cowboy napisał
a slyszales takie zalecenie, zeby w miare mozliwosci ogarniczyc wychodzenie z domu i kontakty z innymi ludzmi, czy nie?
sklep, ludzie, tego... cos swita w tym pustym lbie? jak ktos chce zostac w domu (co jest w chuj rozsadne) to co ma wpierdalac, tynk ze scian?
jak mozna byc tak glupim, X stron tematu tlumacz jak dla chlopa ze nikt nie kupuje wiecej, zeby mu zrobic na zlosc, tylko zeby miec co jesc w domu. ja pierdole xD
xD
ale rozumiesz, że na każdego kałboja co nagle wykupi papieru toaletowego i kurczaków na 2 lata w przód przypada X innych osób, co będą przez to latać po mieście i ich szukać? xD i nie ma kurwa znaczenia, czy robisz to na złość, czy dlatego, że się zesrałeś xD chodzi o skutek - że wcale nie przyczynia się to do ograniczenia rozprzestrzeniania wirusa, tylko tworzy inne problemy
dużo bardziej racjonalne jest, żeby każde gospodarstwo domowe raz na parę dni wysłało kogoś po normalne zakupy do najbliższego sklepu i tyle, a nie tworzenie problemów w dostępie do niektórych towarów, które to problemy nigdy by nie zaistniały xD
jakbyś napisał, że masz w dupie całą resztę społeczeństwa i ważne jest tylko, że ty możesz siedzieć w piwnicy i nie zdechnąć na koronkę, to nawet bym z tym nie dyskutował, ale w momencie gdy twierdzisz, że twoje bohaterskie wypełnianie zaleceń xD pomaga w walce z epidemią i że każdy powinien zrobić to samo xD to wychodzisz po prostu na idiotę, no nie wiem jak mam ci to prościej wytłumaczyć, to już nawet tadeusz ogarnia ten ciąg przyczynowo-skutkowy, ale kałboj jak zwykle fuck logic
zresztą, nawet przy tym pierwszym założeniu jest to idiotyczne, bo dla młodej, rzekomo zdrowej i wysportowanej osoby wirus jest praktycznie niegroźny, a przy zachowaniu normalnych środków ostrożności prawdopodobieństwo złapania niewielkie, i nie uzasadnia to takiego zesrania się
ofc nadal może go ona rozsiewać, ale przecież założeniem było, że jebać resztę społeczeństwa
mnie tylko ciekawi, czy jak dojdą dostawy tych towarów, których chwilowo nie ma, to janusze co już siedzą na paletach makaronu się uspokoją i się unormuje, czy wręcz przeciwnie - stwierdzą że "skoro są problemy to czeba dokupić, grażyna!!" xD póki co, obstawiam to drugie, skoro widać na przykładzie kałboja, który na info o pierwszym przypadku śmiertelnym poleciał zamawiać kolejny wagon ryżu xD
no ale na całe szczęście kałboje wpierdalają tylko plastikowy ryż i kurczaki na sterydach, a normalne produkty są dostępne bez problemów :)
pozdrawiam cieplutko z zamkniętej piwnicy, trzymajcie się tam :)
Zakładki