Da się wygrać grę solo, a duo tym bardziej. Problem polega na tym że dobre staty to nie wszystko, musisz umieć je wykorzystać np. będąc w stanie samemu pokonać 2-3 przeciwników.
Wersja do druku
Da się wygrać grę solo, a duo tym bardziej. Problem polega na tym że dobre staty to nie wszystko, musisz umieć je wykorzystać np. będąc w stanie samemu pokonać 2-3 przeciwników.
ale zaraz
bo z tego co zrozumalem, to ty nawet nie zaczales rankedow?
nie mozesz oceniac rankedow na podstawie normali, na normalach NIKT nie gra na powaznie, bynajmniej wiekszosc sie luzuje i chodzi po mapie
a co do rankedow, to ostatnio jak przeszedlem na easta z powdou banuwy na wescie rece mi opadly
throwuje wygrane gry, bo po jednym tekscie mojego kamrata trace calkowicie chec do gry
zdalem sobie sprawe, ze ci ludzie w okolicach 1500 elo najzwyczajniej w swiecie nie chca wygrac / wola przegrac byleby nie wyszlo, ze musza grac supportem czy tam junglerem
w opinii polaczkow lepiej wyslac premade jednego na topa drugiego na supporta, niz zeby rozjebali bota, bo premade zawsze feeduja, a to, ze obaj maja 1 strone run i po 16 postaci to juz nikt nie bierze pod uwage, niech gra na topie z runami pod gp10 i to najlepiej tarikiem
Wypraszam sobie :| taric dobry top.
Wygrywanie najbardziej zależy od nastawienia drużyny, jeżeli nie jesteś 2k elo i nie potrafisz sam 5 rozpierdolić, to musisz jakoś tak nastawić drużynę, że będą zgodni w tym co robią i nie będą sięwyzywać, itp...
Ofc. jest to trudne, ale wystarczy, np. dać fb topowi grając jungle i już masz 1 po swojej stronie.
Trochę urwać jungli enemy, czy grając na midzie spytać swojego jungle maokaja, czy nie chce drugiego blue dla siebie, bo ty sobie dobrze radzisz.
Napisać zawsze po zdobytym fragu przez kogoś gj, czy po zgonie np. i tyle :|
A nie zapewne większość z was po swoim zgonie na bot flameuje topa, że nie przybiegł ratować.
nie wiem czy to do mnie, ale chyba tak
jak się nie potrafisz wybić to znaczy, że nie potrafisz grać, bo lol nie ogranicza się do wygrania lejna czy zoutcsowania enemy. oczywiście, są gry nie do wygrania, ale zdecydowaną większość wygrasz z palcem w dupie jeśli jesteś lepszy od enemy
nie grałem w dotę, nie wiem, czy cięzej czy nie, tutaj musisz po prostu robić wszystko - puszować, callować, doradzać itemy, stawiać wardy... ja teraz gram na 1400 na eune, w większości junglerami, to każde wyjscie z bazy do 3+ wardy
Dasz FB topowi to za 20 sekund padnie bo bedzie kontynuowal farmienie majac 100 hp i za 2 minuty leci flame, ze nie gankujesz, podczas gdy bijesz sie na bocie. Urywanie jungli enemy konczy sie flamem ze wolisz im wybijac jungle niz zgankowac. Grajac na midzie w 50% gier o blue trzeba blagac :D. Tu przytocze sytuacje ktora mi zapadla w pamiec, jak prosilem gragasem o bodajze 3ciego blue maokaja i mowi mi,ze gragas to jego main i na gragasie nie jest potrzebny blue buff bo ma w. 1100 elo here, byloby 2000, ale trolle i leaverzy.
1) wygrywasz linie > wszyscy cie słuchają > dajesz dobre calle > wygrywasz gry.
2) wygrywasz linie > wszyscy cie słuchają > dajesz chujowe calle > przegrywasz gry.
3) przegrywasz linie > wszyscy maja cie w dupie > przegrywasz gry.
Niestety, głupia mentalność ludzi na shit elo - oceniają ludzi po score i cs, a to czy dajesz dobre calle czy nie nie ma w ogolę znaczenia, i tak poleca za tym który coś zabija.
Ja dzisiaj miałem fiore w teamie która zrobiła 5/0 na topie z moimi gankami, okazało się że nasz bot przegrywał 0/6 więc co postanowiła zrobić fiora? Zamiast próbować to wycarrować to biegała sama 1v5 przez całą mapę żeby jedną osobę zabić i paść.. Nic nie dało się jej przetłumaczyć jak jej/mu mówiłem żeby się trzymał z drużyną...
imho wygrywanie gier (a co za tym boostowanie swojego elo), to w znacznej mierze doswiadczenie. Im masz wiecej gier, tym wiecej wiesz o championach, o mozliwych scenariuszach gier, o tym jak dana postacia grac na dana postac, i o tym jak w tej grze postepowac z ludzmi.
A wiec - do wszystkich tych, ktorzy maja 400 wygranych normali, 300 rozegranych rankedow i narzekaja, ze na 1500 sie samemu carrowac nie da - pograjcie troche dluzej, a zauwazycie, ze to co mowia WSZYSCY ci, ktorzy wbili te ~~2k to prawda : )