tylko ze on placze ze jest na tym elo przez innych, Zinc tylko pokazuje ze to nie wina innych a jego:)
Wersja do druku
bo jest kolorowy i więcej mu można,o.
btw po częsci się z nim zgadzam,lecz te same info można przekazać w inny sposób ale trzeba pokazać swoją wyższość ot co.
Dla mnie to on właśnie jest debilem bo skoro ktoś siedzi na 800elo (jak to możliwe w ogóle?) to nic dziwnego, że płacze i ma pretensje do każdego tylko nie do siebie, ale widocznie ZinC musi zabłysnąć na tle innych sypiąc bluzgami (nie tylko w tym temacie).
We wszystkich tematach o elo hell każdy musi błyszczeć.
Opapi chciał pokazać, że się można jak się jest pro itd a sam nie dał rady a teraz innym ciska trololool.
LOL
prawda, w 10 gier nie udalo mi sie wygrac wszysktich;/ jestem gownem
co nie zmienia faktu ze jak ktos siedzi na 700 ma downa autyzm i nie wiem kurwa wodogłowie
Ja siedzę na 890 elo i na prawdę nie grałeś tam gier albo jesteś dzieckiem szczęścia, ZAWSZE wygrywam early game, przed chwilą olafem 6/2/10 do 20 minuty, ganki, drake buffy wszystko było, przegrałęm bo corki napisał "i have stomatch problem" i zajebał afk :) z 25:10 zrobiło się 29:40 i gg, ludzie atakują malphite i warwicka zamiast ashe która wybija ich jak kaczki.
ktoś tam płakało farmie na niskim elo, nie bierzecie pod uwagę tego,że na low elo nie ma farmienia, jeśli nie pójdziesz pomóc drużynie(5 enemy na midzie od 13 minuty to standart) to w dupe sobie wsadzisz swoją farmę gdy enemy się nafeeduje bo musieli bić się 4 vs 5
Nie sypie na codzien w kazdym temacie bluzgami, ale jak koles sam uwaza, ze jest niesamowity a zasluguje na 2k Elo a jego team w kazdej grze to banda debili, dodatkowo jego pierwsze zdanie w poscie wyglada tak
to witki opadaja i zaczyna mi brakowac slow zwlaszcza, ze sam autentycznie po screenie ktory wkleil pokazuje ze gra fatalnie. Koles siedzi na 800 elo, buduje swoja postac w fatalny sposob, ma 100 CS w 35 minucie i placze, ze nie moze wygrac, no co mam mu odpisac? Ze szkoda, ze bardzo mi przykro, ze definitywnie jest niesamowitym graczem i powinien grac w profesjonalnych druzynach i zarabiac kase na tej grze? Po co mam owijac w bawelne i ubierac swoje wypowiedzi w jakies kolorowe slowa, jezeli moge go zwyczajnie wysmiac - na to moim zdaniem zasluguje piszac takie glupoty i placzac z glupich powodow, notabene ze swojej winy.Cytuj:
Kurwa, ja pierdole no nie mogę naprawdę nie moge kurwa w tą zjebana gre grać
Problem jest taki, ze wy ludzie nie rozumiecie zasad tej gry. Przeciwnicy NIE MOGA isc w piatke na midzie jezeli inne ich linie sa pushowane bo straca w chwile inhib. Kupujesz dwa wardy i pushujesz linie, na ktorej przeciwnikow nie ma i do ktorej maja najdalej, piszesz swojemu teamowi zeby nie walczyli i nie uwierze w to, ze w zadnej grze nikt cie nie slucha i magicznie wszyscy wybiegaja i padaja jak glupi. Twoim zadaniem jest wardowac, twoim zadaniem jest mowic ludziom co maja robic jezeli uwazasz, ze graja gorzej od ciebie i maja mniejsza wiedze o tej grze. Owszem, sa gry ktorych nie da sie wygrac jezeli dostajesz do teamu ludzi grajacych na trackballu bez klawiatury ale to sa pojedyncze przypadki i wiem co mowie, bo w zyciu na 2ch swoich kontach nie spadlem ponizej 1200 Elo. Nigdy. Gralem na kontach znajomych na 1000, nawet na 800 Elo i wygrac tam to jest latwizna a jezeli nei jestes w stanie no to coz, najwyrazniej jestes w przedziale do ktorego nalezysz.
Ja czasami na 1600 jak pisze ze nie maja walczyc bo np :
Robie buffa
Chronie turreta przed minionami
Puszuje
Ide do sklepu bo mam duzo golda.
To 10 sec po napisaniu tego, ktos daje sie zlapac, i robi sie tf 3v5. CZESTO tak mam, no ale nie placze.
Ale zrozum jedno.... grajac solo topa/mida/ad w 30 minucie powinno sie miec minimum te 200 csa z lane + jakies fragi.
Jak chcesz wygrywac gre jak nie wygrywasz lane/ nie gnoisz swojego enemy + nie outfarmisz go ?
Dlatego mowie u mnie jest tylko taka roznica, ze jak nie trafie totalnego warzywa w teamie i graja dosyc dobrze, to nagle w tfach zaczynaja focusowac supporta albo tanka pizgajac w niego 3-4 ulti zamiast bic wysunietego ap/ad carry to mnie boli.
I pytalem sie nawet Opapiego, co sie kuzwa dzieje, ze przykladowo pickuje kennena/rene na solo topa... farmie +50-70 csa wiecej niz moj enemy, robie 3-5/0-1 na lane, wygrywam ja a pozniej w tfach nagle moj team zaczyna odwalac czy to zerowy cover dragona/barona/buffow albo glupie facechecki. Tylko to mnie smuci, bo na duo wescie potrafie siedziec 50-100 gier na tym 1500-1600 elo, a grajac solo q na eascie nie potrafie wyjsc z poziomu gownianego 1300. To mnie boli, bo wygrac linie i zrobic te 300 csa w tej 35-40 minucie to nie problem :P
kurwa kazda gra rozpierdalam linie, w 3 na 5ciu grach nie mialem i ap carry i ad carry.......
Posłuchałem się waszego hejtownia i zacząłem grać tylko w jungli i ownić enemy z tym, że osatnio ze statmi wukongiem 25/13/17 nie potrafiłem wygrać gry bo graliśmy we 4 i nas ruchali potem ;( ale przed chwilą panthem wyccarowałem ;) powoli idzie do przodu
karuje cie duo partner handluj
przed chwila 1/9 4x doran trinity jax win bo jax borken i solo kazdego z ich teamu to ma sens
potem lose bo czogat byl prawdziwym botem, kurwa przegrac na braindead team gra wygladala jak 500 elo, zeby chociaz 1 osoba nie feedowala to wygralby to solo ale kurwa lets feed
No wlasnie w tym problem, ze nie. Tylko jest 2x wieksza szansa, iz ktorys z nas carrnie gre drugiemu.
Ja mam w 80% przypadkow kda na +, on tak samo, niszczymy swoje lane farma i wiemy kogo trzeba focusowac podczas tfa.
Co tutaj jest do cwiczenia ? ... .focus na ap/ad... dobry positioning.
Wiadomo, ze jak jestes ad stoisz z tylu/ jak jestes solo topem/junglerem to tankujesz i focusujesz ap/ad broniac przy tym swojego ap i ad.