Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
Tibiarz pisze o odwrotnych skutkach tej paranoi z wykupowaniem całego asortymentu sklepów, i że zamiast tego powinno się po prostu rozłożyć ruch by zmniejszyć jego natężenie.
Cowboy odpowiada że BARDZO DOBRZE że ludzie wszystko wykupują i walczą o papier z kaczor (powodując tym samym skupiska) i że niestety są przygłupy jak tibiarz, które zamiast zrobić zapasy i siedzieć w domu, to będą łazić po bułki/na imprezy/na piwko mimo tego że nie muszą (oczywiste kłamstwo, tibiarz nic nie pisał o imprezkach i piwkach, tylko zwykłych zakupach, no ale kałboj wcale nie potrzebuje cytatów).
Nie ma dla kałboja żadnego znaczenia, że ryzyko mojego wyjścia do sklepu było co najmniej takie samo (choć podejrzewam że wiele rzędów mniejsze) niż obecnie jego ryzyko przy piwkowaniu. Wtedy każdy był przygłupem, a teraz jest spoko.
ja pisalem o wstrzymaniu sie z imprezkami (co nie znaczy, zeby przestac spotykac sie ze znajomymi) = wy o siedzeniu w bunkrze
ja o ograniczaniu stania w kolejkach czy w ogole kontaktow z obcymi = wy o siedzeniu w bunkrze
ja o wiekszych zakupach = wy o 10000000kg kuraka
tak bylo :)
ja o ograniczaniu stania w kolejkach czy w ogole kontaktow z obcymi = wy o siedzeniu w bunkrze
ja o wiekszych zakupach = wy o 10000000kg kuraka
tak bylo :)
No niestety, ja podałem cytat i wynika z niego coś zupełnie innego. Napisałem o rozsądku, ograniczeniach kolejek i rozłożeniu ruchu w sklepach, a ty że tibiarz bagietnik debil po bułki łazi zamiast siedzieć w domu.
Ale każdy może przeczytać i samemu ocenić :)
@
z reszta juz pamietam i wiem dlaczego rekami i nogami sie bronisz przed cytowaniem moich postow
z reszta juz pamietam i wiem dlaczego rekami i nogami sie bronisz przed cytowaniem moich postow
ta dyskusja o piciu alko byla po tym, jak wrzucilem artykul z wykopu o grupie jakis zezwierzecialych studenciakow ktorzy w typowej ubojni nocnej, obsciskujac jeden drugiego spiewali 'koronawirus chuja zrobi nam' i ja napisalem, ze to glupota w chuj. pozniej z reszta sie okazalo ze tam bylo jakies ognisko i paru z nich sie zarazilo xD
rzeczywiscie, to sa takie same sytuacje jak wyjscie z kumplem na browarka w plenerze, kowboj zmienil podejscie o 180 stopni xD
nawet to znalazlem, to o to chodzilo i stad sie wywiazala dyskusja
ajjjjjj tibiarz tibiarz xD
rzeczywiscie, to sa takie same sytuacje jak wyjscie z kumplem na browarka w plenerze, kowboj zmienil podejscie o 180 stopni xD
nawet to znalazlem, to o to chodzilo i stad sie wywiazala dyskusja
ajjjjjj tibiarz tibiarz xD
Tutaj to już nie wiem, o czym ty gadasz w ogóle. Dyskusja o zamknięciu w bunkrze zaczęła się dokładnie w taki sposób:
- cowboy się chwalił zapasami
- tibiarz napisał że wykupywanie całego sklepu to zły pomysł, bo dla ogółu przyniesie odwrotne skutki, i lepiej robić normalne zakupy (z zachowaniem rozsądku)
- cowboy zaczął pisać że debil chodzi po bułki zamiast stay at home, a potem o jakichś imprezkach i chuj wie czym (tibiarz nigdy nie pisał o chodzeniu na imprezki, tylko rozsądnym podejściu do zakupów, jak na screenie powyżej)
- tibiarz zaczął kpić, że cowboy siedzi w bunkrze ze 100 kilogramami kurczaka
- cowboy wrzucił zdjęcia 7-letnich kurczaków xD
Tak to było, ale widzę że znowu jakieś grubsze urojenia powjeżdżały, więc spadam z tego tematu xD
Na koniec jeszcze podsumowanie. Prosiłem o normalną i konkretną odpowiedź, co się w ciągu tych 4 miesięcy zmieniło, bo podobno zmieniło się bardzo dużo. Z konkretów dostałem:
- "u mnie w pubie porozstawiali stoliki"
- "u mnie w pubie częściej wycierają stoliki"
I to by było na tyle z normalnej odpowiedzi, dalej znowu wjechał bełkot o masterze xD Wygląda na to, że ty nie potrafisz się do czegokolwiek odnieść bez pisania o masterze. To naprawdę smutne.
Zakładki