Luxik napisał
Trochę śmiechłem, jak jeszcze trollowałem z Ppkiem, czy innymi znajomymi na rankedach i widziałem Polaka w przeciwnym teamie, to zawsze pisałem, że JP2 gwałcił małe dzieci, później go bluzgalem (a przeważnie grałem supportem) i typ zamiast grać, to ze mną flamewar na allcahcie robił ;d Do tego teraz jak gram soloq i widzę, że jesteśmy outplayowani i gra jest przegrana, to zamieniam się w megakurwę i próbuję jak najwięcej krwi napsuć teammatom, przeważnie piszę, że jeden jest dobry (trzeba mieć sojusznika, heh) i bluzgam trzech pozostałych. Albo przegrywamy mocno, oni jeszcze grają, a ja piszę, że idę afk, wracam za 3-4 minuty, ci już posrani, że reported etc, to sobie biegam tak, żeby nie zginąć i im nie pomagam bronić : DDD
I chuj mnie obchodzi Wasze zdanie, jestem taki najlepszy, jak gra jest przegrana, to się nie gra, eot ;ddd
Latarnia, buty t1, jak ruchacie, to sheen, jak mniej, to giants belt/philo/hog, a później już jak leci. Jak dobrze Wam idzie, to oczywiście triforce przed warmogiem, w trakcie składania warmoga jakby 'stracisz' moc (inni kupują ad ap, a Ty item do hp, lawl), więc możesz np chain vesta szybciej złożyć, jak np. przeciwny AD carry trochę się wybił etc. Kwestia mózgu, ale imho jungle gp z red buffem ma jakieś 90% szans na fraga, E, Q, autoatk, Q, 9k dmgu.