niestety gowno moge powiedziec, bo beta wymaga klucza.
ale przynajmniej sa pojazdy do normalnego uzytu i mam nadzieje ze zbalansowane, nie to co mw2 chopper.
Wersja do druku
niestety gowno moge powiedziec, bo beta wymaga klucza.
ale przynajmniej sa pojazdy do normalnego uzytu i mam nadzieje ze zbalansowane, nie to co mw2 chopper.
Ale ja tyko powiedziałem, że jej obecnie nie kupie, bo będzie dla mnie za droga, a nie narzekałem na jej cenę, bo wiem, że każda gra musi na siebie zarobić. ;)
Tak, tylko zważ na realizm gry, który znacznie utrudnia snajpienie i to, że większość punktów początkujących snajperów idzie za asysty, bo taki "biegający frag" jak oberwie i jeszcze żyje, to zaraz gdzieś się schowa, a żeby strzelić heada przy takim realizmie i zabić gościa od razu to naprawdę trzeba mieć wyczucie.
To nie jest CS gdzie wystarczyć strzelić centralnie w biegnącego gościa i już ma się fraga, tu trzeba odpowiednio wyczuć czas i tor lotu pocisku.
Snajper jednostką dynamiczną? A to dobre, hah. Chyba za dużo CS 1.6 kolego. ;)
Właśnie to snajper jest tym, który siedzi na tyłku w jednym miejscu i wspiera resztę wojska lub broni strategiczne pozycje przed nacierającymi przeciwnikami.
Jednak nie oznacza to, że musi cały czas siedzieć w jednym miejscu i nic nie robić. Ja prawie zawsze gdy obrońcom zostaje jedna/dwie bazy ruszam w bój i kilkadziesiąt metrów od pola walki wspieram naszych, a gdy trzeba to wbijam z pistolem do bunkrów i sieję zniszczenie (btw, ten pistol recona jest cholernie silny, parę strzałów i przeciwnik pada martwy :O).
Nie wiem jak dla Ciebie, ale dla mnie jak na snajpera jest to wystarczająco "dynamiczne".
A gdy chcę poczuć pole bitwy na własnej skórze to biorę assaulta lub medica i gram. Chyba te klasy robiono właśnie po to żeby każdy mógł spełniać inne zadanie, a nie żeby snajper biegał w pierwszej linii licząc na refleks, a assault go osłaniał z jakiegoś wysokiego budynku.
Wracając do gry to ten Battlefield coraz bardziej mi się podoba. :) Już powoli obczajam tą pierwszą snajperkę, a dodatkowo odblokowałem już drugą, która jest bardzo słaba i ma dziadowski celownik, ale przynajmniej ma pojemniejszy magazynek i szybciej strzela od tej pierwszej. Jak dla mnie nie jest jednak bezużyteczna, bo może być dobrą alternatywą do walki na bliższych dystansach, gdy wrogi team już szturmuje pozycję obronną, w której siedzisz (bo gdy robi się gorąco to raczej liczy się bardziej szybkość i pojemność magazynka, a nie precyzja).
Oprócz tego odblokowałem chyba jakiś shootgun i karabinek, które mogę używać też reconem o.O. Ciekawe...
Z początku czekałem na miód i w końcu się doczekałem fajnej akcji.
Biegnę sobie do przedostatniego bastionu z kilkoma asystami na karku i brakiem magazynku w snajperce z celem wbicia do pokoju z kompem i rozwalenia kogoś pistolem lub efektownej śmierci żeby się zrespić i odzyskać ammo.
Dobra obchodzę ten bunkier od boku przez las i wspinam się na pagórek gdzie on stoi, wbijam iii... Zonk! Nie mam ammo w pistolu, a ostatnie pociski wystrzeliłem w obrońce bunkra stojącego przede mną.
W takim wypadku wbijam z misją samobójczą w sercu, okrzykiem "Banzai!" na ustach i nożem w ręce. Podbiegam do assaulta i rozwalam go, potem do inżyniera z shootganem i też go rozwalam, a następnie do bunkra i rozwalam przeciwnika pilnującego kompa, a chwilkę potem gościa, który wbiegł mnie wyeliminować. Pomyślałem sobie "Eureka! Ataki samobójcze wychodzą mi lepiej niż strzelanie ze snajperki!" i szybko zacząłem szukać w bunkrze i okolicach potencjalnych ofiar mojej kosy.
Padło kolejnych 4, po czym dostałem nagrodę za 8 killstrike pod rząd, dwie nagrody za zabicie 4 przeciwników w ciągu rundy nożem oraz 8 nieśmiertelników osób, które "uśpiłem" (sam nie wiem po co są te nieśmiertelniki, bo raczej nic ciekawego nie dostałem za nie).
Tak uradowany moim dokonaniem wybiegłem przed bunkier w poszukiwaniu nowych ofiar iiii... Wpadłem na dwóch assaultów z tubami i czołg... Niestety, ponownie technologia wygrała z wolą walki. ;(
Jednak i tak myślę, że to niezły wyczyn jak na totalnego newbie, który w strzelanki gra od czasu do czasu.
Teraz tak sobie myślę, że mogłem jeszcze podłożyć C4 pod drzwi i nie dać się ponieść emocjom wybiegając na zewnątrz tego bunkra. Wtedy pewnie więcej fragów by wpadło, a ja byłbym jak prawdziwy assasyn eliminując po kolei wszystkich przeciwników szturmujących bunkier. ;)
Z początku byłem nastawiony sceptycznie co do tej gry, ale powoli zmieniam zdanie. Może nawet skuszę się na pełną wersję jak się jeszcze bardziej wkręcę. :)
Pozdrawiam!
Nie kupuje gry na Xboxa z prostej przyczyny - tam prezentuje się w sumie okropnie. I zresztą chciałbym mieć jakąś dobrą strzelankę na PC. Normalnie kupił bym na Kloca aby grać z kumplami; jednak w Anglii myślą że to gra chu*owa bo jest zbyt realistyczna.
A co do best killa -
Wbiegam sobie po cichu do bazy wroga - wydaje się czysto, więc postanowiłem pobawić się quadem. Śmigam sobie po jego bazie a tu bach - widzę 4 sniperów + engineera + 2 assault (Widać się jakoś ugadali bo to największy atak jaki widziałem) na jakimś wzgórzu.
No to wyjmuję snajperkę która zaznaczyłem przez przypadek - (normalnie wole grać Engin. a snajperką nie raz się bawię) i zabiłem 1 snajpera - zmarnowałem kilka kul więc po chwili nie miałem już czym strzelać. Chwytam więc pistolecik i Quadem wjeżdżam we wrogów - bach, 2 wpadło pod koła a od Engin. lekko oberwałem w plecy kiedy uciekałem.
Niczym byk zakręciłem się w miejscu - w pełnej furii chciałem rozbić resztę grupki. Nim jednak dojechałem przez własne nieogarnięcie sytuacji przywaliłem w jakąś przeszkodę - zeskakuje więc z maszyny i z resztkami HP kryje się za kamieniem, czując granaty. Wpadam więc do lasku i zaczynam biec z pistoletem - w końcu zgubiłem pościg (assault i engineer się za mną puścili) i stoje pod tym płotkiem nad którym niewątpliwie są pozostali 2 snajperzy. Rzuciłem granatem - nic jednak on nie zrobił więc postanowiłem zaryzykować walkę z Assaultem + dwoma snajperami.
Assault padł szybko - jednak nie można było się położyć więc stałem się celem nieudolnych strzelców. Kiedy jednak zobaczyłem że dwójka pozostałych wraca prawie się zesrałem - zauważyli mnie i otworzyli ogień, jednak ja dość dobrze uciekam. Dobiegłem do tego co pozostało z Quada - oddałem ostatnie dwa strzały w pustkę i wpadłem im znów do bazy. Tutaj postanowiłem zamelinować się za jakimś śmiesznym działkiem - udało mi się nawet ranić Assaulta jednak Engineer wypalił raz z Rakiety i było po mnie.
:D Awsum
Byłem nawet pierwszy na liście \m/_ Tamci jednak zdominowali potem grę i nie mieliśmy szans
Ja też próbuję coś ugrać snajperem ale porażka trochę, bo tak na padzie strasznie trudno zabić biegnącego wroga bo na przymierzenie i strzał ma się maks 3 sekundy, na odległość trzeba zarąbiście celnie celować i to w łeb bo inaczej koleś dostanie i od razu dzida + kampa będzie ;p
Co do fajnych akcji to ja miałem jedną taką na tym początkowym bsie jako atakujący kampiłem w drzewie i wybiegało 4 kolesi i każdego coś ala qucikscope z coda :D no ale potem jakiś cwaniak mnie z tego budynku z zdalnie sterowanymi rakietkami w czoło pyknął ;(.
Mnie trochę denerwuje, że jak strzelam ze snajperki na większe odległości, to przeciwnicy tak jakby "skaczą" takie lagi mają ;/
http://www.empik.com/battlefield-bad...prod24120104,p
nawet w takim cholernie drogim empiku będzie za 150zł, to nie gadaj, że 180 D:
ide 5 marca do media po szkole, akurat weekend będzie ^^
Ja już mam dość próbowaniem grać reconem... Nieumiem niechce niepotrafie. Za to dobrze mi idzie medykiem i assaultem :P Mam nadzieje, że staty sie nie usuną.
Wiem, poznałem się na tym.
No nie wiem jak dla Ciebie ale mnie nie jara takie 20 minutowe siedzenie w jednym miejscu i wyczuwanie kiedy potencjalny przeciwnik wpadnie na mój pocisk. W sumie to i nawet to nie byłoby możliwe bo w bc2 mamy killcama.
Poza tym snajper nie musi cały czas siedzieć w jednym miejscu, wtedy jest skazany na samobójstwo. Ja zazwyczaj w pierwszych minutach gry podjeżdżam pod swoje stanowisko quadem żeby w razie ostrego ostrzału wycofać się lub w przypadku braku amunicji wjechać do bazy wroga i zrobić tak jak to opisałeś kamikaze. No ale czasami zdarza sie tak że jakiś cham podpierdoli mi mój pojazd i musze uciekać piechotą, a wtedy co? Na krótkie dystanse pozostaje mi wyciągnąc pistolet który w przypadku biegających celów jest słabym wynalazkiem, granatów też nie mam i zazwyczaj kończę od granatnika/pocisków jakiegoś assaulta czy innej profesji.
Może po prostu źle się wysłowiłem. Nie miałem na myśli tego że snajper ma zapieprzać na szprycy pod bunkry wroga, chodziło mi raczej o przemieszczanie się między jak to nazwałeś "strategicznymi punktami". I od razu odpowiem, nie nie wymagam żeby snajper miał jeszcze karabin w ekwpiunku ale ten granat lub jakaś suszarka [jak w przypadku engineera bardzo by się przydała] zamiast materiałów wybuchowych.
napinaczu niżej.
Proszę, przeczytaj mój post jeszcze raz i odpisz jak zrozumiesz co miałem do przekazania.
No ja pierdole. Jak was czytam, to naprawdę, ręce opadają...
Pistolet jest słaby?! Uciekanie na własnych nogach jest bez sensu?! Kamikaze snajperem?!
Naprawdę, żal mi was.
Nie wiecie chyba kto to snajper, jak wy chcecie wbiegać w wir walki i zgarniać miliard fragufff....
Zresztą, jak naprawdę nie potraficie strzelić NAJPROSTSZEGO headshota przeciwnikowi który biegnie, to snajper nie jest wam pisany...
#btw.
11 lvl, wszystko odblokowane. Nudzę się ;d
Blaszaki ssaja : /.Miłego upgradowania kompa za rok bo Ci nowy cod/bf/nfs nie pojdzie :DDD
Grzydlos
* Cena rynkowa: 149,90 zł
* Cena empik.com: 124,90 zł
Gdzie tu masz 150 zl ? ; dd
Majki
Na allegro wszystki po 190 zł,a z reguly gry na chlebak kosztuja po 200 w dniu premiery :D