zadzwonilem, ziomek nic ciekawego nei powiedzial, jedynie potwierdził że sygnał w moim budynku jest słaby (no k***a, na prawde?) gdzies to tam niby zgłosił, kazal restartowac router - co gówno dało, powiem jak cos sie zmieni. Do tego na konsultanta trzeba czekac, a za rozmowe sie placi
ps. pinguje apple.com, sony.com, wszedzie odpowiedz poza limitem oczekiwania, czyli na 100% cos u nich sie zjebalo