@lubie placki
nom lee sinem napewno łatwo trafic z Q
Wersja do druku
@lubie placki
nom lee sinem napewno łatwo trafic z Q
master yi na midzie powinien byc latwy
Gralem na NA przez ponad rok i jest roznica, pogralbys troche dluzej niz okazyjne kilka gierek w tygodniu na 30 pinga, wrocil na 200 i bys sie za glowe zlapal.
Tez uwazalem, ze ten ping nie jest odczuwalny ;d
jak grałem ten pierwszy rok jak wszyscy na torgu się jarali że na jest takie super i w ogóle to byłem przekonany, że gram na tym niedobrym EU a na NA jest ziemia obiecana, ale trochę wyższy ping to dopiero jak próbowałem założyć konto to zorientowałem się, że cały czas grałem na NA i jak zagrałem na EU i ping poleciał z 250 -> 50 to myślałem, że dostane raka serca bo nie wiedziałem, że ta gra może być taka płynna
Mnie granie na tym pingu przeraza, kiedys chcialem sobie sprobowac to przeciez nie da sie ruszac. Nie daj Boze, bedziesz mial lekkie lagi od prowidera internetu i mozna stracic naprawde sporo nerwow, wedlug mnie.
samo granie na PBE jest dendrwujace. Roznica ogromna tyle skillshotow Ezem nie trafiac ile mi sie zdazalo to masakra :P
Idzie się przyzwyczaić, musiałem z neta na kablu (30 ping~~) przesiąść się na bezprzewodowy z play (130-220 ping) i na początku było mi ciężko, ale teraz nawet jakoś ze skillshotami nie mam żadnych problemów.
Normalnie gram na ~40 pingu, a w domu mam zazwyczaj ponad 100 i zdecydowanie to odczuwam.
Ja mam problemy z pingiem i powiem tak
-100 ping lajtowo
-200 nienajgorzej
-300 problemy sa ale da sie grac (z wyjatkiem postaci ze skill shotami lee,brand lb itp)
-400 hard ciezko sie gra
-500 mocny hard wielkie opoznienia= wkurw