ZinC napisał
Abyssal to ostatnimi czasy u mnie must na Eve po DFG niezaleznie od teamu przeciwnikow - za bardzo zwieksza dmg i ratuje przed przeciwnym burstem, zeby moc go zignorowac. Zastanawialem sie tez nad rushowaniem mejaia przed dfg, bo i tak sie nafeedujesz i tak sie nafeedujesz, czy to na twoich liniach czy na przeciwnych. Boje sie tylko, ze 1400 golda spowoduje taki focus, ze nawet na range Q sie nie zblizysz.
Mejai moze byc swietnym rozwiazaniem na to, z czym mialem ostatnio dziwnym trafem problemy - late/endgame.
Generalnie 90% innych midow radzi sobie lepiej niz Eve w pozniejszych teamfightach, no ale jak juz pisalem: Eve jest jak Shaco. Snowballnij gre, wpraw swoje linie w ruch i wygraj przed 40 minuta albo jestes w dupie ;d.