Temat: Incepcja

http://www.filmweb.pl/Incepcja - Polecam każdemu kto tego filmu jeszcze nie widział. Dyskusja będzie zawierała znaczne spoilery, dlatego jeśli nie oglądałeś filmu, po prostu nie czytaj dalszej części posta.


[Spoiler]

Jak interpretujecie zakończenie incepcji ? był to sen, czy już rzeczywistość ? Dopiero teraz się za ten film zabrałem i szczerze mówiąc... nie mam pojęcia. Na samym końcu bączek się dalej kręcił, więc wychodzi na to, iż to był to sen. Druga sprawa. Dzieci były znowu w tej samej pozycji, w której ukazywały mu się przez praktycznie cały film. Były również w tym samym wieku. Jednak scenę wcześniej [przed faktycznym zakończeniem filmu] widzimy starego saito sięgającego po broń (wyglądało to tak, jakby wywołał impuls), a tuż po tym nagle Cobb budzi się w samolocie. Hmm...

Ogladałem ten film jednak zakończenia też nie zrozumiałem...
To samo tyczy sie filmu "Tajemnicza Wyspa" również w roli głównej Leonardo Di Caprio.
Filmy tego typu są chyba po to żeby poryć głowe człowiekowi... Film trzyma w napięciu jeden i drugi a na samym koncu ? Nie wiemy co sie stało...i k
@ Down

Koncówka ?
Co dostaje się na tę latarnie i koniec filmu ?
Mieli tam robić jakies eksperymenty na ludziach i ?
I co ? Jemu sie to wydawało on był tym pacjentem 62 ? Czy to była rzeczywistość ? I te wspomnienia jego dzieci i zony ? ? ? Albo ten blok więźniów obok ? Na prawde nie rozumiem tego filmu...

A czy to nie było czasami tak, że jak się bączek kręcił to właśnie wtedy była rzeczywistość? Mogę się mylić bo dawno to oglądałem, ale coś mi świta jak rozmawiają w jaki sposób odróżnić sen od rzeczywistości i on wtedy kręci tym bączkiem..

Właśnie, gdy bączek wciąż się kręcił, oznaczało to sen. Gdy zakręcił nim [bączkiem], a on po chwili się przewracał, była to rzeczywistość. Niby na samym końcu się lekko chwieje, ale i tak dalej widać jak się kręci. No i te dzieci... Tęsknił za nimi strasznie. Nie widział ich od lat, a po powrocie dalej wyglądają tak samo, a nawet są w tej samej pozycji, co w snach. Ciężka rozkmina. Może jutro rano łatwiej mi będzie to ogarnąć.

Mam nadzieję, że nie będzie drugiej części, bo film był jednym z lepszych jakie widziałem, a nie wiem czy kontynuacja by się udała.