Potwierdzam.
Aczkolwiek nie zapominajcie, że Tolkien też sam z dupy wszystkiego nie wyciągnął tylko studiował kulturę ludów celtyckich i słowiańskich.
Wersja do druku
Pewnie chodzi mu o smoki, krasnoludy, elfy oraz ludzie. Aczkolwiek krasnoludy i elfy były już dawniej przed dziełami Tolkiena znane. W każdym bądź razie dla mnie Sapkowski mógłby nawet sprawić aby Geralt nazywał się Frodo/Bilbo i był Hobbickim Wiedźminem a i tak bym to czytał z ZAJEBISTĄ przyjemnością, bo jego styl pisania jest fantastyczny a cała saga wiedźmina to obowiązek dla wielbiciela Fantasy.
Oraz o tym, że przed napisaniem Hobbita, przez kilka lat tworzył makietę własnej mapy przedstawiającą Aman i inne części Śródziemia.
Ktoś wspomniał o książce pani Katarzyny Kaczor, porównania z Tolkienem raczej tam nie znajdziesz, co innego jeśli chodzi o odniesienia do mitów arturiańskich. Do tego pozycję tę jest obecnie cholernie trudno dostać, bo książka miała dość mały nakład i praktycznie w żadnej księgarni jej nie dostaniesz, a jak ja kupowałem ją na allegro, to też długo na nią polowałem.
Samą książkę ciężko znaleźć, ale skany/e-booka na chomikuj już nie tak bardzo ;)
Porównania z Tolkienem nie, napisałem, że jeżeli potrzebuje charakterystyki postaci itp. to niech tam zajrzy, bo sporo takich informacji jest w tej książce :)