Przecież szkaluję ścierwo z Kolaboracji, to jest bardzo pożyteczne działanie
Wersja do druku
Akurat poza korwinem, to nie wiem, czy można zarzucić coś konfederacji w sprawie Ukrainy
Co o tym myślicie ?
Jest szansa że jednak Putin pójdzie dalej ?
https://youtu.be/S9jgYWwUsRo
Trzeba dopisać jeszcze Brauna i lokalnych działaczy Kolaboracji oraz ogólnie bycie debilami
Wojna nie wyjdzie z chin x2
a to nie wampiirr wcześniej sam pisał, że "zaszczana ukraina" nie ma szans, że putin sobie toruje drogę do polski i nam też nikt nie pomoże i już jesteśmy sprzedani ruskim itp.? chyba że coś źle zrozumiałem
No ale jakby Ruskie do nas przyjechały, to by nam nikt nie pomógł.
A Ukraina sama nie ma szans, choć całkiem dobrze sobie tam radzą. Putin sie troche przeliczył po prostu, wydaje mi sie że chciał załatwić sprawe szybko i stosunkowo niskim kosztem.
rosja albo przegra albo wygra - zapiszcie te slowa
Coś mi mówi że właśnie tak bedzie jak kolega mówi.
Obawiam się, że nie.
Ostatecznie co pisałem, a co moglo być złe zrozumiane.
>zachod w sensie Europa słaba jak gowno i nic kurwa nie mogą zrobić
>Niemcy nie maja armii, a ogólnie to maja wyjebane w Polskę i ukraine, byle Polacy szparagi zbierali i gaz z Rosji
>USA za słabe, żeby bronić tutaj wschodniej flanki, bo boja się Chin (chociaż to się jeszcze okaże co zrobią)
>Ruscy są ogólnie SROSUNKOWO słabi i jakbyśmy mieli wojsko z prawdziwego zdarzenia to moglibyśmy ich przytrzymać w razie ewentualnego ataku i czekać na pomoc NATO, chociaż chuj wie, kto oprócz USA miałby nam pomóc. Jedynie państwa bałtyckie, Szwecja, Rumunia, Turcja miałyby chęci i jakieś możliwości
>jakaś okupacja z polski przez Rosję i masowa smierć cywilów jak podczas WW2 jest praktycznie nieprawdopodobna, bo nie mają możliwości, chęci, potrzeby.
Poza tym widać, ze lecą szybko na Kijów i się dogadują na swoich warunkach, tak samo byłoby z Warszawa.
Wiec szansa na jakieś bomby we Wrocławiu jest minimalna, ale będziemy tyrać na ruskich, którzy będą grzali dupy w Orlenie i kghm na stołkach
No i jest jedno „ale”, gdyby teraz Chiny uderzyły na Tajwan, to mógłby być zalążek WW3 i wtedy te ustalenia nie maja sensu.
I już bez gadania „kto w końcu jest słaby”
Rosja to nie jest ZSRR, którzy czapkami przykrywają Berlin, a USA to nie bez to USA sprzed 20 lat, maja na karku jeszcze Chiny i mogą nie być w stanie nam pomóc, a jakieś armie na zachód od Odry to nie istnieją i sugerowanie, że ktoś nam pomoże to wielkie xd
xD
Za grubo konfederackie pierdolenie wjechało