chetnie poslucham pana mowy, szczegolnie gdy przytoczy pan gdzie jest lepiej na swiecie
Wersja do druku
ogolnie to zgadzam sie z wiekszoscia z tego co piszesz, faktycznie sztuczne wypychanie ludzi na dzialalnosc (IT jako przykład) to tragiczny kierunek, natomiast powtarzające się używanie słowa "januszexy", wrzucanie memów sugerujących że powinniśmy mafii pisowskiej dziękować za "tarczę" albo sugerowanie że przedsiębiorcy są zachłanni bo krytykują podnoszenie płacy minimalnej wyglądają jak symptomy socjalistycznego gwoździa wbitego w mózg, z którym ciężko jest dyskutować
i bardzo dobrze, nic dziwnego że najbardziej kreatywna, zaradna i ciągnąca gospodarkę do góry grupa społeczna jest najbardziej zamożna, powinno tak być już zawsze, jeśli nie chcemy być biednym i zacofanym kurwidołkiem
oczywiscie mówię tu o małej i średniej przedsiębiorczości, bo to jak korporacje nas ruchają i jak rząd powinien chronić jednostkę przed nimi to zupełnie oddzielny temat
na sb trza patrzec i pod swój kurnik układać jeden ma lepiej w tym drugi w tym
ale imo wieksza ilosc progów to podstawa oraz jasne wyliczenia do każdej
To, co ty proponujesz, nie ma nic wspólnego ze sprawiedliwością, tylko z twoim myśleniem życzeniowym, że jak ktoś ma lepiej to trzeba mu dopierdolić, żeby miał tak samo źle. Sprawiedliwe to jest to, co Lord napisał, że każdy oddaje te przykładowe 20% swojego dochodu i tyle. Każdy się dorzuca wg tego co ma, bez żadnych ulg, czy wymyślania że można się rozliczać tak, albo siak. I oczywiście bez ZUSu, który należałoby wcześniej zlikwidować i przestać udawać, że to jest firma ubezpieczeniowa. xD Powinno się to ujednolicić i te zobowiązania utrzymywać z podatków, bo te składki zusowskie de facto są tylko kolejnym podatkiem.
To by był właśnie prosty i sprawiedliwy system. Im więcej zarabiasz, tym proporcjonalnie więcej oddajesz. Zarabiasz 5 tysięcy to tysiąc oddajesz, zarabiasz 10, to oddajesz 2. Zarabiasz milion to oddajesz 200 tysięcy. Bez kombinowania i cudowania. Natomiast to co mamy teraz, i co ty proponujesz, powoduje właśnie to, że ciągle ktoś jest ruchany, a ktoś korzysta i tak w kółko. W dodatku ci hehe mityczni przedsiembiorcy często połowę czasu poświęcają właśnie na szukanie sposobów jak tu przyciąć w chuja i zapłacić mniej, zamiast się skupić wyłącznie na rozwijaniu firmy. I to nawet nie musi wynikać ze zlej woli, tylko właśnie z tego, że jak tego nie ogarniasz, to zostaniesz wyruchany podwójnie.
Oczywiście, zdaję sobie sprawę, że taki jednolity podatek to jest utopia i się to nie zdarzy, no ale nie wmawiaj nam, że "sprawiedliwość" oznacza ciągłe kombinacje, że temu damy, temu dojebiemy, albo odwrotnie. xD
Poza tym, chciałbym się dowiedzieć, w jaki sposób doszedłeś do wniosku, że im więcej się zarabia, tym bardziej się korzysta z autostrad, policji i straży pożarnej, :confused co niby miałoby uzasadniać dopierdalnie tym ludziom większych podatków. xD
Przecież samochód już od dawna nie jest żadnym luksusem i każdy kto w ogóle cokolwiek zarabia, może sobie pozwolić na gruchota. Jeżeli ktoś więcej zarabia to i tak zawsze płaci większe podatki przez zasadę proporcjonalności (patrz wyżej), a jeżeli ktoś więcej jeździ, to też więcej odprowadza w akcyzie, kupując paliwo. Poza tym, transport zbiorowy nie jest częściowo i pośrednio finansowany z podatków? A chodniki, po których plebs zapierdala? Jak dla mnie argument, że bogatsi mają płacić proporcjonalnie np. 2x większy podatek (czyli jak zarabiają 2x więcej, to de facto np. 3x większy podatek), bo niby więcej jeżdżą autostradami to jest jakiś wydumany dowód anegdotyczny. A z policją i strażą pożarną, to już w ogóle nie potrafię wymyślić, o co panu chodziło. :confused Bogaci częściej mają pożary? A może bogaci mają też więcej dzieci, które posyłają do publicznych szkół i przedszkoli?
No i jeszcze jedna rzecz - sugerujesz że te zmiany w składce zdrowotnej forują znowu najbogatszych. A nie przypadkiem pomagają głównie tym drobnym przedsiębiorcom, którzy nie zarabiają żadnych kokosów? Przecież jak ktoś faktycznie dużo zarabia, to nie będzie na skali podatkowej, tylko np. na tym liniowym (lub w ogóle innych formach, jak różnego rodzaju spółki), gdzie płaci 19% PIT, a nie 12% jak "biedota", w dodatku, w odrożnieniu od niej, nie mając też kwoty wolnej od podatku, ani innych ulg. Wg skali podatkowej rozliczają się mali przedsiębiorcy, a nie żadni bogole. Czy pan to w ogóle bierze pod uwagę w tych porównaniach?
na reszte juz jutro odpisze, ale obrażanie zusu w 2024 xD ludzie
ZUS to nasze dobro narodowe, skarb i zabezpieczenie każdego, kto znalazł sie w trudnej sytuacji, oparte na wartościach takich jak solidarność i wspólnotowość
Instytucja działająca nieprzerwanie od 1934 roku, wypłacał świadczenia podczas wojny, nigdy nie miał przerwy w działaniu, dopóki istnieje ten kraj, ZUS nigdy nie upadnie, pzdr
Tego zusu skurwialego 1500 zlotych nawet jak złotówki nie zarobię co miesiąc czeba płacić no ale piekło etatowcow
:confused Ja nie mówię o tym, żeby zaniechać tych zobowiązań, tylko że można by je finansować z ujednoliconego podatku dochodowego (i ew. innych). A właściwie to Lord to napisał. Po prostu przestać udawać, że to są hehe "składki" i że odkładasz na swoją emeryturkę xD gdzie de facto jest to kolejny podatek. Zresztą ZUS i tak sie nie utrzymuje z samych tych składek, tylko zdaje się, że co roku jest do niego dorzucane kilkadziesiąt miliardów właśnie z podatków.
Na etacie masz nie tylko zagwarantowaną wypłatę pensji w ogóle, ale masz też zagwarantowaną pensję minimalną, normowane godziny pracy, płatny urlop itd., a odpowiedzialność za rozliczenie i opłacenie twoich składek spoczywa na pracodawcy. Na JDG nie masz takich gwarancji, możesz w danym miesiącu zarobić np. 3000 złotych, a i tak będziesz musiał oddać 1700~ ZUSowi. Ba, nawet jak zarobisz okrągłe zero. A nie daj Boże jeszcze się przy tym pomylisz, bo mogą ci dojebać karę.
Oczywiście, Kansu zaraz napisze, że jak nie jesteś w stanie zarobić dostatecznie dużo, to znaczy że rynek cię zweryfikował i wypierdalaj z tą firmą. Ignorując fakt, że czasem przychodzi gorsza koniunktura, okres przejściowy, albo potrzeba czasu na rozkręcenie (lub zwyczajnie jest to mała działalność, bo nie każda firma musi być molochem), to można tak przyjąć. Ale jakoś rynkowi pracowniczemu nie pozwalamy weryfikować pracowników, plasując ich zarobki poniżej X, bo to upodlenie człowieka. No i tu dochodzimy do sedna, którym jest wrzucanie wszystkich na własnej działalności do jednego wora i odczłowieczanie memami o januszexach, a potem wyciągnie z tego wniosku że trzeba ich dojechać.
A pracowałeś kiedys w januszexie? Bo mam wrażenie że nie xD
Wiesz za co ludzie nienawidzą januszexów? Co je definiuje? Mentalność wyzyskiwania, tam nie ma jakiejś współpracy, partnerskiej relacji pracodawca - pracownik, tylko mentalność hiena - padlina, to nawet nie jest pan - niewolnok, bo niewolnicy bywali przyzwoicie traktowani przez swoich panów. W januszexach jesteś przedmiotem, biorobotem.
Nie mówie że wrzucanie wszystkich do jednego wora jest ok, tego zdaje sie nasz lewicowy kolega starał sie unikać zresztą, bo chodzi mu o najbogatszych a nie o jakiegoś szefa 7 osobowej firmy budowlanej.
Tak, na pewno myślał o januszeksie pisząc o jednoosobowej działalności gospodarczej :moth
Zalozenie firmy zajmuje 10-15 minut. Swiat stoi przed toba otworem. Juz od dzis mozesz byc miliarderem na JDG, ktory wcale nie oddaje 50% zarobkow panstwu i ktory wykupuje mieszkania w polowie Warszawy. Bo po miesiacu na JDG ma przeciez tyle siana, ze moze se zostac rentierem i niszczyc rynek mieszkaniowy.
Rozumiem, ze jedynie Twoja nieskazitelna moralność powstrzymuje Cie przed tym? @Kansu ;
Taa zwlaszcza jak np. ja gdzie 95% mojej dzialalnosci odbywa sie w internecie z klientami z EU, a nie z Polski. XD Co za uogólniające pierdolenie.Cytuj:
autostrady (+ ogółem cała infrastruktura), wykwalifikowani pracownicy, straż pożarna, policja, możliwość handlu, stabliność, więc no powinieneś płacić większe podatki
Zreszta Tibjarz to juz kruciutko wyjasnil.
Najpierw 10 postow pierdolenia o samozatrudnionych na JDG, po chwili to jeny chlopaku zdecyduj sie do kogo chcesz sie przyjebac bo jak ten ratlerek z pianą na pysku do kazdego skaczesz, a pozniej cos tam tlumaczysz. xDCytuj:
niszczą w mojej opinii wspólnotę państwową i warto zaznaczyć, że to nie zwyklaki na działalnościach mają POtężne możliwości lobbingowe, tylko góra piramidy i to do niej głównie pije
ps.
Załącznik 383196
elo prywaciorze
to ile bede wiecej zarabial teraz?
ogolnie poziom danin ze strony prywaciorzy po wprowadzeniu polskiego ładu byl tak napompowany, ze nie rozumiem czemu my tu w ogole dyskutujemy o wprowadzonych zmianach dla jdg zamiast po prostu dyskutowac o obnizeniu danin też dla tych bedacych na etacie :confused
btw. kto nam potem bedzie wyplacal emerytury jak sie zlikwiduje zus? i czy to nie jest tak ze jak sie zrobi "lepszą" alternatywę to w efekcie i tak powstanie... drugi zus?
zaspalem na wykladach mentzena