Rzadko czytuję tego typu książki, ale bardzo mi się podobała trzyczęściowa autobiografia Stanisława Grzesiuka: "Boso, ale w ostrogach", "Pięć lat kacetu", "Na marginesie życia". Czyta się to trochę tak, jakbyś wysłuchiwał opowieści - bardzo prosty, potoczny język, a przy tym niesamowita plastyczność opisów.Cytuj:
bubcoz napisał
Wiedzmin oraz Trylogia husycka od Sapkowskiego, Pan lodowego ogrodu Grzedowicza, Malowany czlowiek Bretta - obczaj sobie to, na 99% przypadnie Ci do gustuCytuj:
2Fast4You napisał
Może Achaja? Fajne, lekkie, później trochę na siłę klnięcia i takich rzeczy ale szybko się czyta. Wiedźmin też fajny, trylogia husycka cięższa do czytania, bo nie ma takich krótkich rozdziałów i język cięższy ale mi się bardziej podobała od Wiedźmina. Pieśń Lodu i Ognia teraz czytam i jak najbardziej polecam, szybka książka, dużo zwrotów akcji, nawet jak oglądałeś serial nie zaszkodzi przeczytać.
piękni dwudziestoletniCytuj:
bubcoz napisał
PLiO tak czy siak warto przeczytać, w serialu nie ma wielu wątków z książki, a w książce nie ma kilku z serialu ;PCytuj:
Pieśń Lodu i Ognia teraz czytam i jak najbardziej polecam, szybka książka, dużo zwrotów akcji, nawet jak oglądałeś serial nie zaszkodzi przeczytać.
Potrzebuje pomocy, szukam książki.
Czytałem ją jakiś czas temu, ale bardzo mało już z niej pamiętam. Najprawdopodobniej polecił ją ktoś z tego forum, więc może być łatwiej.
-Fantastyka
- Główny bohater prowadził gospodę, bo zmienił imie i tak dalej.
- Był magiem
- Miał jakiś przydomek królobójcy? czy coś
- Był sierotą, cała jego rodzina była jakimiś takimi cyrkowcami? czy czymś, i zostali zabici bo ojciec odnalazł imie badassów mitycznych.
- Na początku był żebrakiem, potem poszedł do szkoły magii.
- Uczył się jakiejś sztuki imion, Mistrz Imion miał imie jakoś na E.
- Miał lutnie, czy jakieś inne ustrojstwo.
Powinno wystarczyć. Any idea?
#edit
Odbanowali mi google i po wpisaniu "Mistrz imion na e mag królobójca" znalazłem ;d. Kroniki Królobójcy jakby kogoś interesowało.
kupiłem przedwczoraj książkę pt. "Masa o kobietach polskiej mafii". Jest to zapis rozmowy dziennikarza Artura Górskiego z Jarosławem Sokołowskim pseud. Masa. Masa był wysoko postawionym członkiem mafii pruszkowskiej który doprowadził do rozpadu organizacji stając się świadkiem koronnym w sprawie przeciwko tej jednostce. To co można przeczytać w tej książce to historie i anegdoty dotyczące życia poszczególnych jednostek jak i samych mafijnych wyżyn. I ja Wam powiem, że jestem w połowie tej książki, trochę mnie wciągnęła ale przyswajam tą wiedzę z olbrzymim dystansem. Nie wierzę w rzeczy które tutaj są napisane, podam Wam parę przykładów
albo anegdota dotycząca konkursu "Missland" (mini konkurs piękności w którym dziewczyny otrzymywały dyplom miss)Cytuj:
J.S: (...) Przyjęcie do pracy wiązało się z pewnym warunkiem. Nasz menadżer stawiał go jasno podczas rekrutacji. Każda panienka, przynajmniej raz w miesiącu musiała panu prezesowi - czyli mnie - zrobić laskę. I nie znalazła się ani jedna dziewczyna, która miała coś przeciw tej klauzuli (...).
albo coś z innej beczki, a mianowicie tancerki go-goCytuj:
J.S: (...) Żadnych innych nagród nie przyznawano: ani pieniędzy, ani korony. Po prostu kawałek papieru. Było tylko jedno ale... Każda uczestniczka musiała pójść do łóżka z członkiem zarządu Misslandu. To nie było wielkie grono, raptem kilkuosobowe, ale czasem powiększało się o krewnych i znajomych królika. Tak czy inaczej dziewczyny miały sporo roboty, bo zarząd składał się z gości o wyjątkowo dużych zapasach testosteronu, poza tym czasami trzeba było obsłużyć wszystkich jurorów, a nie tylko jednego (...).
książkę się czyta przyjemnie i łatwo, jest napisana prosto i konkretnie jednak do samych historii podchodzę z mega dystansem, nie mogę tego pojąć, albo koloryzuje albo nie wiem, może naprawdę tak było, tak czy inaczej ciężko mi w to uwierzyć. Fakt jest też taki, że te wycinki rozmów które zamieściłem nie oddają całych historii które znajdziecie w tej książce. Tak czy inaczej polecam, bo ciekawy temat a to jak każdy do tego podejdzie to już Wasze indywidualna sprawa. Ja, osobiście tego nie kupuje ale cieszę się, że w jakimś stopniu już mogę nakreślać sobie jakiś tam obraz legendarnej maffi z Pruszkowa. Podoba mi się, że można pogłębiać ten temat i szukać prawdy również w innych źródłachCytuj:
J.S: (...) Potem oczywiście następowała kara: robiłem musztrę. Wszystkie musiały stanąć w szeregu i rozebrać się do naga, a potem padała komenda: "na kolana". Wtedy chłopcy rozpinali rozporki i wkraczali do akcji.
uważam też, że książka została napisana pod publikę i dlatego jest w niej tak dużo koloryzowania i zakłamań, jednakże książkę polecam i zachęcam do jej przeczytania
Cześć. Pewna osoba opowiadała mi o podróżniku który będąc bodaj Chinach poszedł do wróżbity, który przepowiedział mu katastrofę lotniczą. Gość obiecał sobie, że wróci do Europy drogą lądową, ale przejeżdżając przez Azję będzie odwiedzał najlepszych wróżbitów. O tym właściwie jest książka, bo trafiał na różnych ludzi, a podróż trwała przez 5 lat.
Korzystając z tego, że już stworzyłem wątek to zwracam się do was z kolejną prośbą. Uwielbiam książki typu zapiski z własnego życia. Coś jak gość opowiada o swoich podróżach/pracy, ale nie jest to stricte biografia. Mile widziane książki opowiadające o istniejących postaciach.
Pozdrawiam
czytam książkę "Klient" Johna Grishama bardzo ciekawy kryminał dosyć mocno mnie wciągneła polecam :)
@Srajtasma ;
dzięki za taki opis, ciekawe. zacznę jednak od Nowego Alfabetu Mafii a potem się zobaczy
będąc w temacie właśnie skończyłem książkę włoskiego dziennikarza Giovanni Tiziana - Mafia, spółka jawna. czyta się dosyć ciężko, jest bardzo dużo nazwisk, których szczerze mówiąc nie chciało mi się zapamiętywać. trzeba czytać bardzo skupionym, bo łatwo stracić wątek. dość mało opisanych sytuacji z mafią, jednak te które są - mega. ogólnie można się dowiedzieć jak działają, gdzie jeśli chodzi o teren Włoch, przyczyny różnych posunięć. książka również w pewnej mierze skupia się na zdemaskowaniu ludzi na różnych szczeblach organizacji.
mimo tych minusów oczywiście nie żałuję, że przeczytałem. za mało jednak znam książek tego typu żeby móc polecić, bo ciągle mam wrażenie, że znajdę coś lepszego. od tej pozycji oczekiwałem nieco więcej
Krótka historia prawie wszystkiego, świetna książka popularnonaukowa ;p
Witam... dziś wczesnym południem ukończyłem III tom i niestety był to już ostatni tom Potopu. Jestem pod wrażeniem. bo po przeczytaniu dwóch pierwszych rozdziałów podchodziłem sceptycznie do dzieła Sienkiewicza. Potem było tylko lepiej i wiedząc, że jeszcze poczekam kilka lat na kolejną część Gry o Tron, czytałem dalej Potop i się wkręciłem ;] Opisy walk, przyrody, dialogi których mógłby pozazdrościć niejeden pisarz.
Dlatego Potop nie powinien być lekturą. Jak dla mnie świetna książka, ale nikt tego nie czyta bo jest nieszczęsną lekturą.
Szukam książek post-apokaliptycznych, baaardzo mile widziane dzieła nasze rodzime w stylu "Apokalipsa wg Pana Jana". Nie-rodzime też pochłonę ;)
Cytuj:
ArturSmok napisał
Tej akurat nie czytałem ale mogę polecić:Cytuj:
Apokalipsa wg Pana Jana
-Droga
Z uniwersum metro:
-Metro 2033,2034
-Wszystkie Diakova (Do światła, W mrok, za horyzont)
-"Piter"
-Diuna
-Aleja Potępienia
-Piknik na skraju drogi - tej akurat jeszcze nie czytałem ale słyszałem że baardzo dobra
Z polskich to
-Jacek Piekara - Przenajświętsza Rzeczpospolita - jak dla mnie mistrzowska książka ;p
ja ozzy, prawdziwy gangster, komandos, snajper. opowiesc komandosa seals, negocjator(chociaz ta akurat srednia przez to, ze bohater jest malo wyrazisty)Cytuj:
bubcoz napisał
i z IIWŚ
soldat, front wschodni(degrelle) i teraz czytam "zapomnianego zolnierza" guya sajera
tak btw to ostatnio wpadla mi w rece ksiazka pt "On wrócił"
naprawde polecam, takiego hitlera nie da sie nie lubic ;dCytuj:
Adolf Hitler budzi się na opuszczonej parceli i ze zdziwieniem konstatuje, że nie jest już w bunkrze, Martin Bormann nie odpowiada na wezwania, a mijający go przechodnie nie odpowiadają na tradycyjne niemieckie przywitanie. Chwilę później ze grozą odkrywa, że jest rok… 2011. Próbując oswoić się ze współczesną rzeczywistością, przez przypadek zostaje uznany za komika podszywającego się pod dyktatora i dostaje propozycję wystąpienia w telewizyjnym show… I okazuje się medialnym odkryciem. Odcinki z jego udziałem biją rekordy popularności, zarówno w telewizji, jak i w internecie. Stacje informacyjne, radio i prasa coraz częściej zwracają na niego uwagę. Hitler staje się celebrytą…