Temat: League of Legends Singed

Co o nim sadzicie ? Viable ? Jakies sprawdzone buildy ?

discuss.

Fon typowo defensywny item, zhonya (no powiedzmy chociaz bym tego nie budował bo to sensu nie ma ale arma daje, banshe defensywny) no w chuj ap
@edit
ah no i roa składany bo daje dużo ap, hp i many więc poniekąd żeby mieć większe survi. Hammet dobrze mówi

Mnie ta postac zawsze zadziwiala, po zlozeniu tylko 1 itemu (RoA) staje sie kurewsko tanky, resy majac tylko z runek, lol :p.

singed grany tak jak w poradniku InvertedComposera strong, ale nie jest łatwą postacią wbrew pozorom i bardzo podatny na ganki early game, zwazywszy na fakt, ze w wiekszosci przypadkow singed gra bez flasha

duzo topow tez go bardzo mocno rucha, dlatego jest dosc rzadko pickowany, bo troche nie pasuje do terazniejszego stylu gry i tego czego sie wymaga od top lane'a

a co dokładnie?

Niewiele ludzi moze sobie pozwolic na pickowanie singeda do swojego teamu, bo jest to postac ktora polega na grze 4v5 przez pierwsze 20-30 minut, a w late game tez nie jest swietny. Najlepszym aspektem singeda jest splitpush i jest w nim dobry, z tym ze nie jest na tyle dobry co powiedzmy Shen, twisted fate czy nidalee.

Shen i TF maja global ulty, które sprawiaja, ze z potencjalnej walki 4v4(bo enemy team wyslal jedna osobe zeby bronila turreta), robi sie 5v4, Nidalee ma ogromna mobilnosc i jest nie do zgankowania nawet przez 3-4 osoby, podczas gdy podroz z topa na mida zajmuje jej 7 sekund.

Dodatkowo, singedem jest naprawde trudno zabic kogos na lane 1v1, jesli ten ktos ma mozg. Od top lane'a wymaga sie albo mocnej dominacji early game, albo bardzo dobrego late game z wysoką farmą. Singed w late game jest przez wiekszosc team-compów do zignorowania, vayne ma go na pare auto attacków, ashe kite'uje całe życie(albo po prostu olewa i atakuje enemy team, jednoczesnie lifestealujac sie za drugie tyle co traci od jego poisona), tristana ma ulti i rocket jumpa. takze singed nie moze tak bardzo przeszkadzac enemy ad carry co, powiedzmy, malphite/irelia/udyr.

Spojrz na to z tej strony:
-Irelia ma swietny burst i constant dmg, zajebiscie duze survi z dobrym buildem, wysoka mobilnosc, niszczy wiekszosc ad carry 1v1 przed 50 minuta gry
-Malphite wygrywa topa z prawie kazdym, ma dojebana redukcje attack speeda na E, przez co enemy ad carry nie moze auto attackowac, bo ma 0.7 attack speeda z phantom dancerem, w dodatku malphite ma game-breaking ulti i w teamfighcie jest praktycznie niesmiertelny ze swoim 250 armora, 200 magic resista i 3k hp
-Yorick sprawia, ze walczysz 5v6, slowuje caly twoj team, zbiera czesc skillshotow na siebie/swoje ghoule, wygrywa każdą linie.
-Shen wygrywa linie, splitpushuje całą gre, broni twojego ad carry swoim ulti i tauntem, jest prze chujem
-Jax w mid/late game ma najbardziej dojebany dmg ze wszystkich solo topów, jednoczesnie bedac bardzo tanky i majac duza mobilnosc
i tak dalej, i tak dalej

podczas gdy singed jedynie co moze, to farmic cala gre, zeby potem zadawac jakies 100 dmg/sekunde, biegac dookoła i flingnąć kogoś raz na pare sekund. nawet nie ma dobrej inicjacji, bo majac w teamie ashe czy nunu czy cokolwiek ranged z red buffem jestes w stanie go kite'owac całą grę

Pozdrawiam, Bogdan Wenta