Wersja do druku
mógłbyś bardziej :) i to o wieeele bardziej ^^ oczywiście w sensie "tylko na papierze" Możesz stworzyć itemki (nie ważne czy bronie czy pancerze itp) o takich statach że liczba nie będzie nawet w całości wyświetlana ^^ Ale tak jak wcześniej pisałem mija się to z celemCytuj:
wicked napisał
no i druga sprawa- zabija jednak trochę klimat. Warto najpierw przejść normalnie, a potem stworzyć sobie jakiegoś godmode herosa ^^
@up
jest masa bugow,modyfikacji, nie wspomne juz o cheatach, ale ja wszystko robilem normalnie ;p odpowiednie perki, alchemy, ench, bs wymaxowane do tego gear ktory podnosi craft i potiony, wszystko prawnie i legalnie ;d
@up
no dokładnie o tym mówię ;p
Jakie atrybuty pakować w elfa leśnego łucznika?
Jeśli chodzi ci o skille, to łucznictwo skilluj przede wszystkim, lekkie pancerze + skradanie.
A jak HP, Magie, Stamine - ja bym ładował w HP.
Gra ktoś w ogóle jeszcze w Skyrima? :D
ja sobie wczoraj odpalilem, na prawde fajnie po miesięcznej przerwie znów sobie odpalić, i pograć magiem, ale po 10 lvl i uniwersytecie stanowczo za łatwe...
Jak przejdziesz grę Legionem/buntownikami to zmienisz zdanie. Słabizna.
Mi sie generalnie gra znudzila na 30-35 lvlu po skonczeniu złodzeji, tego bractwa od zabijania ludzi, uniwersytecie i czymstam jeszcze
nawet nie przeszedłem, po prostu nie wróciłem do niej. Full kowalstwo zdecydowanie za łatwo zrobic, a jesli sie ma 100 w kowalstwie, full sprzęt typu najlepszy łuk w grze, najlepsze zbroje poulepszane tak, ze na najtrudniejszym poziomie trudnosci najmocniejszy draugr moze Ci gałe ojebać, to gra troche mija sie z celem i jest banalnie prosta.
Mocne meh z mojej strony, jarałem sie moze góra przez 2 tygodnie, potem grałem coraz mniej az w koncu przestalem grac w ogole.
Jest w tym trochę racji co piszesz ale jeszcze zależy jaki styl gry preferujesz ;) jeśli archer ze sneakingiem to rzeczywiście jest OP i nawet na najwyższym poz. trudności da się ugrać ale jeśli grasz warriorem bez jakiś nierealistycznych setów (zdobytych choćby i legalnie ale psujących klimat) to overlord może pierdyknąć :) Osobiście teraz bawię się własnie warriorem na najwyższym poz. trudności, postanowiłem nie maksować kowalstwa i powiem że na 30~ levelu można jednak od overlorda i jeszcze kilku mobków paść ;p
to co mnie najbardziej boli to walki ze smokami- sa zdecydowanie za łatwe- już nie powiem że na maksymalnym levelu magiem ubicie takiego stwora to maks 30 sekund ale teraz jak się bawię od nowa właśnie tym warriorem to zdecydowanie za prosto. Walka ze smokiem powinna być epicką batalią a tu się sprowadza do daj się znaleźć>sprowadź na ziemię>napierdol>zabierz duszę, trochę kulawo. No ale oczywiście pozostają mody z nexusa :)
Ma ktoś mapke z deadrycznymi kapliczkami? I ogólnie spis tych wszystkich 17 questów? W necie nic nie ma ciekawego niestety :/
wrzucałem tu w tym temacie pełny poradnik do skyrima w pdfie, cofnij się kilka stron, ściągnij i tam poszukaj, powinno być wszystko opisane
Szczerze mówiąc najpierw zachwycałem się wspaniałością tej gry, ale po paru godzinach grania wszystko jest takie monotonne.
Chociaż nie powiem, mroczne bractwo wywarło spore wrażenie-bardzo fajne rozwiązania z Matką :)
Morrowind>Wszystkie inne części TES :)
Nie wiem, co ludzie widzą w morrowindzie - gra nudna jak flaki z olejem. 4 razy podchodziłem z nadzieją, że w końcu się do tej gry przekonam i na marne. Z serii TES wciągnął mnie dopiero Oblivion. Skyrim oczywiście moim zdaniem lepszy.Cytuj:
Kruzio napisał
Po przejściu po raz 3 skyrim może się znudzić.
dla mnie też morrowind>skyrim