Chuj, loguje na gre widze @
Kaplar ; online to mowie mu czy by 54 knighta nie dojebac z Fire and Blood ktory mnie hunci, jeszcze jeden ziomek jakis mial z nami isc, Keppo czy jakos tak
Plan był taki zeby typ odpalil na mnie pz'ta na Cormayi na statku i zeby go wyjebac w trapie na combo 3 ms'ami
No ale nie mielismy planu jak chujka zwabic tam i zeby chycił przynete, wiec dalismy sobie siana zreszta byl w Kazo prawdopodobnie.
No nic wpadam to Thais do Wojtyły i nagle jakis 44 knight odpala pz'ta i zaczyna mnie tluc, okazalo sie ze stary znajomy Kaplara wiec zostawilismy typka, zreszta i tak jak sam pozniej przyznal to mial na sobie double axe
Pozniej pod thais depo nagle z dupy zrobilo sie z 5 torgow, jakis Ogien na noob knighcie i The Cat, zadecydowalismy zeby ruszyc na Mount Sternum (ja tam tylko noobostwo bloczylem potami)
Idziemy, przy wejsciu zastalismy 19 palka, po krotkiej wymianie ciosow lezal na glebie:
Załącznik 315873
Łup: kusza, 200 boltow, jakis bejc maly - wszystko zabrali moi towarzysze
Ogien poszedl gdzies w glab respa dac x-loga
Ja z Catem wracamy do Thais pomalu, nagle wylatuje jakis 35 ms na gran hurze prosto do nas, chwile nas goni cos tam swiruje i nagle zaczyna bic Cata, no to sobie mysle chuj chyba go zajebiemy, pisze Catowi zeby party szybko przyjal i zbil mu hp boltami to dokleje UE, 2 bolty w sorka, zajebalem ue i lezy na glebie
Załącznik 315874
Załącznik 315875
Loot to 2 bp gfb, jakies chyba 800 gp, bp sd, kilka hmm, uhy, pol bp fireballi, kilka m-wali i innych runek
Wiekszosc zabralem ja, reszte Cat
Po tej akcji szybko z Catem udalismy sie na wieze obok poludniowej bramy w Thais, z gory widzimy po kilku minutach jakas ekipa leci noobow, m.in Postac i reszta plebsu z gildii No Name @
Zodiakk ;, wbili na gore i zaczynaja mnie napierdalac no to dlugo niemyslac zarzucilem Utani Hura i spierdolilem na Edron do trapa ktory zrobil ziomek
cusz to chyba tyle