Lord napisał
Jeśli zrobił to bo widział, że kurs akcji zwyżkuje, żeby potem odkupić te same akcje po niższej cenie, to jako insider powinien dostać delete? Zapytam eksperta @
Master ;
Nie wiem jak w USA bo ja trejduje polski rynek, ale mozesz normalnie. Tylko wszystko musi byc w stejtmencie.. Ale wiadomo, ze tak robi tylko najwieksze scierwo bo takie operacje na akcjach emitenta zawsze sa zle odbierane przez rynek. Aczkolwiek nie mozna nikomu zabronic operacji na akcjach. Wszystkie takie operacje przeprowadzane przez osoby z RN czy zarzadu (i osoby pokrewne/znajome) musza byc raportowane w komunikatach ESPI. Tutaj dla przykladu mozecie sobie spojrzec na liste ESPI Biomedu, ktory jest ciagle grany przez zarzad i co chwile sa ESPI o transakcjach - raz kupuja, pozniej sprzedaja, pozniej znowu dokupuja. Aha no i oczywko takie rzeczy musza byc robione raczej po oficjalnych komunikatach. Czyli np tutaj prezio chyba nie zrobil nic zlego - po prostu podali ESPI, kurs wyjebal wiec opchal na gorze i elo. Ale nie powinien wykorzystywac informacji niejawnych (co i tak sie zdarza regularnie) bo to wtedy jest insajd trejding i jest scigane (xD) przez KNF. Nie wiem na ile skutecznie to scigaja w USA, ale u nas KNF i tak tbw i insajderzy wszystko wiedza duzo wczesniej niz ulica.
Takie akcje to zazwyczaj sygnal do spadkow bo skoro sam prezes nie wierzy w wyzszy poziom tzn., ze wie wiecej niz ulica. A z drugiej strony wlasnie takim ruchem moze wyjebac kurs o 15% w dol i pozniej to zebrac i wyleszczyc ulice. I teoreteycznie tak nie wolno bo to juz jest wlasnie insajd trejding, ale u nas KNF i tak by chuja zrobil.
Ogolnie inside trading to jest temat rzeka bo jest strasznie plynny i mega trudno tutaj cokolwiek udowodnic i wyrokowac. Czy to, ze np. mam znajoma, ktora pracuje w CBDNA w Poznaniu i czasem mi szepnei slowo czy dwa jest juz inside tradingiem? Czy podrzedna diagnostka powinna zglaszac prezesowi spolki, ze jakis jej kolega z drugiego konca polski kupil np. 1000 akcji? Albo czy kazda spolka ma zglaszac nabycie akcji przez Warrena Buffeta bo macki kolesia siegaja lub moga siegac praktycznie dowolnej spolki na swiecie? To jest takie zjebane wlasnie i tez ciezko udowodnic. Albo jak zadzwonisz do firmy i popytasz o produkty, o ich sprzedaz itd. i ktos ci udzieli takie informacje, ktore teoretycznie sa niejawne to co, tez juz moze byc inside trading bo masz przewage nad rynkiem.
@edit
I tu np na przykladzie czlonka RN z BML Dariusza Kucowicza:
https://www.bankier.pl/static/att/em...2108487711.pdf
- 20.08 opierdolil 103k akcji po 32.8 pln (all time high w ogole xD to juz trzeba miec tupet chociaz to akurat poza systemem obrotu)
https://www.bankier.pl/static/att/em...1563460412.pdf
- 10.11 odkupo 2 pakietow po 50000 szt ze srednia 14.5 i 15.0
Taidio napisał
nie no takie trejdowanie sobie na akcjach swojej firmy to podejrzane jak chuj i nie wiem czy mozna xD ale samo sprzedanie po podaniu informacji do publicznej wiadomości to wydaje mi się że ez, przypał by był jakby dokupił jeszcze x akcji przed ogłoszeniem, ale czekamy na eksperta
No generalnie tak jak tadek pisze. Gdyby dokupil przed ogloszeniem to faktycznie bylby przyps, ale tez nie zawsze. Trzeba by bylo mu udowodnic, ze kupil te akcje w celu wzbogacenia sie dzieki informacji niejawnej. A on by powiedzial, ze np. kupilem miesiac wczesniej, wtedy jeszcze nie wiedzielismy czy ta szczepionka wgle bd dzialac i essa solado KNF by mu zapewne mogl naskoczyc xD
Zakładki