lol ludzie ogarnijcie
kapitanowie oczywistość ! no co wy ,ze juz dawno wiadomo,ze elo hell nie istnieje.
dobra inicjatywa, bede wchodzil, lubie popatrzec na takie statystyki po meczowe i progres.
komus sie nie podoba nie musi wchodzic.
Wersja do druku
lol ludzie ogarnijcie
kapitanowie oczywistość ! no co wy ,ze juz dawno wiadomo,ze elo hell nie istnieje.
dobra inicjatywa, bede wchodzil, lubie popatrzec na takie statystyki po meczowe i progres.
komus sie nie podoba nie musi wchodzic.
http://oi45.tinypic.com/bjeccg.jpg
to jak ten east jest zalosnie slaby i rozpierdolony mnie przeraza
do ludzi, ktorzy mowia, ze nie ma roznicy west-east - polecam jebniecie sie w glowe
tu sie robi co chce
zabija jak chce
problem jest w tym, ze jak nie skonczysz przed 35~ minuta to zaczynaja sie schody, bo samemu 1vs5 mozesz nie wygrac, a w twoim teamie sa te same spierdolony
boze ale jestem mad
edit
i jak tu kurwa banow nie dostawac
Sebiq to chyba juz twoj 10 temat o wychodzeniu z elo hell
XD
no
propuje
nie ma czegos takiego jak elo hel, jest tylko west i east
true story, niech robi ten temat dla ludzi z np. 1000elo, którzy still mysla ze elo hell istnieje, a nie żalą się itp. nie wiem co przeszkadza ludziom z 2k taki temat, zwazajac na to, że dużo osób z forum ma -1500 ~
jest taka zaleznosc ze tych slabszych ludzi tez masz u siebie w teamie nie koniecznie u enemy
Super screen, ja dzisaij grając duo z 1500, samemu mając 1350 grałem PIERWSZY RAZ W ŻYCIU fizzem na euwe. W 10 minucie dopiero się zorientowałem na czym polega moje e, a chyba koło 15 zacząłem trafiać ryby. Mimo tego miałem w 20 minucie jakieś 8/1 i o czym to świadczy? O tym że pierdolisz tylko.
@2up
niesamowita historia ale czy tylko ja nie zrozumiałem co ona ma do tego screena? XD
pozatym takie first time xxx jest wkurwiające na rankedach, od tego są normale bo nie każdy ogarnie postać za pierwszym razem i potem feedują :S
E wbicie 1600 na elo boost to nie zaden problem a wbij 1600 bez elo boosta jak dostajesz po 12 za wygrana i jest wieksze prawdopodobienstwo ze wiecej bedzie trolli
ale wiecie seby ze ja tutaj nie placze z tym ze nie umiem sie wykerowac czy cos bo umjem i wlasnie to robie
chcialem tylko pokazac ze nie zawsze da sie wygrac samemu, a jezeli sie da to 35min>
dilujcie ile chcecie, tak bardzo wyjebane
aha, west>east
edit.
aha, nie wiem czy ja az tak niewyraznie pisze, ale przeciez wyraznie zaznaczylem, ze przeciwny team tez sklada sie z kretnow, nie tylko moj
No nie da sie wykerowac wszystkiego 1v5 dlatego nawet najlepsze prosy nie maja 100% win ratio. Witam w w swiecie oczywistych oczywistosci.
Elo hell istnieje jednak nie pod taka definicja pod jaka wiekszosc je pojmuje. Nie jest to elo, z ktorego nie da sie kernac "bo nuby". To po prostu elo, gdzie graja warzywa i debile. 1200 bym tego nie nazwal bo tam juz sie nie gra tak zle - przynajmniej lud pickuje mete i niektorzy cos tam ugraja. Rzez sie zaczyna gdzies od tysiaca w dol, gdzie teemo ad carry to w sumie podstawa (bo ma blinda przeciez), solo top eve no big deal czy udyr padajacy 4 razy przed 10 minuta w lesie na minionach jest norma. Jednak to wszystko nie znaczy, ze nie mozna sie wykerowac. Jezeli jest sie odpowiednio dobrym to i tak sie wyjdzie wyzej i tak. Nie z win ration 90%, ale chocby i 60, powoli w gore.
Obecnie jestem w heloelo, granie rankedow od poczatku nie bylo dobrym pomyslem, ale wbijajac w kazdej grze 15/1 po prostu nie da sie nie wyjsc. Chocby dlatego, ze jak jestes z 5/0 to enemy team po prostu przestaje grac bo jest zbyt zdemotywowany. :)
Ten temat ma rację bytu, jeżeli takie posty jak 3/4 w tem temacie będą nagradzane jakimś warnem, nic więcej.
Jedyne jakie można byłoby tu pisać to komentarze do meczy, a nie mówienie "elo hell jest dlatego ze" "elo hell nie ma dlatego ze" i chwalenie się swoimi marnymi grami.
Inicjatywa jest świeta, niestety użytkownicy się do tego nie nadają. Powinny tu być tylko pytania, ewentualnie jakieś porady szybkie typu "jak grasz tym lesinę" czy "a jak grasz nidalom top ap".
Pozdrawiam serdecznie.