Nowy odcinek fajny, od razu lepiej się ogląda jak wątek dotyczy Barneya, a nie non stop Marshall-Lilly-Marvin =x Znowu powraca beka i mam nadzieję, że przy tym pozostaną ;d
#down
Playbook był genialny ;d
Wersja do druku
Nowy odcinek fajny, od razu lepiej się ogląda jak wątek dotyczy Barneya, a nie non stop Marshall-Lilly-Marvin =x Znowu powraca beka i mam nadzieję, że przy tym pozostaną ;d
#down
Playbook był genialny ;d
Barney jest niepisanym glownym bohaterem serialu. Ted jest zbyt nudny i malo beki z nim jest. Kiedy lilly z marshalem dawali rade, ale pozniej slub, dziecko i nuuuuda.
Btw jakie sa wasze ulubione odcinki, bo moze poprzypominalbym sobie cos.
Ja np. uwielbiam playbook/ksiega podrywu - o ksiazce napisanej przez barneya o wszystkich przekretach, kretactwach, szwinglach, oszustwach, klamstwach (barney jeszcze tak wymienial przez pol minuty) wykorzystanych to zaciagniecia kobiety do lozka.
bo imo takie bylo zalozenie od poczatku, Ted jako normalny gosc ktory opowiada jak szukal matki swoich dzieci, a Barney byl kreowany na takiego podrywacza i goscia który kręci beke. Tylko zrobili z niego osobe ktora szuka zwiazku i za bardzo sie angażuje i czar prysł. Dorzucili dziecko Marshalowi i Lilly i poziom spadl. O nowych odcinkach sie nie wypowiadam bo ich nie widzialem.
Za długi już jest ten serial, to nie to samo HIMYM co dawne HIMYM
taka ciekawostka. ogladalność najnowszego odcinka wynosiła 8,15 mln przy wspolczynniku 3,2, czyli spadek 11% w porównaniu z zeszłym tygodniem
łapcie http://www.kinomaniak.tv/seriale/jak...sza-matke/s8e3
odcinek na poziomie dwóch poprzednich czyli szału nie ma.
no w sumie nawet mi sie nie spodobal zbytnio ten odcinek ; d
a ja ogolnie sie jaram wszystkimi
Fajnie się zaczął, bo Barney nakręcił bekę, później oczywiście pierdoły związane z Lilly, Marshalem i bachorem, później znowu trochę beki nakręconej przez Barneya, kolejne minuty nudy tym razem na linii Ted-Robin i znowu kawałek beki Barneya, dobry myk z babcią i tyle. Gdyby wyciąć Barneya, to zapewne bym usnął.
#down
Wiem o co chodziło, twierdzę, że nic w tym nie było po prostu ciekawego ;p
Motyw z robin i tedem tez byl spoko. Chodzi tu o to, ze dobrali osoby kompletnie inne niz oni sami, bo robin miala byc chlopcem, a ted to pussy.
Ale ruchanie babci.... żenada.
odcinek imo nawet spoko,ale ogladalem go zbakany,wiec to raczej nie jest zbytnio obiektywna ocena
oglądałem w tych samych warunkach i wydaje mi się on jak na razie najcieńszym z ósmego.
ale mowimy o tym samym stanie nieogaru w ktorym ma sie beke z wszystkiego ?
4 odcinki ,a stwierdzam, że ten sezon jest strasznie nudny i męczący. Nie wiem co się stało, ale poprzednie sezony były ok, cholernie bawiły itd. Przy tym się nudzę i czekam cały odcinek na chociaż jeden zabawny moment.
Zaczęli robić z dobrego serialu jakiś pseudo śmieszny serialik. Nie podoba mi się te motywy np. gdy marshal i lily w poprzednim odcinku biegali i szukali marvina, jak sie darli do siebie, później do kamery, teraz teleturniej jakoś sztywno zagrany. No ale mam nadzieję, że poprawi się jeszcze.
Straszna kaszana, kolejny raz Barney ratuje odcinek, co za bzdurne pomysły, wszystko opiera się na Lily, Marshallu i bachorze, oby w końcu znowu zaczęli robić coś w piątkę, bo jeszcze kilka odcinków i będę je oglądał jak niektóre nudne filmy, czyli po prostu przewijał ku końcowi.
#down
True xd
Autentycznie zaśmiałem się, gdy Barney śpiewał "The boobs on the bus go up and down, up and down" ;ddd.
Nowy sezon napewno lepszy od poprzedniego! Bawi strasznie! Konkurs na rodzica chrzestnego mistrz!
no w koncu nowy odcinek ;3
mi sie generalnie podobal, chociaz nie jestem pewny, czy zrozumialem wszystkie kwestie xD
No piesek brachol rządzi :D
no, sometimes ill be the jerk, so brover can swoop in and be a hero XD
beke mialem z tego nieziemska ; d
znowu lizanko Barneya z Robin, w końcu jak skonczyli temat bachora Marshalla i Lilly, to znowu coś się dzieje, tylko kurwa gdyby Tod tak nie zamulał, on jest jak kobieta w wiecznej depresji, jak jeszcze zarywał panny z Barneyem w poprzednich sezonach czy był z Robin, to było ciekawiej, a teraz taka ciocia dobra rada - strasznie męczący. ale tak czy siak, ten sezon jest duuużo gorszy niż poprzednie
Jest nowy, co sądzicie ????
Discuss
Jest ok :) Ale i tak pierwszy sezon był najlepszy...
Świetny odcinek jak padły słowa "It's my favorite place, damn you Patrice" to się wszystkiego domyśliłem ';D Długi odcinek przed jakaś przerwą czy o co chodzi?
Potrzebne tłumaczenie, a na iitv nie ma ;<.
odcinek top-notch, lullaby swietna, durny Swarls w 1 czesci i jednoczesnie super zakonczenie, bardzo sprytne
didnt see that coming :o
14 stycznia bedzie dopiero kolejny
ale ten to mistrzostwo, normalnie prawie sie poplakalem XD
no, wykurwisty był. teraz czekać tak długo :<<<
marshall i lily w dupe o 100 tysięcy, huehuheuheuhe
It was LEGEN...wait for it...DARY!
Co tu można więcej powiedzieć? Niesamowity odcinek.
Ej ale będzie jeszcze HIMYM czy nie ? Bo ja chce wiedzieć jaką Ted będzie miał żonę :(
ostatnio z kumplem mieliśmy na fazie o tym rozkmine. Czaicie że tej żony nie ma , a to wszystko jest wymyślone? Tak jak było z dziećmi Robin, że to było tylko takie jakby myśli . Jak to wejdzie to będzie mega trolling producentów :D
przeciez 30 letni ted nie moze miec takiego samego glosu jak 70 letni ted : d
himym dostalo zamowienie na 9 sezon. chyba nie predko pokaza ta matke...
Jak co roku dla tych którzy wiedzą oco b.
http://www.youtube.com/watch?feature...&v=KrZHPOeOxQQ
Wiadomo ile będzie sezonów?
w ogole, jakis czas temu zaczalem po raz czwarty ogladac friendsow i to ile w himym jest zerznietych pomyslow z tego serialu to przegiecie pizdy
zauwazyliscie to ?
tak, kilka dni temu tez skonczylem ogladac friendsow po raz kolejny i takich podobienstw jest wiele. jednak jest o serial o grupie przyjaciol i kilka watkow moze sie powtarzac, to jednak te glowne wydaja sie normalnie skopiowane.
No i mamy nowy odcinek. Jak wrażenia ? Parę razy w sumie śmiechłem jak np Ted zamówił ten zespół co Lily chciała. Generalnie ojciec Robin genialny z tym fejsbókiem.
smutlem jak sie okazalo, ze ted jednak chcialby byc z robin
bez kitu, nie pomyslalem o tym
@up
edytuj posta!
Coś mi się wydaje ze matka dzieci Teda będzie brzydka bo miała grubą rękę ;D W sumie to by było coś jak byśmy 8 sezonów czekali żeby ją zobaczyć a tu jakiś pasztet ;P
edytowalem, ale nastepnym razem sloniu dokladniej wstawiaj tagi
ee, o co chodzi ?
nie bylo tagow spoiler ?
nie wiem jak to mozliwe, skoro edytowalem wiadomosc od razu po jej napisaniu ; d
bylo [spoiler][/s]
~piccolo
szczerze? w koncu koniec
Cytuj:
I wszystko jasne! W sezonie 2013/14 "Jak poznałem waszą matkę" powróci do ramówki stacji CBS z dziewiątym sezonem, który jednocześnie będzie finałową serią jednego z najpopularniejszych sitcomów ostatnich lat.
Dokładna liczba odcinków nie została podana, ale wszystko wskazuje na to, że jest to standardowe zamówienie 22 epizodów. Potwierdzono jednocześnie, że w trakcie dziewiątego, finałowego sezonu widzowie poznają tytułową matkę.
- Jesteśmy niezwykle podekscytowani, że utalentowana obsada "HIMYM" powróci jeszcze raz, w dziewiątym, finałowym sezonie, dzięki czemu produkcja doczeka się odpowiedniego zakończenia. Cater Bays i Craig Thomas są mistrzami w opowiadaniu zabawnych historii. Bez wątpienia stworzyli jedną z najlepszych komedii ostatniej dekady. Zasługują oni na satysfakcjonujące wszystkich zakończenie, kiedy to ujawniona zostanie tożsamość tytułowej Matki - brzmi oficjalne stanowisko 20th Century Fox Television.
- Przez osiem lat serial "How I Met Your Mother" był liderem wśród komedii, zawierał mnóstwo emocjonujących momentów, a także stworzył wiele charakterystycznych zwrotów, sloganów. Jesteśmy szczęśliwi, że możemy opowiedzieć finałowy rozdział tej historii - napisała w oświadczeniu Nina Tassel - prezes CBS.
W końcu, to już się tak ciągnie i przestaje być zabawne, że tylko na to czekam. Tyle bzdurnych wątków, robienie z Teda jakiegoś ogiera, a z Barneya pantoflarza, phew.
Nowy odcinek wyszedł. Motyw Majka udany, ale mimo wszystko nie ma tego czegoś co we wcześniejszych sezonach. Teraz Ted próbuje nakręcać beke i zamiast tego stał się zwykłym atencjuszem. Barney był w tym o niebo lepszy.
Ted niby próbuje, ale to i tak Barney nakręca bekę, bo w każdym temacie ma coś do powiedzenia, czym niewątpliwie gasi resztę.