3/10 ten odc jako zakończenie sezonu, taki odc powinien być w środku sezonu
Wersja do druku
3/10 ten odc jako zakończenie sezonu, taki odc powinien być w środku sezonu
Kolega chyba Sherlocka nie ogląda :P
@top
Nie najgorszy finał, ale kilka scen mogliby wyciąć i zostawić standardowy 45-minutowy odcinek. Sasha i Gabriel zaczynają już poważnie działać na nerwy. Wygląda na to, że w przyszłym sezonie dwójka tych szaleńców, którzy chcieli zabić Morgana zaatakuje Alexandrię.
Ostatnia scena cudownaaa :D
Ale odcinek średni dość.
Słabiutki odcinek...
Wiecie może skad "Wilki" dobrały sie do zdjęc z plecaka na których widać Ricka i Carla oraz ta farmą z drugiego sezonu? Ten gościu w czerwonym panczo raczej by ich nie miał, więc zostawił je Morgan albo Daryl?
Zostawił je ten gejuch co był z Darylem w tym samochodzie.
On też pokazywał fotki grupie Ricka jak go w tej stodole trzymali. Po prostu jak werbowali ludzi to chcieli pokazać jak fajnie mają.
Co do odcinka to spoko ale typowy sezon tylko żeby wszystko jak najdłużej się trwało. Pokazali Morgana w pierwszym odcinki sezonu i w ostatnim i to dosłownie dwie sceny.
A mi się podobało, cały odcinek był ciekawy, dużo momentów trzymało w napięciu. Nic WIELKIEGO nie wydarzyło się w tym finale sezonu, ale taki mocne 7/10 jest imo. Najbardziej i tak szkoda Glenna, myślałem że zabije tego kutasiarza.
Odcinek spoko, sezon bardzo dobry w porównaniu do 3 i 4, ale marzy mi się finał taki jak farma albo więzienie, rozpierdol po całości, a nie takie spokojne finały jak ostatnie dwa
Troche akcji faktycznie było, i nawet ciekawie sie to rozwijało, ale samo zakończenie bez szału. Szkoda, że zdecydowali się na maksa wydłużyć wątek i walke z tymi W no ale $$ się musi zgadzać więc jakieś konfrontacje pewnie zobaczymy w połowie nastepnego sezonu jak dobrze pójdzie.
Ogolnie chyba najgorszy sezon, straszna monotonia, dużo zbędnego gadania, wątki postaci przestały być ciekawe (wątek ojczulka to jakaś kpina). Wolalem już 100x sezon na Hershelowej farmie
Najgorszy final sezonu, dosc dobrego sezonu. Dwa plusy tego epizodu to oczywiscie Morgan i Carol, swietnie doprowadzila Pete'a do szalenstwa.
Zgadzam się w 100%. O ile nie mam nic do ucięcia akcji, bo standard i tak się zaciekawia widza by wrócił w październiku to odcinek strasznie poprzeciągany. Parę ciekawy akcji, stanowczo za mało. Dokładnie to samo mogliby osiągnąć przy standardowej długości.
Mnie osobiście wątek księdza się podoba, Sasha jest mdła i nienaturalna. Pierwszy mógłby się rozwinąć ciekawiej, bo aktora lubię chociaż tak jak pewnie ktoś zauważył to może być po prostu akceptacja tego co zrobił w przeszłości i przemiana z białej owieczki bożej w Rickową owieczkę.
Mowa o tym sezonie. Zmarnowany całkowicie potencjał dobrej postaci. Równie dobrze mogli jej wcale w tym sezonie nie użyć i nic by na tym nie stracił.
wypierdolic i sashe i ksiedza
Też się spodziewałem lepszego odcinka, w końcu finał, no ale był lepszy od poprzedniego odcinka.Aż dziwne, że nikt nie zginął z ekipy ricka ;d myslalem, ze bedzie jakas rozroba a tu spokojniutko
ale co sobie pomyslal dziadziu podchodzac do typa co ma najebane we lbie i ma katane to nie wiem xD
Chujowy odcinek tak jak sie spodziewalem. Nie dalo sie nadrobic calego gownianego sezonu jednym finalem. Ten odcinek moglby byc, ale co najwyzej przed mid season break, a nie jako final.
Morgana tak malo w tym serialu, a chyba najfajniejsza postac. :D
Mam nadzieje na wiecej Jessi w nastepnym sezonie <3