Przez pierwsze 3 książki przebrnąłem w tydzień i pół, a wtedy miałem szkołę, przez czwartą w twa tygodnie, z egzaminami, a przez taniec ze smokami przez dobry tydzień jedyne 150 stron przeczytałem, a mam wolne.
Przepraszam, ale ta książka jest po prostu nudna w conajmniej 60%. Szczególnie sekcje Danaerys, siedzi tylko na tyłku i narzeka.