może zagramy przez neta jakąś partyjke w herosa;)?
Wersja do druku
może zagramy przez neta jakąś partyjke w herosa;)?
elo, zna ktos nazwe takiej mapy gdzie wszystko bylo juz wybudowane tylko nie wojska? help!; d
Heroes of Might & Magic III: Horn of the Abyss 1.0 beta ujrzała w końcu światło dzienne. Nareszcie! Zapowiadało się świetnie i kto wie, może twórcy postarają się dociągnać projekt do wersji finalnej z wszystkimi przedstawionymi wcześniej innowacjami. Póki co brakuje neutralnych jednostek, artefaktów, nowych obiektów itd. Miasto pirackie jest jednak kapitalne :) Ktoś zainstalował/grał/wypowie się może na temat tego niezwykłego, rewolucyjnego dzieła?
Podpisuję się - gra fenomenalna
Gram od 2003 roku, teraz też zdarza mi sie dosyć często, gdy juz znudzi mnie tibia czy cs xd
pamietam stare czasy , kilku znajomych pizza i heroes przez 10h :D
aktualnie czasami gram w wog'a
jak by ktos chcial zagrac przez neta w might and magic to msg :]
Co do klasyki 3 najlepsza ale mam wszystkie części ale i tak do 3 miło się wraca bo już 4 wyszła fatalnie tylko muzyka była fajna:D
W 4 jeszcze sie dało grać, potem porażka. Mimo wszystko najwięcej czasu spędziłem z 2 i 3
Panowie, jakieś porady, jak grać, kim grać, na co zwracać uwagę? Chciałbym umieć grać lepiej w heroes 3 xD
Jeżeli grasz na niskim poziomie trudności, ew. normalnym czy 125%, to idź od razu w kasiorę, czyli Targowisko -> Gildia -> Kuźnia -> Ratusz -> Cytadela -> Zamek -> Kapitol. Wtedy dopiero twórz siedliska potworów. Najłatwiej gra się Nekropolis i Wrotami Żywiołów, są dobre do nauki.
A co z grą na mapie? Czasami dochodzi do takiej sytuacji, ze wyczyscilem dana porcje mapy, a na wszystkich drogach na zewnatrz stoi cos naprawde mocnego, czego nie moge pokonac chyba ze zbiore armie przez pare tygodni - no i jestem uziemiony.
@down
Czasami nawet tam nie mam jak sie dostac, tu nie ma znaczenia czy ziemia czy podziemia, jestem izolowany na kawalku mapy.
Pozostają podziemia.
Rozwój zależy też od wielkości mapy, na S bez wody i podziemi lecisz od razu w jednostki i 3-4 dnia stoisz pod zamkiem przeciwnika, na większych robisz tylko najtańszą jednostkę strzelającą (harpie ulepszone w przypadku lochu, bo blokują kontrę i wracają na miejsce) i lecisz w kapitol, nawet jak masz dużo wszystkiego wokoło, bo i tak się przyda później (ew. można zrobić z 1-2 siedliska, jeśli mogą się one przydać w walce z neutralnymi mobami, np. złe oczy w lochu, czy żyw. lodu we wrotach żywiołów).
Aha, wrota wymiarów to najlepszy czar w tej grze, zwłaszcza jak się odpowiedniej magii dorobisz na wysokim poziomie.
Mam problem z dodatkiem WOG.
Jak przed rozpoczęciem mapy pyta się czy zwogifować mapę to klikam tak, potem wybieram odpowiednie opcje i wywala mi dziwne błędy, jakieś errory, których nie da się wyklikać. Takie okienka jak normalnie w grze się pojawiają fabularnie, tylko napisane są w nich errory i tak w kółko, ale gra się nie zamyka. Jakieś pomysły?
Panowie, umówiłem się z kumplem na nockę w H3 i potrzebuję DUŻEJ DOBREJ mapy. Coś jak "Afryka Herosów", czyli mnóstwo zamków, ciekawa, rozbudowana mapa - wiele budynków typu krypty, skarbce, areny, biblioteki, utopie itd, dużo potworów i artefaktów, żeby było co robić na mapie. Najważniejszym chyba jednak punktem jest mocny przeciwnik, bo wiadomo, jak grają komputery. We wspomnianej przeze mnie "Afryce" różowy miał na start kilka zamków i rozwiniętych bohaterów, mnóstwo kasy, artefaktów i surowców, siedliska smoków itp, itd. Jak nam wyskoczył w 2 miesiącu gry spod ziemi, to uciekając przed nim przemierzyliśmy całą niemal mapę. Zaczynałem gdzieś w Egipcie, a skończyłem w RPA ;d
O to mi chodzi - żeby mapa była wyzwaniem dla wyjadaczy grających w sojuszu. Macie jakieś pomysły?
@up
dobrym pomysłem jest ustawiać poziom komputera na najtrudniejszy, a żywym graczom dać zdarzenie losowe 1 dnia gry na surowce (tyle samo co komputer ma na start).
Niby w opisie jest napisane, że na III i na V poziomie komputer gra najlepiej jak umie, ale widać istotne różnice, chociażby w potyczkach (np. wykorzystywanie przy ataku wrogich smoków w celu ranienia przeciwnika, czekanie szybkimi jednostkami na koniec tury etc.).