Kansu napisał
problemem w calym kraju jest również patodeweloperka, który problem z mieszkaniami pogłębia, budowane są mikroapartamentowce (xD), czyli sprytne omienięcie przepisu, ze lokal mieszkalny ma miec 25m2, chów klatkowy, bez infrastruktury, bez komunikacji i takie cos kosztuje kilkanascie k/m2 xD
no ale jakbyś miał same większe mieszkania, to siłą rzeczy byłoby ich mniej, czy od tego byłoby lepiej?
to chyba lepiej żeby taki kawaler lambadziarz, czy nawet para mieszkała na własnych 25m^2 niż nigdzie, mieszkanie prawem
problemem nie jest to, że ktoś to buduje, tylko że ludzie tak przepłacają za takie klitki, no ale tutaj dochodzimy do tego, o czym pisałem, czyli kultu życia na kredyt, wydawaniu pieniędzy których się nie ma (tzw. bańka, nie?), oraz chęci mieszkania w jakiejś zapyziałej warszawce na osiedlu dla młodych dynamicznych z wielkiego miasta (bo to tam się buduje takie gówna co pokazałeś)
no i poza tym, to fajnie że kiedyś się takie przyjazne osiedla budowało, ale ciągle pan zapomina, że na przydział mieszkania na takowym czekało się 20+ lat i dostawało się (jak miałeś szczęście) 30-paro-metrowe mieszkanie dla całej rodziny
do tego należy dołożyć decentralizację, żeby ludzie z większych aglomeracji mieli po co spierdalaćdo mniejszych
no i to jest akurat prawda
taka piła to zaraz będzie miastem emerytów xD ale przynajmniej mieszkanie będzie się dało kupić więc dla mnie git
a tak naprawdę to nie, bo i tak spierdalam na wyspy cooka za max parę lat
ogólnie problemem jest też to, że ludzie się pchają tam, gdzie już miejsca pod rozbudowę nie ma (i potem jak się znajdzie kawalątek gruntu, to powstają takie potworki z 15-metrowymi "mieszkaniami"), a tam gdzie jest miejsce to się zbytnio nie inwestuje
żeby ten fragment zrozumieć, należy pojąć, że socjaldemokraci zachowali się jak neoliberałowie co jest sprzecznością co jest napisane wprost z tego zdania na górze, czyli pomyśleli, że państwo, nie powinno mieć żadnych swoich aktywów, bo to jest niepotrzebne. W polsce dziką reprywatyzację zaprowadził Balcerowicz, który za swoich rządów pozbywał się majątku państwowego jak popierdolony prywatyzując wszystko co się da (co było ogułem najchujowszym pomysłem jaki można wymyślić)
Jak widzisz użyte tu było sformułowanie
autorka uważa, że sld to nie była lewica, tylko właśnie przebrani neoliberowałowie oraz stare komuchy, które uwłaszczyły się na prywatyzacji państwowego mienia i całej transformacji, która miała miejce w tamtym czasie
a takie zachowanie przeczy poglądom lewicowym, bo ja uważam, że państwo jak najbardziej powinno mieć swój majątek, np. mieszkania i inne kluczowe do komfortu i bezpieczeństwa obywateli miejsca i usługi
ale mnie to naprawdę wielki chuj obchodzi, czy to była lewica, prawica, czy kurwica, chodzi o to, że stało się dokładnie to, co się zwykle dzieje gdy zamiast wolnego rynku decyduje polityk - czyt. korupcja, i wygrywa ten, kogo stać na łapówki i odpowiedni lobbing, a małym podmiotom chuj do dupy
ale tu akurat chodzi o kowid, to są normalne mieszkania które w normalnych warunkach powynajmowaliby sobie studenci, a że teraz studia są zdalne, to nie mają po co, zamiast tego siedzą w rodzinnych domach/mieszkaniach
wcześniej była mowa o sytuacji, w której ktoś wykupuje cały blok/osiedle pod wynajem, i coś tam wynajmuje ale wiele mieszkań stoi sobie pustych i wyjebane
Zakładki