Ja jestem jeszcze strasznym zapaleńcem GO, bardzo podobna do gry w kropki, co w podstabazie robiłem nałogowo.
No i lubię w munchkina pykać, ale do tego trzeba sporo osób.
Wersja do druku
Ja jestem jeszcze strasznym zapaleńcem GO, bardzo podobna do gry w kropki, co w podstabazie robiłem nałogowo.
No i lubię w munchkina pykać, ale do tego trzeba sporo osób.
Go to fajna gra, na kurniku mozna nawet pograc :)
Ja z typowych planszowek lubie:
Monopoly
Osadnicy z Katanu (z kazdym rozszerzeniem).
Ostatnio kolezanka podeslala mi link do gry, ktora wymyslil noblista:
gra nie dla frajerow
http://metromsn.gazeta.pl/Lifestyle/...e_nie_dla.html
Ta ostatnia bardzo fajna, zwlaszcza ze skupia sie glownie na negocjacjach i umiejetnosci kooperacji (co zreszta w normalnym zyciu bardzo sie przydaje!).
Dla tych co szukają zbiorczych i pełnych informacji o popularnych w Polsce
grach planszowych polecamy Encyklopedię Gier Planszowych :-)
Ponad 600 haseł gier :-D
http://am76.pl/encyklopedia/logo.png
Encyklopedia Gier Planszowych
Monopoly aka Eurobiznes zawsze spoko :D
NEUROSHIMA HEX - poznałem 2tyg temu naprawdę gorąco polecam!
Osadnicy z Catanu
Wsiąść do pociągu
--------- ..-
Carcassone.|
Filary Ziemii > w te tutaj dawno nie grałem, więc tylko podaję, że znam, ale znajomi chwalą...
Katedra .....|
--------- ..-
Gracze przeciwko grze:
Pandemic
Lord Of The Rings
Będę myślał, jak sobie przypomnę to dopiszę... Kiedyś się grało...
Filary Ziemi są po prostu kiepskie. Niewiele się dzieje, ale do przeżycia.
Natomiast druga część, świat bez końca, to jedna z najnudniejszych i najgorszych gier, w jakie grałem.
Częściej grywam wirtualnie niż na planszy, ale dobrą planszówką nie pogardzę :) Ogromne wrażenie zrobiła na mnie planszowa wersja "Dooma" - 10/10, 3 razy tak, daję mocne. Nie grałem za wiele, tylko kilka razy (konwent) ale naprawdę przyjemność z rozgrywki była niesamowita. Moża było poczuć klimat (w dodatku graliśmy w nocy), gra wymuszała współpracę i nie była wcale taka prosta. Z tego co pamiętam, to jest jednak dość droga, dlatego lepiej ją ograjcie gdzieś "przy okazji" zanim kupicie, bo a nóż wam nie podejdzie.