Ok
Wersja do druku
Ok
Tak samo z frankowiczami. Ludzie nie wiedzą, że kurs waluty jest zmienny? XD
Ogolnie to jest skomplikowana sytuacja. Chocby temu, ze przecietny bolak nigdy nie mial i nie ma mozliwosci wziecia kredytu na takiej prawdziwej stalej stopie. Nie sugeruje nawet, ze wtedy ludzie by z tego korzystali... ale moze chociaz jakas mala, rozsadniejsza czesc ludzi by skorzystala, a tak to chuj. Dodatkowym problemem jest to, ze kredyty hipoteczne w B0lzce nie sa kredytami hipotecznymi i jak teraz dojdzie do problemu to komornik se sprzeda te nieruchomosci za 60% wartosci, a b0lak zostanie z rata i bedzie placil za nic, w dodatku prawdopodobnie wiecej niz w momencie kiedy kredyt bral xD
Ogolem fajnie sie posmiac z niegospodarnych b0lakuw co wjechali z kredytami pod korek, ale jest tez druga strona medalu, ze to skurwiale panstwo nie edukuje ludzi odpowiednio i jeszcze na kazdym kroku tez chce ich wyruchac. xD Generalnie cos takiego jak Wibor mial chyba chronic banki przy pozyczaniu hajsu miedzy nimi, a finalnie jest po prostu narzedziem do dymania kredytobiorcow.
Ta no zaladowanych pod kurek sie zabawnie czyta. Przynajmniej na razie bo mam wrazenie, ze wszyscy zapominaja, ze dotyka to tez np. leasingow czy hipotek dla firm. Takze domek z kart musi pierdolnac tylko ciekawe kiedy. I tak samo dotyczy to tych niby oszczednych i myslacych xD
Leasing już i tak stracił opłacalność w nowym ładzie, ale masz racje my też oberwiemy, bo już się tworzy pr9jekt dopłat dla kredytobiorców z pieniędzy "państwa" :kappa
No musicie sie ze mna podzielic swoimi pieniedzmi, mam gorsze chwile wiec bardzo doceniam takie dzialania panstwa. :)
obowiazkowy do przestudiowania material w temacie pieniadza i bankow: www.bitchute.com/video/EOmCSJwvU48P/
Kurwa, Master, strasznie pierdolisz.
Fakt, że istnieją takie kredyty „hipoteka za klucze” i to jest ciekawe rozwiazanie (chociaż chyba nie ma tego w Polsce). Natomiast nie masz racji, że takie kredyty, jakie mamy, to nie są kredyty hipoteczne. Ty się umawiasz z bankiem, że on ci daje x pieniędzy, a ty oddajesz y pieniędzy (w zasadzie to oddajesz logarytm kurwa do potęgi pierdyliard pierwiastek 3 stopnia razy 999), ale to znaczy, że zabranie nieruchomosci z założenia ma rozwiązywać problem. Jak ja ci pożyczę 100 tys zł i zabezpieczysz to samochodem wartym 50k, to nie znaczy, ze ja mam się zadowolić samochodem (czy mieszkaniem), bo ty masz mi oddać tyle pieniędzy, na ile się umawialiśmy. To tak jak kiedyś było coś takiego jak żyrant, to nie znaczyło, że mówisz „dobra yolo, weźcie tego kurwa mojego żyranta i sprzedajcie za 100 zł a ja mam wyjebane”. To jest tylko ułatwienie ściągnięcia należności dla pożyczającego.
Kto powiedział, że każdy ma być właścicielem mieszkania? Niektórych nie stać i będą wynajmować całe życie i tyle. Ewentualnie mogą kupić ziemię w Pcimiu dolnym i sobie powoli budować chatę nie biorąc kredytu. Posiadanie mieszkania w dużym mieście to jest „luksus” i „przywilej”.
Co do wiboru, to skoro bank komercyjny pożycza od banku centralnego pieniądze na oprocentowaniu X, to jak on niby ma pożyczać Kowalskiemu na niższy procent niż X? Wiadomo, że banki kosza grubą kasę, ale niestety tak to działa.
Kiedy stopy były niskie, go każdy posiadacz kapitału miał problem taki, że nie mógł pożyczyć komuś na wysoki procent i miał trudności z zarabianiem, a kredytobiorcy sobie super żyli na kredyt. Teraz role się odwracają.
Czym innym jest turbo zjebana polityka banków centralnych i teraz podnoszenie stóp i kurwa niezmniejszanie dodruku.
Kolego, to ty srogo pierdolisz, a zarzucasz to mi. xD
Dlatego to nie jest kredyt hipoteczny. Zeby ci moze ulatwic bo sam nie ogarniasz za bardzo chocby wikipedii wezmy sobie:Cytuj:
Fakt, że istnieją takie kredyty „hipoteka za klucze” i to jest ciekawe rozwiazanie (chociaż chyba nie ma tego w Polsce). Natomiast nie masz racji, że takie kredyty, jakie mamy, to nie są kredyty hipoteczne. Ty się umawiasz z bankiem, że on ci daje x pieniędzy, a ty oddajesz y pieniędzy (w zasadzie to oddajesz logarytm kurwa do potęgi pierdyliard pierwiastek 3 stopnia razy 999), ale to znaczy, że zabranie nieruchomosci z założenia ma rozwiązywać problem. Jak ja ci pożyczę 100 tys zł i zabezpieczysz to samochodem wartym 50k, to nie znaczy, ze ja mam się zadowolić samochodem (czy mieszkaniem), bo ty masz mi oddać tyle pieniędzy, na ile się umawialiśmy. To tak jak kiedyś było coś takiego jak żyrant, to nie znaczyło, że mówisz „dobra yolo, weźcie tego kurwa mojego żyranta i sprzedajcie za 100 zł a ja mam wyjebane”. To jest tylko ułatwienie ściągnięcia należności dla pożyczającego.
Nie wiem czy sobie poradzisz czy nie? Generalnie w skrocie - kredyt hipoteczny to taki kredyt, ktory wygasa w momencie:Cytuj:
The loan is "secured" on the borrower's property through a process known as mortgage origination. This means that a legal mechanism is put into place which allows the lender to take possession and sell the secured property ("foreclosure" or "repossession") to pay off the loan in the event the borrower defaults on the loan or otherwise fails to abide by its terms. The word mortgage is derived from a Law French term used in Britain in the Middle Ages meaning "death pledge" and refers to the pledge ending (dying) when either the obligation is fulfilled or the property is taken through foreclosure.[1] A mortgage can also be described as "a borrower giving consideration in the form of a collateral for a benefit (loan)".
a) splaty
b) odebranie zabezpieczenia przez kredytodawce
To jest cala idea i sens kredytu hipotecznego. Niestety w Polsce tak jak mowilem - ruchany jest zawsze kredytobiorca. Albo przez wibor, albo przez pseudo stale stopy (na ktorych finalnie i tak prawie zawsze kredytobiorca jest stratny w dlugim terminie) czy to wlasnie przez sam fakt, ze kredyt hipoteczny nie jest w Polsce kredytem hipotecznym. Caly sens tworzenia i funkcjonowania takiego kredytu jest wlasnie w tym, ze jezeli kredytobiorcy powinie sie noga to moze oddac to co chcial sfinansowac i odejsc w pokoju. W taki sposob zabezpiecza kredytobiorce. W Polsce jednak sra sie na kredytobiorce, a jeszcze tacy jak Ty temu przyklaskuja zapewne. xD Rynek hipotek jest zenujacy, produktow jest malo i wszystkie sa absolutnie negatywne dla konsumentow. W UK jest w chuj rodzajow w DE tez. Masz fixed raty, fixed raty ograniczone czasowo, SVRy, traile, raty rosnace, malejace i 100 innych produktow, ktore kazdy moze sobie dopasowac i na jednych wyjsc lepiej, a drugich gorzej. Ma natomiast mozliwosci - w Polsce mozesz se byc geniuszem ekonomii, a i tak cie wyruchaja w dupe na hipotece. Rozumiesz to prawda?
A pierdolenie "trzeba bylo brac na stala stope!!!" to rowniez pierdolenie bo jak wiemy (albo nie) fixed rate w polsce masz na max 5 lat takze jak ktos bral kredyt w dolku 1-2 lata temu to zmienna stopa dopiero dobija do tamtego poziomu. I fakt, ze teraz przez te 2-3 lata zaoszczedzi, ale pozniej nastapi rekalkulacja, ktora i tak go wyjebie z butow takze super oszczednosc polecam. xD
Prawdopodobnie nikt nie powiedzial wiec nwm co to stwierdzenie tutaj. To, ze ludzie sa idiotami jest odlaczne z tym, ze w polsce nie istnieja kredyty hipoteczne, a kredytobiorcy sa jebani w dupe na kazdym kroku.Cytuj:
Kto powiedział, że każdy ma być właścicielem mieszkania? Niektórych nie stać i będą wynajmować całe życie i tyle. Ewentualnie mogą kupić ziemię w Pcimiu dolnym i sobie powoli budować chatę nie biorąc kredytu. Posiadanie mieszkania w dużym mieście to jest „luksus” i „przywilej”.
Pan nie wie czym jest wibor niestety.Cytuj:
Co do wiboru, to skoro bank komercyjny pożycza od banku centralnego pieniądze na oprocentowaniu X, to jak on niby ma pożyczać Kowalskiemu na niższy procent niż X? Wiadomo, że banki kosza grubą kasę, ale niestety tak to działa.
xDCytuj:
Kiedy stopy były niskie, go każdy posiadacz kapitału miał problem taki, że nie mógł pożyczyć komuś na wysoki procent i miał trudności z zarabianiem, a kredytobiorcy sobie super żyli na kredyt. Teraz role się odwracają.
Czym innym jest turbo zjebana polityka banków centralnych i teraz podnoszenie stóp i kurwa niezmniejszanie dodruku.
Role sie odwracaja? Bo na koncie oszczednosciowym ci dadza 3% w skali roku? To faktycznie rola odwrocona w chuj jak wrzucisz 100 kola na jakas lokate i po roku bedziesz miec 103 i jeszcze 19% ci z tego zajebia. No role odwrocone w chuj. :santakekw I jezeli wierzysz, ze te lokaty beda teraz juz tylko rosnac do nieba do pozdro.
Ok, sorry w temacie hipoteki. W Polsce to jest zupełnie inaczej rozumiane, więc nie wiedziałem, że domyślnie to inaczej wygląda.
Co do oprocentowan, to tez spójrz na to z takiej strony, jakie oprocentowanie byłoby dla ciebie atrakcyjne, gdybys miał pożyczyć hajs dla jakiegoś chłopa z torga i jak byś to miał zabezpieczyć i ile byś się musiał ewentualnie bujać, żeby wyegzekwować to od niego itd.