Zwracam honory.
Pierwsza gra vs gragas i score 14/7/10
Trochę trzeba się nią wprawić ale po 2, 3 killach jest pogrom, + ulti w tfie które niszczy wszystko.
Wersja do druku
Zwracam honory.
Pierwsza gra vs gragas i score 14/7/10
Trochę trzeba się nią wprawić ale po 2, 3 killach jest pogrom, + ulti w tfie które niszczy wszystko.
Shushei właśnie grał nią vs m5, nic nie zrobił, praktycznie useless był.
żal mi już tych hejtów, którzy tylko gadają, jakim to unskillem jest Shushei, może odstaje od topki, ale wszystkie guwnixy, które mu to wytykają, są miliard razy gorsze od niego :]
ale ich ulubiony argument "nie muszę być kucharzem, żeby powiedzieć, że zupa jest za słona, więc hejce hehe"
ale za to kazdy 1200 elo moze o mnie spokojnie powiedziec, ze jestem guwnem na midzie i nie bede mu wytykal, ze jestem lepszy od niego, skoro jest od groma ludzi lepszych ode mnie ;p
jednak shushei jest imo mocnym midem, zauwazcie ze kassadinem nie przegral z alexem - najlepszym, a na pewno jednym z 3 najlepszych midow na swiecie atm
wola starożytnych (wota) viable na niej?
Shushei w lane phase jeden z najlepszych miderów atm imho, odpada jednak w temafightach, bo ma slabego focusa :d no i strasznie go lubie za to, że nie boi się grać nie do końca konwencjonalnymi midami, takimi wlasnie jak Eve, którą nomen omen mocno dość wypromował, to samo było z alistarem.
Ja tam się cieszę zwykle trafiam na north wescie 30 levele po 800 winów, a to dla mnie coś