Poszukuje ksiazek w ktorych glowny bohater ma charakter podobny do Dr. Housa z serialu.
Chodzi mi o taki ciety, sarkastyczny humor. W taki cyniczny sposob napisana ksiazke.
Bez Pratchetta pls
Poszukuje ksiazek w ktorych glowny bohater ma charakter podobny do Dr. Housa z serialu.
Chodzi mi o taki ciety, sarkastyczny humor. W taki cyniczny sposob napisana ksiazke.
Bez Pratchetta pls
ziomek ostatnio polecal mi ksiazke, nawet pokazywal okladke, ale jakos bylem zaspany i nie ogarnalem. nazwa trzy czlonowa w jej srodku slowo raj i kazda czesc cos oznaczala np. ostatnia z tego co pamietam Tajlandie. ponadto okladka wizualnie przypominajaca stol to poksa z jakimis sztonami. kojarzy ktos? bede mega wdziecznu
czytał kto 50 twarzy greya? wiem, że książka kontrowersyjna, rzekomo zjebana, kapiąca seksem i wzorowana na zmierzchu, ale może ktoś próbował się przekonać? Czy warto chociażby w 1% sięgnąć po te cudo?
Sam nie czytalem, ale kumpela mowila mi, ze tam tylko ruchanie. Niby jest jakas fabula, jakies problemy sa poruszane, ale glowny skladnik to ruchanie. Tego chyba nawet nie da sie porownac do zmierzchu. Jedno jest dla zakochanych nastolatek, a drugie dla niezaspokojonych kobiet. Chociaz zeby najlepiej sie o tym przekonac bedziesz musial to sam przeczytac
Ostatnio nie wiem z jakiej okazji zacząłem czytać "Trylogię Thrawna" i muszę powiedzieć, że mi się podoba. Aktualnie zaczynam IIgi tom. Ktoś kiedyś czytał?
Wzorowana, bo pisana pierwotnie w wersji fanfiction. Dopiero po zdobyciu jako takiej "popularności" (dzięki dużej ilości scen erotycznych) James wpadła na pomysł wydania. Myślę, że nie straciła na tym, jak już to zarobiła kupę kasy. Za oceanem jest to bestseller, ponieważ wszyscy się tym zachwycają, w naszym konserwatywnym i uprzedzonym państwie ludzie krzywią się na tę książkę. Obecnie jest moda na powieści erotyczne, bardzo dużo tego. Ale co kto lubi. Mi nawet się spodobało. :)
Wow, ktoś się zarejestrował żeby mi odpisać. Jeżeli wyglądasz jak ta dziewczyna w Twoim avatarze to chętnie umówię się w celu pożyczenia tej książki od Ciebie i nie tylko ;) A tak na serio to muszę dorwać gdzieś tę książkę i zobaczyć o co tam chodzi w końcu, fajnie, że mi przypomniałaś.
a wg. mnie jest to jedna z najgorszych książek, która trafiła w moje ręce. staram się przez nią przebrnąć, brakuje mi jeszcze tylko ok. dwustu stron (bo uważam, że nie można nie doczytać czegoś do końca, nieważne jak słabe by to było) i już teraz wiem, że nie sięgnę po drugą i trzecią część, a dalsze losy Christiana Greya i Ann Steele mam głęboko w dupie. pierwsze rozdziały czytało się przyjemnie - ot, lekka książka do zrelaksowania się w tramwaju podczas podróży na uczelnię. łatwy i bardzo przewidywalny styl pisania autorki sprawia, że "łyka" się stronę po stronię. kiedy jednak doszedłem do pierwszej (z tak, kurwa, niewyobrażalnie wielkiej ilości) sceny... erotycznej, chociaż ja wolę określenie - pornograficznej (bo w moim odczuciu opisy robienia loda i minety długie na pięć stron erotyką nie są), czar bajki dla gimnazjalistek prysnął niczym bańka mydlana. oto przed moimi oczami jawiła się najbardziej infantylna i odrzucająca wręcz opowieść, jaką czytałem. pisarka zrobiła z seksu coś bolesnego, złego, coś, czego normalny człowiek robić nie powinien (aż odechciało mi się masturbować po wertowaniu kartek z tymi opisami, serio). trudno, brnąłem dalej przez ten gąszcz głupoty, w którym seksu było więcej niż krwi w filmach gore, ale naprawdę - kiedy dziesiąty raz czytasz o tym, jak to nasza zakochana para uprawia wspaniały stosunek, i KIEDY SCENA TA JEST NAPISANA TAK SAMO, jak dziewięć razy wcześniej - odechciewa się czytać, a w zamian za to zachciewa się rzygać. poza tym charakter postaci jest sam w sobie niesamowicie wkurwiający. czytając, masz ochotę przerwać, wstać i polecieć do USA, żeby - przepraszam za kolokwializm - wypierdolić jednej postaci, albo drugiej. ja wiem, że książki powinny w nas wzbudzać emocje i oddziaływać na naszą psychikę, ale czy naprawdę mają zmuszać do tego, żeby nienawidzić dwóch GŁÓWNYCH postaci? przez to brakuje jakiegoś przerywnika, jeszcze jedno wątku będącego odskocznią od tego kretynizmu obrazowanego przez Pana Greya i Pannę Steel. być może kobietom ta książka się podoba. ja też ją kupiłem za namową koleżanki i powiem Ci szczerze - jako mężczyzna, jestem zażenowany jej poziomem. czegoś tak płytkiego dawno nie czytałem i tym samym książki NIE POLECAM, a wręcz namawiam, do kupna kraty browarów, zamiast "arcydzieła" (XDDDDDDD) zatytułowanego "50 twarzy Greya".
Na pewno tego nie kupię, gdybym miał pieniądze to kupiłbym sobie jakąś książkę Dukaja albo P.K. Dicka, a nie taki szmelc. Ale gdzieś na pewno uda się wyhaczyć od kogoś znajomego na przykład. Sam opis niby zniechęca, ale jakoś z drugiej strony pojawia się pokusa żeby zobaczyć o co tam chodzi. A skoro jesteśmy w temacie książek bulwersujących to czytał kto Nagi Lunch?
Co do Greya to mnie jeszcze zastanawia - gdybyście mogli określić czy ta książka jest bardziej sensualna czy seksualna (głupia kalka z angielskiego) to w jakim stosunku procentowym byście to ułożyli? Podobno kobiety mają taką estetykę, która sprawia, że interesuje je bardziej to pierwsze, ale może to stereotypy czy coś. Ogólnie to sorry, że nie umiem wysławiać się normalnie po polsku, ale ten język jest na prawdę trudny!
90% seksualna, 10% seksualna ze względu na rozterki bohaterów i ich zjebany charakter.
Jako że to ostatni post to pewnie dużo osób przeczyta - proszę wszystkich, nie przeklinać w dziale (szpan), żeby był najgrzeczniejszy na forum i żeby nowi użytkownicy nie uciekali xD ~~eda <3
mam pytanko - czy ktoś kojarzy, jaki tytuł miało i w jakiej książce Pilipiuka (na 99.9% jego) opowiadanie, w którym postać główna wyruszyła do Europy, w której zakazana była elektryczność? w opowiadaniu miało miejsce zdarzenie takie jak odnalezienie asfaltu starej drogi na terenie Polski.
Chodzi o opowiadanie gdzie 2 kolesi z USA/Kanady leci do Lechistanu (Polski), ktory jest zajety przez islamistow, w celu poszukiwaniu ropy? Akcja dzieje sie w przyszlosci, widoczny jest rozwoj techniki itd?
Jesli szukasz tego o czym napisalem to "Czerwona goraczka" - gdzie diabel mowi dobranoc.