tak dla odmiany, to masz:
http://forum.tibia.org.pl/showthread.php?t=301229
więc nie wiem, po co tu to dałeś :)
Wersja do druku
tak dla odmiany, to masz:
http://forum.tibia.org.pl/showthread.php?t=301229
więc nie wiem, po co tu to dałeś :)
Jabyście grali, to dajcie znać. Chetnie pogram z torgowiczami. Nick: Fervox
Wczoraj grałem peirwszy raz blood hunterem, zajebista postac. Na początku jak każdym pod agli trza grać cary, ale jak się wyfarmi postać to... miazga
ja gram w hona 2 dni ale lamie strasznie :s
Po wielu probach w koncu udalo mi sie ogarnac Ophelie i dosyc ladnie bije :<
Co do BH to nie umiem tym grac
chyba znowu przestanę przez to do szkoły chodzić X.z
Wbrew pozorom blood hunter to jest trudny heros. Jeżeli na 6 nie potrafisz zrobić bloodlusta na wszystkim z wyjątkiem deadwooda i innych str, to raczej nie powinieneś nim grać; d.
Rzucasz silence + ulti koło swojego towera. Chce czy nie chce i tak musi się wrócić. Dmg najczęściej masz większy i po prostu lejesz go do oporu bo nic nie może castnąć. Dodatkowo jeszcze biją go creepy. Już wiele osób mówiło mi na torgu swoje magic buildy i magic play style, ale to że deadwood i blood hunter robią killa na 6 lvlu to jest oczywistość.
A nie no owszem, w takiej sytuacji tak.
Zresztą, przez 320~ rozegranych gier w HoNie, NIGDY, ale to nigdy nie zagrałem czegoś na wyższym poziomie.
Bloodlusty leciały już na 3-4, często nawet na pierwszym gdy się zestackował swiftblade z electricianem.