Cyc task na pohu. Raz dwa wleci. Tylko robisz tak: północny spawn 0, -1, południowy <na południowym więcej przestrzeni więc łatwiej lurnąć wszystko by bić po 8+>, jeb na górkę, czekasz aż się wszystko zespawni, by mieć jak najwięcej monsterów na raz, powtarzasz czynność i tak w kółko. Ofc lootbag. Choć ja to robiłem taski z monkiem do 40mlvl'a, dopiero potem zacząłem używać run, by jednak stwierdzić, że mag bez kasy to nie mag i póki co ciacham hajsik nnajtem na niemałe PG.. :D. Jak nie masz tasku na ghoule, to poproś kogoś, kto by Ci ropnął 4dsy na ghoulach przy wejściu na poi. Jakieś 130/h ghouli będziesz miał. Do tego lootbag, blanki w łapkę i jedziesz.