate miałem po tych 8 grach 4-4, ale trochę nie ogarniałem, np z przyzwyczajenia rzucałem tego pirata 1/1 zamiast użyć questa xD no ale ogólnie wrażenia są takie że albo ja totalnie dominuję grę albo przeciwnik dominuję mnie, żadnej gry nie miałem w której gra była wyrównana
Nigdzie Cię nie oceniałem, napisałem tylko, że:
1. Do tego decku trzeba mieć kawałek skilla, bo to nie jest pirate warrior - i to jest zgodne z prawdą.
2. Jak ktoś ma winratio <20% i mówi, że deck jest słaby, to świadczy o nim, a nie o decku - i to jest również zgodne z prawdą.
3. Patches na ręce to nie jest tak duży problem w tym decku, a jakby był, to by tu nie było dodatkowo dwóch dzików (a każdy wie, dzik = patches na ręce) - i to również jest zgodne z prawdą.
Dlaczego Ty odniosłeś to do siebie i się poczułeś urażony, to już jest pytanie do Ciebie i Twój problem, ja pisałem ogólnie o decku.
Także ja Tobie również polecam poczytać dokładniej moje posty.
A dzik aboslutnie nie służy do wykonania questa, bo dzik ma zupełnie inne zadanie w tym decku i używanie go do questa jest po prostu złym zagraniem.
obecnie na metatatsach piszą, że deck jest ogrywany przez (w kolejności od najbardziej skutecznej klasy, do najmniej skutecznej):
Aggro Shaman
Pirate Warrior
Zoolock
Mid Hunter
Control Priest (nie mylić z N'Zoth Priest) - przy czym tu jest prawie równo: 51:49 dla Priesta
inne pytanie to którą wersją grasz? tą z teacherka i moriosem, albo nawet Ewdinem, czy tą od mkra?
ta od mkra IMO dużo lepsza.
a wyrównanych gier za dużo nie widziałem na kilkadziesiąt partii (tak pod 100 bardziej) które obejrzałem.
tą z teacherką, moriosem i edwinem grałem, no zauważyłem że agresywne decki mnie raczej ogrywają, ale to raczej wkurwiające że deck polega na "graniu własnej gry" i przeciwnik za bardzo nie ma wpływu na jakikolwiek counterplay inny niż zabicie mnie szybko(aggro decki), miałem gry gdzie przeciwnik miał 3 spore miniony na stole, a ja w ciągu 1 tury po zrobieniu questa byłem w stanie z stołu 4/5 4/5 3/5 przeciwnika zrobić 5/1 5/2 + 2x 5/5 u siebie no to pozdro xd
pyknalem sobie jakies pierwsze 5 rankedow zoo warlockiem i tak sie zastanawiam bo nie wiem czy cos przeoczylem, czy quest zawsze leci do lapy w starting handzie czy to po prostu zbieg okolicznosci ze w kazdej gierce w 1 turze sobie go aktywowal typek xD